też to niedawono miałam i właśnie mam zapisane na pompie ;)
Utwór Zbigniewa Herberta pt. "Przesłanie Pana Cogito" jest liryką bezpośrednią, gdyż podmiot liryczny zwraca się do nas, używając apostrof. Wiersz posiada wiele środków stylistycznych, tj. epitety, np. "ostatnią nagrodę", metafory, np. "chłostą śmiechu", porównania, np. "powtarzaj wielkie słowa... jak ci co szli", uosobienia, np. "siostra pogarda", które uplastyczniają go i zmuszają nas do głębszego zastanowienia. Utwór nie posiada znaków przestankowych, co sprawia, że mamy dowolność interpretacyjną. Występują w nim aluzje literackie do mitologii- "złote runo" i do Biblii"tych których zdradzono o świcie", które przybliżają nam życie i wydarzenia, bardzo zbliżone do codzienności. W wierszu występują wyrazy pisane wielkimi literami np. Gniew, Pogarda, aby lepiej "dotarły" one do odbiorcy. Podmiot liryczny przekazuje nam rad i ostrzeżeń. W dzisiejszych czasach wielu ludzi robi wszystko dla sławy. Pomagają innym, wspierają ich, aby później zobaczyć swoje zdjęcie w gazecie czy telewizji. w ten sposób rodzi się w nas duma, której nie zauważamy, a którą dostrzegają inni ludzie, przez co się od nas oddalają. A przecież nikt nie musi dowiadywać się o naszych czynach, nawet jeśli są one dobre, ponieważ kiedyś spojrzymy w lustrzane odbicie, nie poznamy samego siebie oraz będziemy bali się spojrzeć w swe i czyjeś oczy. Często rozum dyktuje coś innego niż serce i jesteśmy w rozterce. wydaje nam się, że dla naszego dobra lepiej będzie "posłuchać głowy", lecz czasem trzeba zaryzykować i nigdy nie wolno się poddawać, nawet jeśli nie ma już nadziei. Ciągle słyszy się o atakach terrorystycznych, wojnach, rozbojach. Nie zdajemy sobie sprawy, że również bierzemy,y w tym wszystkim udział. Wystarczy jedno słowo, jeden gest, a rodzi się w nas gniew, który nas przerasta i nad którym nie potrafimy zapanować. Musimy dać coś z siebie, aby zmniejszyć zło na świecie, bo wbrew tego co się wokół nas dzieje, możemy być dobrzy, uczciwi, sprawiedliwi. W XXIw. nie dostrzegamy drobiazgów, przez co stajemy się oschli i nieczuli na czyjąś krzywdę. Na niczym i nikim nam nie zależy, dlatego w przyszłości nikt nam nie pomoże, nie pocieszy. Tytuł "Przesłanie Pana Cogito" jest bardzo trafny, gdyż Pan Cogito przekazuje nam w wierszu wiele rad, wiadomości, które mamy zapamiętać i według których mamy żyć, postępować.
też to niedawono miałam i właśnie mam zapisane na pompie ;)
Utwór Zbigniewa Herberta pt. "Przesłanie Pana Cogito" jest liryką bezpośrednią, gdyż podmiot liryczny zwraca się do nas, używając apostrof.
Wiersz posiada wiele środków stylistycznych, tj. epitety, np. "ostatnią nagrodę", metafory, np. "chłostą śmiechu", porównania, np. "powtarzaj wielkie słowa... jak ci co szli", uosobienia, np. "siostra pogarda", które uplastyczniają go i zmuszają nas do głębszego zastanowienia.
Utwór nie posiada znaków przestankowych, co sprawia, że mamy dowolność interpretacyjną. Występują w nim aluzje literackie do mitologii- "złote runo" i do Biblii"tych których zdradzono o świcie", które przybliżają nam życie i wydarzenia, bardzo zbliżone do codzienności.
W wierszu występują wyrazy pisane wielkimi literami np. Gniew, Pogarda, aby lepiej "dotarły" one do odbiorcy.
Podmiot liryczny przekazuje nam rad i ostrzeżeń. W dzisiejszych czasach wielu ludzi robi wszystko dla sławy. Pomagają innym, wspierają ich, aby później zobaczyć swoje zdjęcie w gazecie czy telewizji. w ten sposób rodzi się w nas duma, której nie zauważamy, a którą dostrzegają inni ludzie, przez co się od nas oddalają. A przecież nikt nie musi dowiadywać się o naszych czynach, nawet jeśli są one dobre, ponieważ kiedyś spojrzymy w lustrzane odbicie, nie poznamy samego siebie oraz będziemy bali się spojrzeć w swe i czyjeś oczy.
Często rozum dyktuje coś innego niż serce i jesteśmy w rozterce. wydaje nam się, że dla naszego dobra lepiej będzie "posłuchać głowy", lecz czasem trzeba zaryzykować i nigdy nie wolno się poddawać, nawet jeśli nie ma już nadziei.
Ciągle słyszy się o atakach terrorystycznych, wojnach, rozbojach. Nie zdajemy sobie sprawy, że również bierzemy,y w tym wszystkim udział. Wystarczy jedno słowo, jeden gest, a rodzi się w nas gniew, który nas przerasta i nad którym nie potrafimy zapanować. Musimy dać coś z siebie, aby zmniejszyć zło na świecie, bo wbrew tego co się wokół nas dzieje, możemy być dobrzy, uczciwi, sprawiedliwi.
W XXIw. nie dostrzegamy drobiazgów, przez co stajemy się oschli i nieczuli na czyjąś krzywdę. Na niczym i nikim nam nie zależy, dlatego w przyszłości nikt nam nie pomoże, nie pocieszy.
Tytuł "Przesłanie Pana Cogito" jest bardzo trafny, gdyż Pan Cogito przekazuje nam w wierszu wiele rad, wiadomości, które mamy zapamiętać i według których mamy żyć, postępować.