Proszę o przetłumaczenie tego tekstu jak najszybciej!Bardzo pilne potrzebuje dzis do 21.30!!!!!daje naj!tekst w załączniku
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
c przeczytaj obydwa teksty o obydwoch osobach i odpowiedz na pytania.
- z jakich powodow maja R. Helbig i M. Studedr dwa zawody?
- Jakie cechy wspolne maja obydwa zawody?
- Jakie trudnosci maja obydwoje z dwoma zawodami?
Rudolf Helbing, 45, docent i pasterz
Po pobycie w USA, w roku 1986 dokonalem decyzji, aby wrocic do Szwajcarii, gdzie zaraz podjalem studia o kierunku gospodarki narodowej na uniwersytecie w. St. Gallen i gdzie zrobilem tytul doktora. Po pobycie naukowym w Nowej Zelandii spelnilem sobie moje najwiekrze marzenie i zostalem pasterzem. Moja zona i nasze 4 dzieci zyja w Bever, niedaleko od St. Gallen. Ale od maja do pazdziernika pracuje i mieszkam na naszej hali, ktora wynajalem przed dwoma laty. Ona lezy miedzy 1800 a 3000 m n.p.m w Val Curciusa, w kantonie Graubünden.
W tym gospodarstwie duzym na 2500 hektarow opiekuje sie z moimi podwladnymi 1600-cioma owcami, 250-cioma krowami, 300-ma kozami i 30-ma koniami. Zwierzeta te naleza do rolnikow z nizszych terenow. Od samego rana do poznego wieczoru przebywam z tym stadem. Czestokroc droga prowadzi przez ciezkie tereny. W sumie gospodarka halowa jest duzym wyzwaniem zarowno fizycznym jak i psychicznym. Material jest dostarczany koniami lub innymi zwierzetami pociagowymi, czesciowo tez i helikopterem. Bardzo kocham prace w naturze i chetnie sie poruszam w tym surowym (szorstkim) swiecie. Rownoczesnie przejmuje wraz z moja grupa Odpowiedzialnosc nad zwierzetami. Moge sie tez uwazac za malego przedsiebiorce.
Druga moja opoka jest praca jako docent na uniwersytecie w St. Gallen. Godpodarka halowa jak i praca jako nauczyciel maja kilka cech wspolnych, poniewaz w obydwoch przypadkach rozchodzi sie o kwestie ekonomiczne, ekologiczne i polityczne. Dotychcas nie zalowalem jeszcze swojego urozmaiconego podwojnego zycia. Jednak nie jest to zawsze latwe podczas pobytu na hali, poniewaz widze swoja rodzine tylko bardzo rzadko.
Manfred Studer, 30, masazysta, uzdrawiacz i bramkarz w drzwiach
Piatek rano, godzina 5:30, dla mnie rozpoczyna sie dlugi dzien. Wybieram sie w droge do mojej praktyki, poniewaz o godzinie 7 czeka juz pierwszy pacjent. Okolo szesc lat temu ukonczylem nauke jako fizjoterapeuta i uzdrawiacz, poczym pracowalem przez 5 lat w szpitalu w Lucernie. Przed rokiem odwazylem sie dokonac pewnego kroku i otworzylem wlasna praktyke lekarska. Bardzo sie ciesze byc sam dla siebie panem, ale konkurencja jest duza i czyns za wynajecie praktyki jest bardzo wysoki. Oczywiscie mialem tez rezerwy finansowe, ale z czasem stawaly sie coraz mniejsze... Jednak nie chce w zadnym wypadku zrezygnowac z mojej praktyki, dlatego poszukalem sobie drugiej pracy.
Pracuje w piatki i soboty od 21 do 3 w takim jednym barze w centrum miasta. Jestem tam bramkarzem (ochraniarzem) i uwazam, zeby tylko ci goscie mogli wejsc do baru, ktorzy sa mile widziani przez wlascicieli baru. na przyklad pinaji goscie nie sa tu mile widziani. A jesli sie zdarzy jakas sprzeczka w barze, to wtedy ja jestem ta osoba, ktora spokojnie i zarazem energicznie prosi, sprawcow niespokoju o opuszczenie lokalu. W tym zawodzie wykorzystuje zdobyte w praktyce lekarskiej doswiadczenie obchodzenia sie z ludzmi i mi sie ono bardzo przydaje. Oczywiscie musze tez byc fizycznie sprawny do obydwoch zawodow.
Jestem zadowonony z obydwoch prac, ale wolnego czasu prawie juz wcale nie mam dla siebie. Wlasciwie mam nadzieje, ze wkrotce bede mial tylu pacjentow w praktyce, ze juz nie bede musial pracowac jako bramkarz w drzwiach.