Proszę wytłumaczcie mi w jakim sensie został użyty wyraz "cnota" w 1 wersie.
Fraszka cnota", powiedział Brutus porażony. Fraszka, kto sie przypatrzy, fraszka z każdej strony. Kogo kiedy pobożność jego ratowała? Kogo dobroć przypadku złego uchowała? Nieznajomy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy, Nie mając ani dobrych, ani złych na pieczy. Kędy jego duch więnie, żaden nie ulęże: Praw li, krzyw li, bez braku każdego dosięże. A my rozumy swoje przedsię udać chcemy, Hardzi miedzy prostaki, że nic nie umiemy. Wspinamy sie do nieba, Boże tajemnice Upatrując, ale wzrok śmiertelnej źrzenice Tępy na to; sny lekkie, sny płoche nas bawią, Które sie nam podobno nigdy nie wyjawią. Żałości, co mi czynisz? Owa już oboje Mam stracić - i pociechę, i baczenie swoje?
Nie kopiujcie z internetu wytłumaczcie własnymi słowami ;)
ddrugs
Wyraz "cnota" odnosi się do wyjaśnienia historycznego kontekstu - Brutus był rzymskim politykiem, który zabił Juliusza Cezara. W końcowym zdaniu przed śmiercią Brutusa padło zdanie zawierające słowo "cnota" :)