2x+3y-1=0 y=-⅔x+⅓ zatem a=-⅔ bo rozumiem że chodzi o współczynnik kierunkowy
0 votes Thanks 0
emmylcia
To powinno sie zrobić tak: 4x-y+7=0 czyli 4x-y=-7 czyli -y=-7-4x czyli y=4x+7 oraz 2x+3y-1=0 czyli2x+3y=1, podstawiam za y wynik z pierwszego równania, a więc: 2x+3*(4x+7)=1 2x+12x+21=1 14x=-20 x=14/20 dalej podstawic trzeba do rownania wynik za x zeby obliczyc y i potem wyjdzie
y=4x+7
zatem a=4
2x+3y-1=0
y=-⅔x+⅓
zatem a=-⅔
bo rozumiem że chodzi o współczynnik kierunkowy
4x-y+7=0 czyli 4x-y=-7 czyli -y=-7-4x czyli y=4x+7
oraz 2x+3y-1=0 czyli2x+3y=1, podstawiam za y wynik z pierwszego równania, a więc:
2x+3*(4x+7)=1
2x+12x+21=1
14x=-20
x=14/20
dalej podstawic trzeba do rownania wynik za x zeby obliczyc y i potem wyjdzie