Proszę o pomoc mam problem z napisaniem absurdalnego snu proszę o pomoc jest mi to potrzebne na jutrzejszy polski inaczejbędzie pała tylko mam jedną proźbę nie kopiujcie z innych stron internetowych bo je wszystkie przejrzałam i są tam pare fajnych prac ale pani sprawdza w google
Wczoraj przyśnił mi się taki sen.
Byłem na podwórku i siedzialem sobie z kolegami. Nagle blisko nas podleciała koza która miała na sobie strój supermana. Gdy do niej podeszlismy zaczeła do nas mówić dziwnym niskim głosem. Wybełkotała coś a brzmiało to mniej wiecej tak: Witojcie rybaki. Chciałam bym;)) znaleśc swój dom bo się zgubnęłam no i mam problema...
Wiecie może Mars gdzie jest bo to wygląda jak krater.
Zaprowadziliśmy ją do statku kosmicznego i powiedzieliśmy że to jest pojazd którym poleci do siebie bo nie jest na Marsie. Koza pożegnala się z nami i poleciała do swoich kolezanek.;D Myślę że wystarczy xDD