William Szekspir najsłynniejszy angielski poeta i dramaturg, który żył w latach 1564 – 1616 był geniuszem swoich czasów. Jego wielkie dzieła na stałe zapisały się do historii literatury światowej. Dzieła takie jak chociażby: „Romeo i Julia”, „Hamlet”, „Otello” czy „Makbet” są ponadczasowe i znacznie wyprzedzają czasy, w których żył i tworzył ich autor. Pozwolę sobie nawet na stwierdzenie, iż z całą pewnością odnoszą się także i do naszych czasów.
„Makbet” Szekspira jest dziełem wyjątkowym, a to zapewne głównie za sprawą ukazania przez autora złożoności ludzkiego charakteru. Ukazania odwiecznej rządzy władzy jednostki ludzkiej. Morderczych intryg zła, ale przede wszystkim odwiecznej walki dobra ze złem.
I tak oto tytułowy Makbet, który na początku dramatu jawi nam się jako nieskazitelny rycerz, broniący ojczyzny przed najazdem obcych wojsk, walczący aż do ostatniej kropli krwi. Z czasem staje się rządnym władzy satrapą, gotowym popełnić najcięższe zbrodnie byle tylko osiągnąć raz obrany cel. A czemu tak się stało? Co spowodowało, że najsłynniejszy rycerz Królestwa Szkocji staje się mordercą, który z czasem popełnia tych mordów coraz więcej, byle by utrzymać się przy władzy? No cóż, wydaje się to dosyć błahe, ale powodem tym jest przepowiednia, a przekładając to na nasze czasy plotka. Plotka powtórzona z tysiąc razy, z czasem staje się dla jednostki ludzkiej prawdą. Jak powiedział Wiktor But: „Witamy w XXI wieku, wieku Internetu, epoki, w której każda historia może stać się rzeczywistością – bez konieczności dostarczenia dowodów – wystarczy, że krąży wystarczająco długo z pomocą tych, którzy na niej zarabiają”. Czy i dziś nie dałoby się i w naszych czasach poszukać ludzi, którzy dla chęci zysku, czy też władzy nie stają się Makbetami XXI wieku?
Kolejną postacią dramatu Szekspira, na którą warto zwrócić szczególną uwagę jest Lady Makbet. Wszak to ona podsuwa pomysł swojemu mężowi, aby zamordował Króla Dunkana, bo on zapewne nie byłby w stanie sam przedsięwziąć tego mordu. Makbet pragnie władzy, ale jest w istocie rzeczy słaby, za słaby na taki krok. Dzięki Lady Makbet decyduje się na taki mord, ale wyłącznie z jej pomocą to się udaje. Sama zaś Lady Makbet kończy tragicznie. Sumienie bowiem nie daje jej spokoju i tak, summa summarum jej życie dobiega końca. Wszak gdzie jest i zbrodnia, jest też i kara.
Szekspir w swym dramacie pokazuje nam także czym jest przyjaźń, która jest jedną z naczelnych wartości w życiu ludzkim. Banko - jeden z wodzów, a także śmiało możemy powiedzieć przyjaciel Makbeta, ginie z rąk bandytów za sprawą przepowiedni trzech wiedźm, która głosi, iż jego potomstwo zasiądzie na tronie Szkocji. Zleceniodawcą zaś tego mordu był oczywiście „przyjaciel” Makbet. Dla którego władza jest wartością o wiele wyższą, aniżeli przyjaźń.Makduf, Lennox czy też Rosse z przyjaciół, stają się śmiertelnymi wrogami tyrana Makbeta.
Tak więc w istocie natura ludzka jest bardzo skomplikowana. Dzieło Szekspira jest piękne, barwne, pełne sprzeczności, bo przecież z jednej strony pokazuje wspaniały rycerski etos dawnych lat, a z drugiej zaś zdradę, fałsz, zakłamanie. Z jednej strony świat realny, z drugiej zaś świat magii, guseł i innych zabobonów, którym to przeczy wszelka logika i racjonalizm. Ale William Szekspir miesza te dwa światy ze sobą, tak samo zresztą jak i naturę ludzką. Gdyż nikt z nas nie rodzi się dobry czy też zły. To rzeczywistość nas kształtuje. Odwieczna walka dobra ze złem toczy się w nas samych, i to prawie każdego dnia. Ta dwoistość natury ludzkiej sprawia, że ten świat, nasz świat jest tak samo niedoskonały, jak i my sami. Wielki Szekspir wiedział o tym, widział to jasno i przejrzyście i w moim mniemaniu to właśnie czyni go geniuszem swoich czasów, a także sprawia, iż jego dzieła, jak chociażby „Makbet” to dzieło wyjątkowe, ponadczasowe i warte przeczytania oraz postawienia sobie kluczowego pytania: „Czemu ludzkość nie uczy się na błędach”?
William Szekspir najsłynniejszy angielski poeta i dramaturg, który żył w latach 1564 – 1616 był geniuszem swoich czasów. Jego wielkie dzieła na stałe zapisały się do historii literatury światowej. Dzieła takie jak chociażby: „Romeo i Julia”, „Hamlet”, „Otello” czy „Makbet” są ponadczasowe i znacznie wyprzedzają czasy, w których żył i tworzył ich autor. Pozwolę sobie nawet na stwierdzenie, iż z całą pewnością odnoszą się także i do naszych czasów.
„Makbet” Szekspira jest dziełem wyjątkowym, a to zapewne głównie za sprawą ukazania przez autora złożoności ludzkiego charakteru. Ukazania odwiecznej rządzy władzy jednostki ludzkiej. Morderczych intryg zła, ale przede wszystkim odwiecznej walki dobra ze złem.
I tak oto tytułowy Makbet, który na początku dramatu jawi nam się jako nieskazitelny rycerz, broniący ojczyzny przed najazdem obcych wojsk, walczący aż do ostatniej kropli krwi. Z czasem staje się rządnym władzy satrapą, gotowym popełnić najcięższe zbrodnie byle tylko osiągnąć raz obrany cel. A czemu tak się stało? Co spowodowało, że najsłynniejszy rycerz Królestwa Szkocji staje się mordercą, który z czasem popełnia tych mordów coraz więcej, byle by utrzymać się przy władzy? No cóż, wydaje się to dosyć błahe, ale powodem tym jest przepowiednia, a przekładając to na nasze czasy plotka. Plotka powtórzona z tysiąc razy,
z czasem staje się dla jednostki ludzkiej prawdą. Jak powiedział Wiktor But: „Witamy w XXI wieku, wieku Internetu, epoki, w której każda historia może stać się rzeczywistością – bez konieczności dostarczenia dowodów – wystarczy, że krąży wystarczająco długo z pomocą tych, którzy na niej zarabiają”. Czy i dziś nie dałoby się i w naszych czasach poszukać ludzi, którzy dla chęci zysku, czy też władzy nie stają się Makbetami XXI wieku?
Kolejną postacią dramatu Szekspira, na którą warto zwrócić szczególną uwagę jest Lady Makbet. Wszak to ona podsuwa pomysł swojemu mężowi, aby zamordował Króla Dunkana, bo on zapewne nie byłby w stanie sam przedsięwziąć tego mordu. Makbet pragnie władzy, ale jest w istocie rzeczy słaby, za słaby na taki krok. Dzięki Lady Makbet decyduje się na taki mord, ale wyłącznie z jej pomocą to się udaje. Sama zaś Lady Makbet kończy tragicznie. Sumienie bowiem nie daje jej spokoju i tak, summa summarum jej życie dobiega końca. Wszak gdzie jest i zbrodnia, jest też i kara.
Szekspir w swym dramacie pokazuje nam także czym jest przyjaźń, która jest jedną
z naczelnych wartości w życiu ludzkim. Banko - jeden z wodzów, a także śmiało możemy powiedzieć przyjaciel Makbeta, ginie z rąk bandytów za sprawą przepowiedni trzech wiedźm, która głosi, iż jego potomstwo zasiądzie na tronie Szkocji. Zleceniodawcą zaś tego mordu był oczywiście „przyjaciel” Makbet. Dla którego władza jest wartością o wiele wyższą, aniżeli przyjaźń.Makduf, Lennox czy też Rosse z przyjaciół, stają się śmiertelnymi wrogami tyrana Makbeta.
Tak więc w istocie natura ludzka jest bardzo skomplikowana. Dzieło Szekspira jest piękne, barwne, pełne sprzeczności, bo przecież z jednej strony pokazuje wspaniały rycerski etos dawnych lat, a z drugiej zaś zdradę, fałsz, zakłamanie. Z jednej strony świat realny,
z drugiej zaś świat magii, guseł i innych zabobonów, którym to przeczy wszelka logika
i racjonalizm. Ale William Szekspir miesza te dwa światy ze sobą, tak samo zresztą jak
i naturę ludzką. Gdyż nikt z nas nie rodzi się dobry czy też zły. To rzeczywistość nas kształtuje. Odwieczna walka dobra ze złem toczy się w nas samych, i to prawie każdego dnia. Ta dwoistość natury ludzkiej sprawia, że ten świat, nasz świat jest tak samo niedoskonały, jak
i my sami. Wielki Szekspir wiedział o tym, widział to jasno i przejrzyście i w moim mniemaniu to właśnie czyni go geniuszem swoich czasów, a także sprawia, iż jego dzieła, jak chociażby „Makbet” to dzieło wyjątkowe, ponadczasowe i warte przeczytania oraz postawienia sobie kluczowego pytania: „Czemu ludzkość nie uczy się na błędach”?