Problemy i przeżycia nastolatków w konflikcie ze światem dorosłych - opowiadanie i własne reflekcje.
Bardzo prosze pomóżcie. Z góry dziękuje za odpowiedz, która najbardziej mi pomoże dam naj :) Tekst może być na połowe kartki w zeszycie, ale bardziej cieszyła by sie gdyby była na całą :P Mam nadzieje że nie wymagam zbyt wiele ^^
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
wiesz ja opowiadań pisać nie umiem ale mogę to zrobić w formie takiej kartki z pamiętnika
Drogi pamiętniku ja już po prostu nie mogę wytrzymać. Wiecznie kłucę się z rodzicami nie mogę tego znieść bo oni kupują sobie coś tak że zastanawiaja się pięć sekund a ja muszę zbierać pieniądze żeby coś dostać. Wiem doskonale, że pieniądze nie rosną na drzewach ale po prostu chciałabym raz w życiu powiedzieć że chcę jedną rzecz a rodzice mi ją kupią ale oczywiście mogę zrobić to jeden jedyny raz na całe życie. Prosiłam rodziców przez około dwa lata o to żeby kupili mi iphona, lecz nie stety dalej go nie dostałam. Mój tata chce sobie zmienić telefon na jakiś fajny i oczywiście pierwsza propozycja z jego ust to był właśnie iphone ja zaczęłam krzyczeć że oni mogą wszystko sobie kupić a ja muszę być grzeczna i muszę się dobrze uczyć. Tak mniej więcej kłucimy sie od jakiegoś czasu
Długo czekałam na swoją "osiemnastką". Wciąż powtarzałam, że nareszcie będzie dorosła i będzie mogła sama decydować o sobie. Nie wiedziałam, że to nie jest takie proste, jak jej się wydaje.Od roku spotykałam się ze swoim chłopakiem -Maćkiem. Kochałam go. Wiedziałam, że jest szalony, ale nie spodziewała się, że do tego stopnia.
Był to wieczór. Około godziny 21.00. Umówiliśmy się z jego kolegami. Było naprawdę fajnie.
Śmialiśmy się, gadaliśmy, poszliśmy na piwo. Gdy nagle Łukasz powiedział że byśmy zrobili coś "szalonego". Powiedział nam żebyśmy zwineli chipsy i kilka innych rzeczy ze supermarketu. Napoczątku myśleliśmy że to żart, ale niestety nie był. Przyłapała nas kobieta. Wezwała policję i pojchaliśmy na komisariat. W tym momęcie chciałam być znowu małą dziewczynką i nie ponosiń konsekwencji. Na szczescie skończyło się to tylko upomnieniem.
Nigdy nie zapomnę tego dnia. Już wiem, że "dorosłość" nie jest taka fajna jak się wydaje.
Mam nadzieje że pomogłam
Licze na naj