PROSZĘ Napisz opowiadanie np o rudym kocie , kłótliwych 2 sąsiadkach lub o jabłonce przy płocie za odp daje 10pkt i daje naj ;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Kiedyś spotkała mnie dosyć ciekawa historia.
Pewnego dnia idąc do szkoly zauważyłem że kot nie może zejść z drzewa.
Chciałem mu jakoś pomóc lecz nie wiedziałem co zrobić. Zadzwonić po Straż Pożarną czy też poprosić jakiegoś pieszego by mi pomógł. Niestety w pobliżu nikogo nie było. Nagle kot zaczął wchodzić wyżej i wyżej. Zaniepokoiło mnie to. Szybko pobiegłem do Ogórdka sąsiadów i zobaczyłem że stoi drabina. Ona była ciężka nie mogłem sam jej nieść więc poprosiłem właściciela tego sadu i zapytałem czy nie mógł by mi pomódz. Zgodził się i pobiegliśmy szybko do dębu. Zwierzę nagle zaczeło miauczyć ze strachu. Postawiłem szybko drabine i zacząłem wchodzić na góre. Gdy już dotarłem na góre widziałem tego zwierzaka. Charakteryzowało go bardzo rude i puszyste futro. Odrazu mi się spodobał. Gdy już zeszłem z dębu przyglądałem się jemu czy nie jest ranny , ale kotowi nic sie nie stało. Poszłem do domu nakarmić go. Bardzo mu się u mnie spodobało. Przyzwyczaiłem się do niego. Spytałem się rodziców czy mógłby u mnie zostać. Rodzice zastanawiali się i powiedzieli że do wieczora dadzą mi odpowiedź. A ja poszłem na góre odrobić lekcję. Nastał wieczór wtedy
szybko zszedlem na dół i zapytałem sie ich czy mógłby zostać. Rodzice mi odpowiedzieli że narazie tak. Ucieszyłem się ale zapomniałem o jednym. Nadać temu futrzakowi imię. Zastanawiałem się i zastanawiałem arz w końcu wymyśliłem że będzie sie on nazywał Rudy ze względu na jego futro.
I tak oto uratowałem kota i do dziś bawię się z nim gdy wracam ze szkoły.