Prosze o dokladne przetlumaczenie tego tekstu na jezyk polski. Potrzebne jest mi to na teraz. Prosze nie tlumaczyc tekstu w translatorze, poniewaz jest niezrozumialy. :)
Mrs Rance, my old English teacher, once wrote on my report card "Gavin is a pleasant boy but has no imagination" Perhaps she was right. Certainly, when I was sixteen, I found writing very stressful - my mind used to go blank in the middle of an essay because I didn't have any ideas. I am sure Mrs Rance was surprised when I became a writer. The truth is that people work best in different conditions and I had to find out for myself the conditions that were most creative for me. This first thing is to find a place where you enjoy working. I used to do my homework lying on the floor. Nowadays I do are my writing at the kitchen table. The great short story writer. Raymond Carver used to write he was sitting in his car, parked in front of his apartment. Others find the noise and distractions of libraries or railway stations more inspiring that at a desk at home.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pani Rance, moja stara nauczycielka angielskiego, napisala kiedyś na moim świadectwie " Gavin jest sympatycznym chłopcem ale nie ma żadnej wyobraźni". Prawdopodobnie miała racje. Oczywiście, kiedy miałem szesnaście lat uważałem pisanie za bardzo stresujące - mój umysł zwykł stawać się pustym w środku wypracowania ponieważ nie miałem żadnych pomysłów. Jestem pewien że pani Rance była zaskoczona kiedy (czyt. dowiedziała się że) stałem się pisarzem. Prawda jest taka że ludzie pracują najlepiej w różnych warunkach i musiałem znaleźć warunki które były najbardziej kreatywne dla mnie. Pierwszą rzeczą którą trzeba zrobic to znaleźc miejsce w którym lubimy pracowac. Zwykłem robic moje zadanie domowe leżąc na podłodze. Obecnie piszę na kuchennym stole. Bardzo krótka historia pisarza. Raymond Carver zwykł pisac siedząc w swoim samochodzie zaparkowanego na przeciw swojego domu. Inni odnajdują w hałasie i roztargnieniu bibliotek lub stacji kolejowych więcej insipiracji niż na biurku w domu.