Kto pomoze w zadaniu ? PAPKINPanie majster, proszę waściPrzyzwoicie, grzecznie, ładnie,Nie murować tu z napaści,Bo mu na grzbiet co upadnie.po prótkim milczeniuWy zaś drudzy, dobrzy ludzie,Którzy młotki, piony, kielnieW niepotrzebnym dzisiaj trudzieUżywacie arcydzielnie,Idźcie wszyscy precz do czarta!po krótkim milczeniuBędzie, widzę, rzecz uparta!Ta hołota, jakby głucha,Mego słowa ani słucha. —No, Śmigalski! nie trać czasu —Ściągnij za kark! weź narzędzie!Grzecznie, ładnie, bez hałasu,Niech wszystkiemu koniec będzie.Nic się nie bój — ja za tobą.Śmigalski posuwa się z służącymi ku Mularzom. — Papkin cofa się za róg domu.ŚMIGALSKIPrecz! precz!REJENTw oknieStójcie! co to znaczy?ŚMIGALSKICześnik, pan mój, kazać raczy,Aby muru nie kończono.CZEŚNIKw oknieTak jest, każę, bo mam prawo.Dalej naprzód! dalej żwawo!Śmigalski posuwa się naprzód. — Papkin, który był wyszedł, znowu się cofa za róg domu.REJENTJakie prawo?CZEŚNIKJak kupionoMur graniczny, tak zostanie.REJENTAleż, luby, miły panie,To szaleństwo z waszej strony —I mur będzie naprawiony.CZEŚNIKWprzódy trupem go zaścielę.REJENTdo Mularzykończcie śmiało, przyjaciele,Gardźcie ze mną próżnym krzykiem.CZEŚNIKChcesz więc bójki?REJENTMój Cześniku,Mój sąsiedzie, luby, miły,Przestań też być rozbójnikiem.CZEŚNIKCo! jak! — Żwawo! bij, co siły!Śmigalski z swoimi ludźmi wstępuje na mur. — Mularze cofają się tak, że bójka zostaje zakryta częścią muru całego.REJENTPanie majster, ja w obronie —Nic się nie bój! — Niechaj bije,Kiedy go tam świędzą dłonie.Dobrze! dobrze! — po czuprynie.Ot, tak — lepiej! — co się wlezie!Nic się nie bój! — z tego trzeba. —Niechaj bije! Świat nie zginie!Ja Cześnika za to skryję,Gdzie nie widać ziemi, nieba.CZEŚNIKwołając za siebieHej! Gerwazy! daj gwintówkę!Niechaj strącę tę makówkę!Prędko!Rejent zamyka oknoHa, ha! fugas chrustas!No, Śmigalski, dosyć będzie!Daj półzłotka albo złotyBaserunku dla hołoty,Ale zabierz im narzędzie.Dosyć, dosyć na dziś będzie.zamyka oknoPo odejściu wszystkich Papkin, obejrzwszy się, że już nie ma nikogo, mówi ku murowi.PAPKINsamHa! hultaje, precz mi z drogi,Bo na miazgę was rozgniotę —Nie zostanie jednej nogi.A mam diablą dziś ochotę!Wielu was tam?Chodź tu który!Nie wylezie żaden z dziury?O wy łotry! O wy tchórze!Jutro cały zamek zburzę.to ma byc streszczenie tej sceny to jest "zemsta"
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.