Zadanie 1: Pytanie: a) taką rolę pełniła początkowo dla Brytyjczyków Australia (na 9 literek) Zadanie 2: Napisz państwa, które uzyskały niepodległość w XIX wieku. Szwajcaria Hiszpania Rumunia Belgia Serbia Szwecja Portugalia Wielka Brytania Grecja Czechy Bułgaria Polska Zadanie 3 Przeczytaj fragment wypowiedzi Ottona von Bismarcka na temat zjednoczenia Niemiec. Teks źródłowy Przemówienie Bismarcka [...] Niemcy nie oczekują od Prus liberalizmu [ideologia, według której wszyscy są równymi wobec prawa, wolnymi obywatelami, a działania państwa ograniczone są do minimum ], lecz siły. Bawaria, Wirtembergia, Badenia [kraje niemieckie] mogą tolerować liberalizm i dlatego nikt nie przeznacza im roli Prus. Prusy powinni zebrać i zachować swoje siły aż do odpowiedniej chwili, którą już niejednokrotnie zmarnowały. Granice Prus po traktacie wiedeńskim nie sprzyjają zdrowemu życiu państwowemu. Wielkich zagadnień chwili nie rozstrzyga się za pomocą mów czy postanowień większości [...], lecz żelazem i krwią. Praca z tekstem źródłowym 1. Napisz, co powiedział Bismarck o granicach Prus. 2. Poszukaj w encyklopedii lub internecie informacji o stosunku Bismarcka do Polaków. Napisz krótką notatkę na ten temat. Zadanie 4 Dokończ zdania podanymi wyrazami: Wyrazy: jednakowa historia; przenoszenie się do miast; uzyskanie praw wyborczych; wspólny język; nauka i wychowanie w szkołach; wspólna kultura. •Do kształtowania się świadomości narodowej ludzi w XIX wieku przyczyniły się: •O przynależności do narodu decydują: Zadanie 5 Krzyżówka: Napisz odpowiedzi do: 1. Są zbiorem zasad regulujących postępowanie. 3.Zasada, dzięki której wszyscy są równi wobec prawa 4. Dawniej nazywani byli tak posiadacze maszyn produkcyjnych i fabryk. 6. Był jednym z głównych twórców idei socjalistycznych. Napisz pytania do: 2.SUFRAŻYSTKI 5.SOCJALIZM Hasło wyjaśnij. ~~PILNIE~~ najlepszą wystawie dzisiaj o godzinie 22:00.(Najlepszą dostanie ten co rozwiąże wszystkie zadania, jak rozwiązujecie zadania to piszcie zad 2 i treść) Nie dam więcej punktów bo nie mam :( Pozdrawiam
Answer
Trzeba mi to streścić (bez akapitów) oby szybko pliss na dzisiaj;p SCENA III Chata Wdowy. Wdowa i córki jej Balladyna i Alina wchodzą z sierpami. WDOWA Zakończony dzień pracy. Moja Balladyno, Twoje rączki od słońca całe się rozpłyną Jak lodu krysztaliki. Już my jutro rano Z Alinką na poletku dożniemy ostatka; A ty, moje dzieciątko, siedź sobie za ścianą... ALINA Nie! nie, nie, jutro odpoczywa matka, A my z siostrzycą idziemy na żniwo. Słoneczko lubi twoję główkę siwą I leci na nią by natrętna osa Do białych kwiatów, ani go od włosa Liściem odpędzić; że też nigdy chmurki Bóg nie nadwieje, aby cię zakryła. O! biedna matko! WDOWA Dobre moje córki, Z wami to nawet ubożyzna miła; A kto posieje dla Boga, nie straci. Zawsze ja myślę, że wam Bóg zapłaci Bogatym mężem... a kto wie? A może Już o was słychać na królewskim dworze? A my tu żniemy, aż tu nagle z boru Jaki królewic - niech i kuchta dworu, Albo koniuszy - zajeżdża karetą... I mówi do mnie: podściwa kobieto, Daj mi za żonę jedną z córek. - Panie! Weź Balladynę, piękna jak dziewanna. - Tobie się także, Alino, dostanie Rycerz za męża - ale starsza panna Powinna prędzej zostać panną młodą. W rzeczułkach woda goni się za wodą. Mój królewicu, żeń się z Balladyną. BALLADYNA Gdzie ty mój grzebień podziałaś, Alino? Co ty tam słuchasz, jak się matce marzy. ALINA Wiesz, Balladyno, że to jej do twarzy, Kiedy śni głośno, kiedy się uśmiecha. WDOWA do Balladyny Dobrze ty mówisz! Chata taka licha, A mnie się marzy Bóg wie co... Ale Bogu się także w wiekuistej chwale Musi coś marzyć... a gdyby też Bogu Chciało się matce dać złotego zięcia... BALLADYNA Ach! słychać jakiś tarkot na rozłogu, Jedzie gościńcem dwór jakiegoś księcia. Pięć koni... złota kareta... ach, kto to? Jedzie aleją... jak to pięknie złoto Między drzewami błyska!... Ach! mój Boże, Co im się stało?... śród naszego mostu Powóz prrr... stanął... i ruszyć nie może... WDOWA Pewnie chcą konie napoić... BALLADYNA Ot właśnie! Pan poi konie na drodze po prostu... WDOWA Ha! jeśli pić chcą... ALINA Już słoneczko gaśnie, Trzeba zapalić sosnowe łuczywo... BALLADYNA biegnąc od okna Ach, lampę zaświeć... ach, lampę... co żywo... O! gdzie mój grzebień? Słychać pukanie do drzwi. WDOWA Cóż to? co?... ktoś puka... Otwórz, Balladyno. BALLADYNA Niech siostra otworzy... WDOWA Prędzej otwórzcie... ktoś do chaty stuka. ALINA Ach, ja się boję... WDOWA Niech wszelki duch boży Boga wychwala... ja odemknę chatę. Patrzy przez dziurkę od klucza. O, jakie stroje złocisto-bogate! Otwiera. Czy w imię Boga?... Kirkor wchodzi. KIRKOR Tak, z Boga imieniem. Proszę wybaczyć, ale nad strumieniem Mostek pod moim załamał się kołem, Szukam schronienia... WDOWA Proszę poza stołem, Mój królewicu, siadać - proszę siadać. Chata uboga - raczyłeś powiadać, Że powóz... O! to nieszczęście! - Dziewczęta! To moje córki, jasny królewicu - A to już dawno człowiek nie pamięta Takich przypadków, chyba przy księżycu Młynarz, co jechał przeszłej wiosny. BALLADYNA Matko, Dosyć - daj panu mówić. Wchodzi Skierka niewidzialny dla aktorów. KIRKOR Przed tą chatką Słyszałem dźwięki luteń...czy to córki Wasze grywają na lutni? WDOWA Przepraszam - Nie... królewicu... SKIERKA Z niewidzialnej chmurki Sympatycznymi kwiaty poukraszam Obie dziewice, bo moja królowa Nie powiedziała, do której nakłonić Serce Kirkora... Muzyka echowa Zacznie hymnami powietrznymi dzwonić: A wieniec kwiatów taką woń rozleje, Że serce tego człowieka omdleje, Że jednym sercem dwa serca pokocha. Wkłada wieńce kwiatów na głowy dziewicom - słychać muzykę. WDOWA Może królewic chce odpocząć trocha?... KIRKOR z zadziwieniem i niespokojnością Odpocząć, kiedy dźwięki takie cudne Słyszę... Dziewice, wasze są to pieśni?... Słyszę śpiewanie... ALINA Czy się panu nie śni? Tu w chacie... cicho... KIRKOR Ach! jakże mi nudne Wspomnienie zamku pustego!... SKIERKA na stronie Czar działa... KIRKOR Z jakich kadzideł ta woń się rozlała?... To z pewna wasze wieńce, uroszone Łzami wieczora, dają takie wonie? BALLADYNA Lecz my nie mamy wieńców. Wchodzi Sługa Kirkora bogato ubrany. SŁUGA Naprawione Koło w powozie... KIRKOR Wyprząc z dyszla konie, Ja tu zostanę... Sługa odchodzi. WDOWA Cóż to za zjawienie? Królewic w chacie! Na jakim on sienie Spać będzie?... Jemu listki róży cisną... KIRKOR do siebie Prawdę wróżyłeś, pustelniku stary: Gdzie okienkami dwie różyczki błysną, Gdzie dach słomiany... SKIERKA do siebie Zakończone czary... KIRKOR do Wdowy Słuchajcie, matko! na świat wyjechałem Szukać ubogiej i cnotliwej żony; Dalej nie jadę, bo tu napotkałem Cudowne bóstwa!...O! gdybym dwa trony - Ach! powiem raczej, gdybym miał dwa serca! Lecz zdaje mi się, że dwa serca noszę... Ale Bóg jedną tylko wziąć pozwala I do ślubnego prowadzić kobierca; Więc trzeba wybrać... Czemuż losu fala Rozbiła serce moje o dwie skały? Ach! czemuż oczy pierwej nie wybrały I nie powiodły czucia? Dziś nie umiem Wybrać... WDOWA Ja ciebie, panie, nie rozumiem... KIRKOR Proszę o rękę jednej z córek... może Słyszałaś kiedy o hrabi Kirkorze, Co ma ogromny zamek, cztery wieże, Złocisty powóz, konie i rycerze Na swych usługach?... Otóż Kirkor... to ja... Proszę o jedną z córek... WDOWA Córka moja?... Ja dwie mam córki - ale Balladyna... KIRKOR Czy starsza? WDOWA Tak jest... a młodsza Alina Także jest jak anioł... KIRKOR do siebie Jaki wybór trudny! Starsza jak śniegi - u tej warkocz cudny, Niby listkami brzoza przyodziana; Ta z alabastrów - a ta zaś różana - Ta ma pod rzęsą węgle - ta fijołki - Ta jako złote na zorzy aniołki, A ta zaś jako noc biała nad rankiem. Więc jednej mężem - drugiej być kochankiem; Więc obie kochać, a jedną zaślubić? Lecz którą kochać? którą tylko lubić?... Niech się przynajmniej z ust różanych dowiem, Która mnie kocha?... do dziewic Moje smugłe łanie, Czy mnie kochacie? BALLADYNA Ach! ja ci nie powiem: Nie... ale nie śmiem wymówić: tak, panie - Może ty zgadniesz, choć będę milczała; Zgadnij, rycerzu. KIRKOR do Aliny A ty, różo biała? ALINA rzucając się na łono matki Kocham... KIRKOR Obiedwie kochają. WDOWA Zapewne, Że muszą kochać!... toż by to dopiero, Gdyby nie kochać rycerza, co szczerą Mógłby za żonę wziąć sobie królewnę, Piękny i śmiały. KIRKOR Któraż z was, dziewice, Będzie mię więcej kochała po ślubie? Jak będzie kochać? lubić, co ja lubię? Jak mi rozchmurzać gniewu nawałnice? BALLADYNA O panie! jeśli w zamku są czeluście, Z czeluści ogień bucha, a ty każesz Wskoczyć - to wskoczę. Jeśli na odpuście Ksiądz nie rozgrzeszy, to wezmę na siebie Śmiertelne grzechy, którymi się zmażesz. Jeżeli dzida będzie mierzyć w ciebie, Stanę przed tobą i za ciebie zginę... Czegóż chcesz więcej?... WDOWA Weź! weź Balladynę. Szczera jak złoto. KIRKOR do Aliny A ty, młodsza dziewo, Co mi przyrzekasz? ALINA Kochać i być wierną. KIRKOR Ach, nie wiem, której oddać rękę lewą Jako szwagierce - a której z pierścionkiem. O! gdybym ujrzał tę gwiazdę przedsterną, Co wiodła króle do Dzieciątka żłobu! Serce mam jedno, a ciągnie do obu. Którą odrzucić? której być małżonkiem? Obie kochają, więc niesprawiedliwość Poniesie jedna, jeśli wezmę drugą. W obojgu jedna prostota i tkliwość, W obojgu miłość jednaką zasługą... Którą tu wybrać?... ALINA Jeśli mnie wybierzesz, Szlachetny panie, to musisz obiecać, Że mię do zamku twojego zabierzesz Z matką i siostrą... Bo któż będzie matce Gotować garnek? kto ogień rozniecać? Ona nie może zostać w biednej chatce, Kiedy ja będę w pałacach mieszkała. Patrz, ona siwa jak różyczka biała. O! widzisz, panie...musisz także ze mną I matkę zabrać... KIRKOR O! jakąż tajemną Rozkoszą serce napełnia...o! miła... WDOWA Lecz Balladyna to samo mówiła W sercu i w myśli... Wierzaj mi, rycerzu, I Balladyna kocha matkę starą. KIRKOR Jużem bym wybrał i znów mi w puklerzu Dwa serca biją... BALLADYNA Byłabym poczwarą Niegodną twojej ręki, ale piekła, Żebym się matki kochanej wyrzekła. Prócz matki, siostry, wszystko ci poświęcę. KIRKOR Oślepionego chyba losu ręce Wskażą mi żonę... SKIERKA śpiewa do ucha Wdowy Matko, w lesie są maliny, Niechaj idą w las dziewczyny, Która więcej malin zbierze, Tę za żonę pan wybierze. WDOWA Coś matce staruszce Przyszło do głowy... Mój ty królewicu, Jeśli pozwolisz twej pokornej służce, To ci poradzi, piękny krasnolicu. Oto niech rankiem idą w las dziewczyny, A każda weźmie dzbanek z czarnej gliny; I niechaj malin szukają po lesie, A która pierwsza dzban pełny przyniesie Świeżych malinek, tę weźmiesz za żonę. KIRKOR Wyborna rada... O! złota prostoto! Ty mi dasz szczęście niczym nie skłócone, Dnie rozkoszami przeplatane z cnotą. Tak, moja matko... niech o słońca wschodzie W las idą córki z dzbankami na głowie. A my w lipcowym usiądziemy chłodzie; Która powróci pierwsza, ta się zowie Hrabini Kirkor... Sądź sam, wielki Boże! WDOWA Królewic znajdziesz w tej chateczce łoże, Pachnące siano zakryte bielizną. Wierzaj mi, panie, żabki się nie wślizną Do twego sianka... proszę do alkowy. KIRKOR klaszcze, wchodzi Sługa Przynieś z powozu puchar kryształowy, Wino i zimne żubrowe pieczywo... Sługa odchodzi. Bądźcie mi zdrowe, piękne narzeczone... Odchodzi do alkowy poprzedzany przez Wdowę. ALINA Siostrzyco moja... o! jakież to dziwo, O! jakie szczęście! BALLADYNA Jeszcze nie złowione, To szczęście, siostro, może nie dla ciebie... ALINA O! moja siostro... wszakże to na niebie Jeśli nie słońce, to gwiazdy nad głową; Jeśli nie będę panią Kirkorową, To będę pani Kirkorowej siostrą. A tobie jutro trzeba wziąć się ostro Do tych malinek, bo wiesz, że ja zawsze Uprzedzam ciebie i mam pełny dzbanek. Nie wiem, czy na mnie jagody łaskawsze Same się tłoczą... czy tam.. twój kochanek... BALLADYNA Milcz!... ALINA Ha, siostrzyczko? A ja wiem dlaczego Malin nie zbierasz... BALLADYNA Co tobie do tego? ALINA Nic... tylko mówię, że ja bym nie chciała Rzucić kochanka ani dla rycerza, Ani dla króla...a gdybym kochała, Wzajem kochana, rolnika, pasterza, To już by żaden Kirkor... BALLADYNA Nie chcę rady Od głupiej siostry... Słychać klaskanie za chatą. - Balladyna zapala świeczkę I ukrywszy ją w dłoni wychodzi. ALINA Ha! zaklaskał w borze - Wyszła ze świeczką... O, mój wielki Boże! Co tam pan Grabek powie na te zdrady? Bo też ta siostra chce iść za Kirkora, A jam widziała na kwiatkach ugora, Ba! I pod naszą osiną słyszałam Sto pocałunków... przebacz mi, o Chryste, Że sądzę miłość, której ach! nie zaznałam... Klęka Widzisz, mój Boże! ja mam serce czyste, A przysięgając nie złamię przysięgi... Boże! ptaszęta u twojej potęgi Mogą uprosić o wiszeńkę czarną, Jaskółkom w dziobek dajesz muszkę marną. Jeśli ty zechcesz, Boże mój jedyny, Gdzie stąpię... wszędzie czerwone maliny... Siada na ławie i usypia. SKIERKA śpiewa Niech sen szczęścia pozłacany Zamyka oczy dziewczyny... A ja polecę do Goplany... Odchodzi. ALINA przez sen Wszędzie maliny! maliny! maliny...
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.