Opowiedz o wydarzeniach w wierszu "rękawiczka" PILNE, NA JUTRO. DAJE NAJChcąc być widzem dzikich bojów, Już u zwierzyńca podwojów Król zasiada. Przy nim książęta i panowie Rada, A gdzie wzniosły krążył ganek, Rycerze obok kochanek. Król skinął palcem , zaczęto igrzysko, Spadły wrzeciądze; ogromne lwisko Z wolna się toczy, Podnosi czoło, Milczkiem obraca oczy Wokoło, I ziewy rozdarł straszliwie, I kudły zatrząsł na grzywie, I wyciągnął cielska brzemię, I obalił się na ziemię. Król skinął znowu. Znowu przemknie się krata, Szybkimi skoki, chciwy połowu, Tygrys wylata. Spoziera z dala I kłami błyska, Język wywala, Ogonem ciska I lwa dokoła obiega . Topiąc wzrok jaszczurczy Wyje i burczy; Burcząc, na stronie przylega. Król skinął znowu, Znowu podwój otwarty, I z jednego zachowu Dwa wyskakują lamparty. Łakoma boju , para zajadła Już tygrysa opadła, Już się tygrys z nimi drapie, Już obudwu trzyma w łapie; Wtem lew podniósł łeb do góry, Zagrzmiał – i znowu cisze- A dzicz z krwawymi pazury Obiega... za mordem dysze. Dysząc na stronie przylega. Wtem leci rękawiczka z krużganków pałacu, Z rączek nadobnej Marty, Pada między tygrysa i między lamparty Na środek placu. Marta z uśmiechem rzecze do Emroda: „Kto mię tak kocha jak po tysiąc razy Czułymi przysiągł wyrazy, Niechaj mi teraz rękawiczkę poda”. Emrod przeskoczy zapory, Idzie pomiędzy potwory, Śmiało rękawiczkę bierze. Dziwią się panie , dziwią się rycerze. A on w zwycięskiej chwale Wstępuje na krużganki. Tam od radośnej witany kochanki, Rycerz jej w oczy rękawiczkę rzucił. „Pani, twych wdzięków nie trzeba mi wcale”. To rzekł i poszedł, i więcej nie wrócił.
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.