Proszę o pomoc!!Mam napisać scenariusz o złym środowisku(papierosy)
patrycha1995
Osoby: 1. Narrator 1 /krawat białą koszula? 2. Lekarz naukowiec 1 /biały fartuch, stetoskop? 3. Dziecko 1 /jak dziecko/ 4. Dziecko dziewczyna 2 /wstążka we włosach w duże kropki / 5. palacz 1 /twarz wymalowana na biało/ 6. palacz 2 /twarz wymalowana na biało/ 7. nauczyciel 1 /biała koszula? 8. reklama reklamujący 1 /tablica kartonowa z hasłami/ 9. reklama reklamujący 2 / tablica kartonowa z hasłami/
WSTĘP
Narrator: /wchodzi sam na scenę/ ubiór; krawat koszula
Dzisiaj jest dzień niezwykły więc jeżeli o to chodzi chcę Wam to wprost powiedzieć że palenie bardzo szkodzi
Pamiętajcie moi przyjaciele że w każdy dzień tygodnia i niedzielę odrzucamy papierosa Bo nikotyna to na twe życie kosa
Za chwilę odbędzie się mała drama uczeń mleko ma pod nosem a już buzia z papierosem od samego rana
Słuchajmy więc uważnie co powie nam opowieść
A teraz mała reklama:
reklamujący1/ z napisem na kartonie w rękach reklama / w tle muzyka
„Elegancka dziewczyno nie pachnij nikotyną”
reklamujący2/ „Smutne jest życie palacza bo często od płuc ma kaca wciąż kaszle i źle się czuje Papieros mu życie marnuje”
AKT1
Narrator
A oto przyszedł czas wielki Rozwiać wszelkie rozterki Bo akt pierwszy zaczyna Palacz i jego dziewczyna
Palacz 1 /czarne zęby –czymś wymalowane/
Co za piękny dzień wokoło Jestem przecież już dorosły Witaj szkoło witaj szkoło Niepalący to są osły.
Dziewczyna palacza:
Co ja słyszę, co on mówi? może słońce jest zbyt mocne
Palacz 1:
Witaj moja ukochana chcesz zapalić już od rana
Dziewczyna palacza:
Jeśli palić będziesz dalej rozstaniemy się na zawsze są zajęcia mi ciekawsze od spotkania z papierosem
Palacz 1:
Nie chcesz chłopca dorosłego z muskułami mądrą miną no i z papierosem do tego
Dziewczyna palacza:
Ja tam chcę być w oddali, od dymu wolę zapach konwalii
Nauczyciel:
Patrzcie paczcie jaka gratka Papierosik trzyma w ustach Zaraz złapię tu gagatka
Narrator:
I tak moi drodzy patrzcie, Jak z dorosłego chłopaka Zmienił się w chłopca spod trzepaka
Co nastąpi za chwil kilka Nauczyciel z pewną miną na owieczkę zmieni wilka w jednym mgnieniu z jedną chwilą
Nauczyciel:
Choć tu do mnie młody bratku Będziesz zaraz grzecznie słuchał Nie unikniesz już kontaktu Z kimś kto powie jednoznacznie Co to jest gdy młody chłopak papierosy palić zacznie
Palacz 1:
Oj przepraszam ja już nigdy Nie zapalę papierosa Tak przysięgam w jednej chwili że niech mnie ugryzie osa W mego nosa w mego nosa
Nauczyciel:
Mówić bratku będziesz później Sądzę jednak że dla ciebie Trzeba by eksperta dać Bo nie będziesz nigdy w niebie Póki nie zrozumiesz że Papierosy czy też fajki Będą zabijały ciebie A dorosła twa postura Pójdzie sobie między bajki
Narrator:
I tak przyszła chwila taka Chwila prawdy dla chłopaka Na reklamę teraz czas Więc słuchajmy wszyscy wraz
Reklamujący 2
Dziecko chcesz być silne zdrowe uśmiechnięte i morowe Więc pamiętaj to na zawsze w domu szkole czy w teatrze papierosy to twój wróg dla twych rąk i dla twych nóg
AKT 2
Narrator :
Akt 2 czas zacząć słuchajcie więc wszyscy koledzy i bliscy
Nauczyciel:
Oto moi drodzy Mam dla was nowinę Bo dzisiaj do szkoły przychodzi na chwilę Ekspert od wszystkiego Ale w szczególności Powie co dobrego słychać wśród palących i dymiących gości Ważna jest dla was jeszcze jedna sprawa To będzie wykład a nie zabawa
Dziewczyna Palacza: /do palacza 1/ - w tym czasie wchodzi doktor
Widzisz mój ty drogi przyjacielu Tych palących jest bardzo wielu Ciekawe co powie doktor
Palacz 1:
Ciekawe, ile w tym prawdy Że palenie mi szkodzi Posłucham co mi zależy Posłucham co mi szkodzi
Naukowiec – Doktor: /stetoskop biały fartuch/
Serdecznie wszystkich witam O zdrowie pięknie pytam Powiem krótko i znikam
Narrator:
Będzie chyba dość ciekawie doktor dobry humor ma
Palacz 2: /czarne zęby na przemian - symulacja braków w uzębieniu
Co to kto to na zabawie Palić nie chce tremę ma
Doktor:
No i proszę drugi palacz Przyszedł do nas czego chce? Czyżby znał tajniki pewne Czy o szkodliwości wie?
Palacz 2:
Ja tam się wcale nie chwalę Ja nie palę!!
Nauczyciel:
Ale gałgan, ale kłamca zęby brudne, uśmiech samca i on mówi, że nie pali, a dym czuje już z oddali
Palacz 2:
No już dobrze, już nie będę zaraz koło was usiądę I posłucham co Pan doktor Powie nam o papierosach
Doktor:
Zaczynamy wykład krótki Więc zdejmijcie z uszu kłódki I słuchajcie jak to działa gdy papieros się zapala
Zanim jednak wam to powiem na reklamę czas Zapraszamy Was
Reklamujący 1 i 2:
Papierosowa jest ta chwila Która pozornie czas umila Więc do buzi weź tik-taka I szybko minie chwila taka Co do palenia zmusza I umysł nam wykrusza
AKT 3
Narrator:
Czas antraktu mija szybko Więc posłuchaj złota rybko Gdy akt trzeci się zaczyna Już nie palę –to nowina
Palacz 1 i 2 chórem /śpiewają/
My jesteśmy jacy tacy jacy tacy jacy tacy Niepalący my chłopacy nie palący tacy tacy Nadeszła więc chwila Chwila krokodyla Palenie nam życia dawno nie umila
pamiętajcie wszyscy nasi wszyscy nasi wszyscy nasi I chudasy i grubasy bardzo piękni i bez krasy
Papierosek zawsze bywał dla nas miły Pókiśmy go szybko z ust nie wyrzucili
Nauczyciel:
Za te piękne śpiewne chóry Pójdą noty Wam do góry Płuca będą bardzo zdrowe i do śpiewu już gotowe
Doktor:
Miło mi że przed wykładem niepalący pełnym składem posłuchają co to znaczy gdy papieros nas uraczy Otóż w płuca wchodzi dym co się dalej robi z nim? Poprzez płuca wchodzi w nas Pozostaje jakiś czas w naszej krwi i naszym ciele to paskudne dymne ziele Nikotyna jest składnikiem Truje nas i z wielkim krzykiem Daje znać przez brzuch i serce o rozterce naszych ciał W płucach pozostaje miał Pozostaje tam na zawsze Trując nas jak chciał jak chciał A po wielu latach zgoła wszystko zmienia się dokoła Duszno nam gdy słońce świeci Z buzi znowu ząb wyleci Włosy szybko wypadają Nawet rzęsy nie zostają I tak z roku w nowy rok w końcu utracimy wzrok Kto chce wiedzieć jak się skończy Takie życie z papierosem Nie opowiem bo my wiemy Jakim to się kończy losem Są pytania? Są uwagi? Nie ma ? Chcę od Was rozwagi
Nauczyciel:
Słyszeliście? No to dobrze Czas nadchodzi na epilog
EPILOG
/wszyscy razem/
Dzisiaj jest dzień bez papierosa Bo każdy dzień takim powinien być Nie opuszczaj więc nisko nosa Tylko za starą mądrość się chwyć że: aby zdrowym być trzeba się często myć trzeba się często uśmiechać świeżym powietrzem oddychać bo smutne jest życie palacza on kaszle i źle się czuje i papierosowym dymem życie sobie marnuje
1. Narrator 1 /krawat białą koszula?
2. Lekarz naukowiec 1 /biały fartuch, stetoskop?
3. Dziecko 1 /jak dziecko/
4. Dziecko dziewczyna 2 /wstążka we włosach w duże kropki /
5. palacz 1 /twarz wymalowana na biało/
6. palacz 2 /twarz wymalowana na biało/
7. nauczyciel 1 /biała koszula?
8. reklama reklamujący 1 /tablica kartonowa z hasłami/
9. reklama reklamujący 2 / tablica kartonowa z hasłami/
WSTĘP
Narrator:
/wchodzi sam na scenę/
ubiór; krawat koszula
Dzisiaj jest dzień niezwykły
więc jeżeli o to chodzi
chcę Wam to wprost powiedzieć
że palenie bardzo szkodzi
Pamiętajcie moi przyjaciele
że w każdy dzień tygodnia i niedzielę
odrzucamy papierosa
Bo nikotyna to na twe życie kosa
Za chwilę odbędzie się mała drama
uczeń mleko ma pod nosem
a już buzia z papierosem
od samego rana
Słuchajmy więc uważnie
co powie nam opowieść
A teraz mała reklama:
reklamujący1/ z napisem na kartonie w rękach reklama / w tle muzyka
„Elegancka dziewczyno nie pachnij nikotyną”
reklamujący2/
„Smutne jest życie palacza
bo często od płuc ma kaca
wciąż kaszle i źle się czuje
Papieros mu życie marnuje”
AKT1
Narrator
A oto przyszedł czas wielki
Rozwiać wszelkie rozterki
Bo akt pierwszy zaczyna
Palacz i jego dziewczyna
Palacz 1 /czarne zęby –czymś wymalowane/
Co za piękny dzień wokoło
Jestem przecież już dorosły
Witaj szkoło witaj szkoło
Niepalący to są osły.
Dziewczyna palacza:
Co ja słyszę, co on mówi?
może słońce jest zbyt mocne
Palacz 1:
Witaj moja ukochana
chcesz zapalić już od rana
Dziewczyna palacza:
Jeśli palić będziesz dalej
rozstaniemy się na zawsze
są zajęcia mi ciekawsze
od spotkania z papierosem
Palacz 1:
Nie chcesz chłopca dorosłego
z muskułami mądrą miną
no i z papierosem do tego
Dziewczyna palacza:
Ja tam chcę być w oddali,
od dymu wolę zapach konwalii
Nauczyciel:
Patrzcie paczcie jaka gratka
Papierosik trzyma w ustach
Zaraz złapię tu gagatka
Narrator:
I tak moi drodzy patrzcie,
Jak z dorosłego chłopaka
Zmienił się w chłopca spod trzepaka
Co nastąpi za chwil kilka
Nauczyciel z pewną miną
na owieczkę zmieni wilka
w jednym mgnieniu z jedną chwilą
Nauczyciel:
Choć tu do mnie młody bratku
Będziesz zaraz grzecznie słuchał
Nie unikniesz już kontaktu
Z kimś kto powie jednoznacznie
Co to jest gdy młody chłopak
papierosy palić zacznie
Palacz 1:
Oj przepraszam ja już nigdy
Nie zapalę papierosa
Tak przysięgam w jednej chwili
że niech mnie ugryzie osa
W mego nosa w mego nosa
Nauczyciel:
Mówić bratku będziesz później
Sądzę jednak że dla ciebie
Trzeba by eksperta dać
Bo nie będziesz nigdy w niebie
Póki nie zrozumiesz że
Papierosy czy też fajki
Będą zabijały ciebie
A dorosła twa postura
Pójdzie sobie między bajki
Narrator:
I tak przyszła chwila taka
Chwila prawdy dla chłopaka
Na reklamę teraz czas
Więc słuchajmy wszyscy wraz
Reklamujący 2
Dziecko chcesz być silne zdrowe
uśmiechnięte i morowe
Więc pamiętaj to na zawsze
w domu szkole czy w teatrze
papierosy to twój wróg
dla twych rąk i dla twych nóg
AKT 2
Narrator :
Akt 2 czas zacząć
słuchajcie więc wszyscy
koledzy i bliscy
Nauczyciel:
Oto moi drodzy
Mam dla was nowinę
Bo dzisiaj do szkoły
przychodzi na chwilę
Ekspert od wszystkiego
Ale w szczególności
Powie co dobrego
słychać wśród palących i dymiących gości
Ważna jest dla was jeszcze jedna sprawa
To będzie wykład a nie zabawa
Dziewczyna Palacza: /do palacza 1/ - w tym czasie wchodzi doktor
Widzisz mój ty drogi przyjacielu
Tych palących jest bardzo wielu
Ciekawe co powie doktor
Palacz 1:
Ciekawe, ile w tym prawdy
Że palenie mi szkodzi
Posłucham co mi zależy
Posłucham co mi szkodzi
Naukowiec – Doktor: /stetoskop biały fartuch/
Serdecznie wszystkich witam
O zdrowie pięknie pytam
Powiem krótko i znikam
Narrator:
Będzie chyba dość ciekawie
doktor dobry humor ma
Palacz 2: /czarne zęby na przemian - symulacja braków w uzębieniu
Co to kto to na zabawie
Palić nie chce tremę ma
Doktor:
No i proszę drugi palacz
Przyszedł do nas czego chce?
Czyżby znał tajniki pewne
Czy o szkodliwości wie?
Palacz 2:
Ja tam się wcale nie chwalę
Ja nie palę!!
Nauczyciel:
Ale gałgan, ale kłamca
zęby brudne, uśmiech samca
i on mówi, że nie pali,
a dym czuje już z oddali
Palacz 2:
No już dobrze,
już nie będę
zaraz koło was usiądę
I posłucham co Pan doktor
Powie nam o papierosach
Doktor:
Zaczynamy wykład krótki
Więc zdejmijcie z uszu kłódki
I słuchajcie jak to działa
gdy papieros się zapala
Zanim jednak wam to powiem
na reklamę czas
Zapraszamy Was
Reklamujący 1 i 2:
Papierosowa jest ta chwila
Która pozornie czas umila
Więc do buzi weź tik-taka
I szybko minie chwila taka
Co do palenia zmusza
I umysł nam wykrusza
AKT 3
Narrator:
Czas antraktu mija szybko
Więc posłuchaj złota rybko
Gdy akt trzeci się zaczyna
Już nie palę –to nowina
Palacz 1 i 2 chórem /śpiewają/
My jesteśmy jacy tacy jacy tacy jacy tacy
Niepalący my chłopacy nie palący tacy tacy
Nadeszła więc chwila
Chwila krokodyla
Palenie nam życia
dawno nie umila
pamiętajcie wszyscy nasi wszyscy nasi wszyscy nasi
I chudasy i grubasy bardzo piękni i bez krasy
Papierosek zawsze bywał dla nas miły
Pókiśmy go szybko z ust nie wyrzucili
Nauczyciel:
Za te piękne śpiewne chóry
Pójdą noty Wam do góry
Płuca będą bardzo zdrowe
i do śpiewu już gotowe
Doktor:
Miło mi że przed wykładem
niepalący pełnym składem
posłuchają co to znaczy
gdy papieros nas uraczy
Otóż w płuca wchodzi dym
co się dalej robi z nim?
Poprzez płuca wchodzi w nas
Pozostaje jakiś czas
w naszej krwi i naszym ciele
to paskudne dymne ziele
Nikotyna jest składnikiem
Truje nas i z wielkim krzykiem
Daje znać przez brzuch i serce
o rozterce naszych ciał
W płucach pozostaje miał
Pozostaje tam na zawsze
Trując nas jak chciał jak chciał
A po wielu latach zgoła
wszystko zmienia się dokoła
Duszno nam gdy słońce świeci
Z buzi znowu ząb wyleci
Włosy szybko wypadają
Nawet rzęsy nie zostają
I tak z roku w nowy rok
w końcu utracimy wzrok
Kto chce wiedzieć jak się skończy
Takie życie z papierosem
Nie opowiem bo my wiemy
Jakim to się kończy losem
Są pytania?
Są uwagi?
Nie ma ?
Chcę od Was rozwagi
Nauczyciel:
Słyszeliście? No to dobrze
Czas nadchodzi na epilog
EPILOG
/wszyscy razem/
Dzisiaj jest dzień bez papierosa
Bo każdy dzień takim powinien być
Nie opuszczaj więc nisko nosa
Tylko za starą mądrość się chwyć
że:
aby zdrowym być
trzeba się często myć
trzeba się często uśmiechać
świeżym powietrzem oddychać
bo smutne jest życie palacza
on kaszle i źle się czuje
i papierosowym dymem
życie sobie marnuje
Daje na naj ;)