proszę o przetłumaczenie....tak aby było z sensem
W wakacje razem z mamą wyjechałam w gory.Zamieszkałyśmy w pięknym,starym domu.Gdy pewnego wieczoru zostałam sama usłyszalam jakiś halas.Trochę się przestraszyłam.Nagle moim oczom ukazała się biała postac.Był to mały duszek.Duszek powiedział mi że ma na imię Max i zamieszkuje ten dom od 100lat.Okazało się że Max bardzo lubi dzieci.Od tej pory kazdy wieczór spędzałam z Maxem.Max opowiadał mi ciekawe historie,razem graliśmy na komputerze i ogladaliśmy tv.To właśnie Max ostrzegł mnie przed niebezpiecznymi miejscami w okolicy i poradził co warto zobaczyc.Bardzo polubiłam Maxa i obiecałam że za rok znów go odwiedzę.Nigdy nie wierzyłam w duchy lecz Max sprawił że uwierzyłam w ich istnienie.Cieszę się że zyskałam nowego,wesołego przyjaciela a do tego jeszcze ducha.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
I went to the mountains with my mum at holidays. We had a beauty old hause. One evening I stayead alone and I listened a noice. I am a little scared. Suddenly I saw a white figure. It was a little ghost. He told me that his name is Max and he live this house by one hundraz years. It turnet out that Max likes kids. From this moment every ivening I spent with Max. He told me very interesting stories.. We played computer together and we watched TV. Max warned me of dangerous spaces and he gave me a tips what worth to see. I have liked Max very much and I gave him a promis that in the next year I'll visit him again. I was never belive for ghosts but Max made that I belive now. I'm very happy that I have new lucky friend and in addiction he's ghost!
Pozdrawiam =)