Książka Harper Lee pod tytułem "Zabić drozda" została napisana w 1960 roku, zdobyła rozgłos, wiele nagród i sfilmowana. Ukazuje ona oczyma trójki dzieci obraz społeczności południa USA. Pomimo spokoju i poczucia bezpieczeństwa mieszkańców tej miejscowości, powoli ukazuje się nam prawdziwy obraz mieszkańców południa najstarszej demokracji nowożytnego świata. Wraz z rozwojem dzieci najpierw poznajemy najbliższe ich sąsiedztwo, później problemy poruszające całe miasto a na końcu dramat człowieczeństwa. Młodymi bohaterami powieści, których oczyma oglądamy ten świat jest narratorka, najmłodsza z nich dziewczynka nazywana Smykiem, jej brat Jem oraz przyjeżdżający na wakacje Dill. Rodzeństwo są dziećmi miejscowego adwokata Atticusa Fincha, który dzieci wychowuje, jak na to miejsce , w sposób liberalny. Gdy dzieciaki są małe i mają 7 i 10 lat, spędzją czas na zabawie. Jednak z biegiem czasu nie uczodzi ich uwadze odbiegające od "normalności" zachowanie najbliższego sąsiada "Dzikiego" Ralpha. Swój przydomek zawdzięczał krążacej w mieście o nim legendzie oraz tajemniczym zachowaniu, czyli nie opuszczaniu swego domu od wielu lat, tak, że nikt nie wiedział juz jak wyglądał. Ta mityczna postać wzbudzała ciekawość i strach jednocześnie. To powodowało, że pomimo obaw dzieci próbowały poznac tajemnicę nieznanego mężczyzny, narażając się na gniew ojca oraz obiektu ich uczuć. Te uczucia zostają przytępione, ale nie zniszczone, przez inne ważne wydarzenie, a było nim oskarżenie jednego z murzynów Toma Robinsona o gwałt na córce Roberta Ewella. Za ten czyn groziła oskarżonemu kara śmierci, a jego sytuacjię pogarszała tradycja, że "czarny" nigdy nie wygrał z "białym". Ta sytuacja dotknęła dzieci bezpośrednio przez ich ojca, któremu sędzia powierzył obronę Toma. Odczuły to na własnej skórze przez zainteresowaniem całego miasta nimi i ich ojcem. Większość "białych" uważała winę Toma za oczywistą a tym samym jego obronę za zbędną. Dlatego dochodzi do próby linczu na aresztancie, czemu próbuje przeciwstawić się, prawie w pojedynkę, ojciec Smyka i Jema. Doszłoby pewnie do tragedii, gdyby nie interwencja Smyka, która nie rozumiejąc powagi sytuacji, rozbraja agresję tłumu swą naiwnością i niewinnością. Po tym zdarzeni dochodzi do rozprawy sądowej, której przygląda się całe miasto a wraz z nim trójka naszych bohaterów. Pomimo, że adwokat podważył zeznania Ewella i jego córki, po, jak na to miasto długim namyśle, zapadł wyrok skazujący na Toma.
Książka Harper Lee pod tytułem "Zabić drozda" została napisana w 1960 roku, zdobyła rozgłos, wiele nagród i sfilmowana. Ukazuje ona oczyma trójki dzieci obraz społeczności południa USA. Pomimo spokoju i poczucia bezpieczeństwa mieszkańców tej miejscowości, powoli ukazuje się nam prawdziwy obraz mieszkańców południa najstarszej demokracji nowożytnego świata. Wraz z rozwojem dzieci najpierw poznajemy najbliższe ich sąsiedztwo, później problemy poruszające całe miasto a na końcu dramat człowieczeństwa. Młodymi bohaterami powieści, których oczyma oglądamy ten świat jest narratorka, najmłodsza z nich dziewczynka nazywana Smykiem, jej brat Jem oraz przyjeżdżający na wakacje Dill. Rodzeństwo są dziećmi miejscowego adwokata Atticusa Fincha, który dzieci wychowuje, jak na to miejsce , w sposób liberalny. Gdy dzieciaki są małe i mają 7 i 10 lat, spędzją czas na zabawie. Jednak z biegiem czasu nie uczodzi ich uwadze odbiegające od "normalności" zachowanie najbliższego sąsiada "Dzikiego" Ralpha. Swój przydomek zawdzięczał krążacej w mieście o nim legendzie oraz tajemniczym zachowaniu, czyli nie opuszczaniu swego domu od wielu lat, tak, że nikt nie wiedział juz jak wyglądał. Ta mityczna postać wzbudzała ciekawość i strach jednocześnie. To powodowało, że pomimo obaw dzieci próbowały poznac tajemnicę nieznanego mężczyzny, narażając się na gniew ojca oraz obiektu ich uczuć. Te uczucia zostają przytępione, ale nie zniszczone, przez inne ważne wydarzenie, a było nim oskarżenie jednego z murzynów Toma Robinsona o gwałt na córce Roberta Ewella. Za ten czyn groziła oskarżonemu kara śmierci, a jego sytuacjię pogarszała tradycja, że "czarny" nigdy nie wygrał z "białym". Ta sytuacja dotknęła dzieci bezpośrednio przez ich ojca, któremu sędzia powierzył obronę Toma. Odczuły to na własnej skórze przez zainteresowaniem całego miasta nimi i ich ojcem. Większość "białych" uważała winę Toma za oczywistą a tym samym jego obronę za zbędną. Dlatego dochodzi do próby linczu na aresztancie, czemu próbuje przeciwstawić się, prawie w pojedynkę, ojciec Smyka i Jema. Doszłoby pewnie do tragedii, gdyby nie interwencja Smyka, która nie rozumiejąc powagi sytuacji, rozbraja agresję tłumu swą naiwnością i niewinnością. Po tym zdarzeni dochodzi do rozprawy sądowej, której przygląda się całe miasto a wraz z nim trójka naszych bohaterów. Pomimo, że adwokat podważył zeznania Ewella i jego córki, po, jak na to miasto długim namyśle, zapadł wyrok skazujący na Toma.