proszę o jakąś sklejankę muzyczną chodzi mi o to żeby to był dialog z kawałków piosenek albo może znacie jakiś wesoły skecz na dzień babci :):)
daję naj:):)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Babcia (B) siedzi na krześle i robi coś na drutach i nie przejawia zainteresowania tym co się dzieje na scenie. Wpada wnuczek (W):
W: Babciu! Dzisiaj telewizja do ciebie przyjeżdża!
B: A tak, wnuczusiu, tak...
W: Wiesz jakie będą ci zadawać pytania i co masz odpowiedzieć?
B: Nie, wnuczusiu, nie...
W: A więc babciu, jak zapytają Cię ile masz lat, odpowiesz, że sto.
B: Sto, wnuczusiu, sto...
W: A kiedy zapytają się ile masz prawnuków, to powiesz,że 20, dobrze?
B: Tak, tak, 20...
W: Babciu, słuchaj mnie uważnie. Jeżeli pan dziennikarz zapyta się gdzie jest dziadziuś, to powiesz, że pojechał do Ameryki i przywiezie taki wielki (tu gest ukazujący jak dużo) wór cukierków
B: Cukierków, wnuczusiu, cukierków...
W: A jak zapytają gdzie twoja krasula, to powiesz, że zdycha pod płotem na suchotę. Zapamiętałaś babciu wszystko?
B: Tak, tak, wnuczusiu, suchoty...
W: No to pa babciu, przyjdę później.
Wnuczek wychodzi. Zjawia się Dziennikarz (D) z kamerzystą.
D: Dzień dobry pani. Jesteśmy z telewizji, przyszliśmy zrobić z panią wywiad. Pierwsze pytanie: ile ma pani lat?
B: 20...
D: Aha.... A ile pani ma prawnuków?
B: Sto...
D: Hmm... A gdzie jest pani mąż?
B: Zdycha pod płotem na suchoty...
D: No tak... To gdzie jest pani krasula?
B: Pojechała do Ameryki i przywiezie taki wielki (gest) wór cukierków...
D: Dziękujemy za wywiad, proszę oglądać dzisiejsze wydanie Wiadomości o 19:30. Do widzenia.
Ekipa telewizyjna wychodzi. Wpada wnuczek.
W: I co babciu, byli???
B: Byli, wnuczusiu, byli...
W: I co odpowiedziałaś, kiedy zapytali się ile masz lat?
B: 20, wnuczusiu...
W: Oj, babciu, a powiedziałaś, że ile masz prawnuków?
B: Sto, wnuczusiu...
W: Babciu! A gdzie jest dziadziuś?
B: Zdycha pod płotem na suchoty...
W: A krasula?
B: Pojechała do Ameryki i przywiezie taki wielki wór cukierków...
W(chwyta się rękoma za głowę): Oj, Babciu! Coś ty zrobiła?
B(po raz pierwszy okazuje zainteresowanie i pokazuje to co cały czas robi na drutach): Skarpetki, wnuczusiu, skarpetki!
XDDD
Proszę bardzo XDDD