W kanadyjskich lasach panowała mroźna zima. Głuszę przemierzało dwóch wędrowców: Młody Indianin Wabi oraz Rod. Ten ostatni był ranny. Wciąż atakowały ich wilki, których całe stada krążyły w okolicy. Już ta pierwsza scena wyprowadza nas w klimat powieści rozgrywającej się na pograniczu kanadyjskim, w okolicach Wielkich Jezior, pośród surowej i dziewiczej przyrody.
Przez lasy wędrują trzej traperzy: Wabigoon, jego przyjaciel Rodryg Drew oraz opiekun Wabiego, stary Indianin Mykoki. Chłopców połączyła przyjaźń zawiązana w okresie nauki w mieście. Wabi ma siostrę o imieniu Minnetaki, którą Rodryg darzy uczuciem. Mieszka on z matką i pracuje w mieście. Został zaproszony nad jezioro Nipigon przez rodziców Wabiego - biały ojciec tego chłopca zajmował się handlem.
Młodzi ludzie przede wszystkim polowali na wilki. Rząd płacił za ich zabijanie, stąd też były bezwzględnie tępione. Poszukiwali również zwierząt futerkowych, ich cenne skóry stanowiły na tamtych terenach główny przedmiot handlu. Wspólne wędrówki, niebezpieczeństwa i przygody systematycznie umacniały przyjaźń chłopców. Stali się oni również uczestnikami konfliktu między indiańskimi plemionami. Zatarg wybuchł przed laty, jego przyczyną była odrzucona miłość wodza plemienia Woonga do Minnetaki. Bohaterowie powieści biorą udział w walkach z plemieniem Woonga, co jeszcze wzmacnia uczucie Roda do Minnetaki.
Dzika przyroda, polowania są źródłem rozliczonych przygód. W przypadkowo odnalezionej opuszczonej chacie myśliwi znaleźli szkielety poszukiwaczy złota. Obok znajdowała się nieczynna, dawna kopalnia kruszcu. Podczas takich wędrówek ryzykowali życiem, ściśle ze sobą współdziałali, zawsze mogli liczyć na siebie. Stawali się prawdziwymi, zahartowanymi, twardymi traperami. W końcowym rozdziale Rod, gotowy już do powrotu do domu, postanawia szybko wrócić w te strony, które urzekły go swym surowym pięknem.
W kanadyjskich lasach panowała mroźna zima. Głuszę przemierzało dwóch wędrowców: Młody Indianin Wabi oraz Rod. Ten ostatni był ranny. Wciąż atakowały ich wilki, których całe stada krążyły w okolicy. Już ta pierwsza scena wyprowadza nas w klimat powieści rozgrywającej się na pograniczu kanadyjskim, w okolicach Wielkich Jezior, pośród surowej i dziewiczej przyrody.
Przez lasy wędrują trzej traperzy: Wabigoon, jego przyjaciel Rodryg Drew oraz opiekun Wabiego, stary Indianin Mykoki. Chłopców połączyła przyjaźń zawiązana w okresie nauki w mieście. Wabi ma siostrę o imieniu Minnetaki, którą Rodryg darzy uczuciem. Mieszka on z matką i pracuje w mieście. Został zaproszony nad jezioro Nipigon przez rodziców Wabiego - biały ojciec tego chłopca zajmował się handlem.
Młodzi ludzie przede wszystkim polowali na wilki. Rząd płacił za ich zabijanie, stąd też były bezwzględnie tępione. Poszukiwali również zwierząt futerkowych, ich cenne skóry stanowiły na tamtych terenach główny przedmiot handlu. Wspólne wędrówki, niebezpieczeństwa i przygody systematycznie umacniały przyjaźń chłopców. Stali się oni również uczestnikami konfliktu między indiańskimi plemionami. Zatarg wybuchł przed laty, jego przyczyną była odrzucona miłość wodza plemienia Woonga do Minnetaki. Bohaterowie powieści biorą udział w walkach z plemieniem Woonga, co jeszcze wzmacnia uczucie Roda do Minnetaki.
Dzika przyroda, polowania są źródłem rozliczonych przygód. W przypadkowo odnalezionej opuszczonej chacie myśliwi znaleźli szkielety poszukiwaczy złota. Obok znajdowała się nieczynna, dawna kopalnia kruszcu. Podczas takich wędrówek ryzykowali życiem, ściśle ze sobą współdziałali, zawsze mogli liczyć na siebie. Stawali się prawdziwymi, zahartowanymi, twardymi traperami. W końcowym rozdziale Rod, gotowy już do powrotu do domu, postanawia szybko wrócić w te strony, które urzekły go swym surowym pięknem.