Potrzebuje streszczenia baśni "Zaczarowany flet" lub "titeritury".Na jutro.!!! Ale nie może być to do końca streszczone jak jakiś mistrz ponieważ mam to opowiedzieć swoimi słowami ;) Daje naj <3
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1.Ze sfer „wysokich” zjawia się w świecie naznaczonym konfliktem płci człowiek, którego „nazywają Księciem”. Jest kimś uniwersalnym, bez ojczyzny, przeszłości i bliskich. Jest raczej modelem człowieka do zagospodarowania, jak wizerunek Leonarda da Vinci. Pierwsze spotkanie jest koszmarem. Wydaje mu się, że żarłoczna bestia chce nim zawładnąć. Żywioł kobiecy dobiera się do niego pod postacią Trzech Dam na usługach Królowej Nocy. Szykują go na spotkanie z władczynią, kłócąc się o dostęp do jego ciała. Z omdlenia budzi go wesoły ptasznik Papageno, który prowadzi wolne życie zdobywając od kobiet pożywienie „drogą wymiany” za schwytane ptaszki. Damy zjawiają się ponownie z poleceniem od Królowej, by książę Tamino uratował jej córkę Paminę z rąk złego Sarastra, który ją podstępnie porwał. Papageno ma mu towarzyszyć w tej wyprawie. Obaj oglądają wizerunek Paminy, której uroda działa decydująco na podjęcie się przez nich tej misji. Zjawia się Królowa Nocy i w błagalnej arii dopomina się zwrotu ukochanej córki. Obaj wybrańcy dostają na drogę czarodziejski flet, który działa jak talizman odstraszający zło i dzwoneczki przepędzające smutek.
Na przewodników dostają trzech chłopców, którzy podobno wiedzą jak dotrzeć do Paminy. Ta podejrzana trójka prowadzi jednak Tamina na manowce. To Papageno dociera pierwszy do Paminy molestowanej przez pilnującego ją obleśnego Monostatosa. Uwolniwszy dziewczynę z opresji Papageno w miłosnym zapamiętaniu z trudem przypomina sobie, że jest jedynie posłańcem i – jak niegdyś Tristan Izoldę – tak i on musi dostarczyć Paminę właściwemu partnerowi wyznaczonemu przez wyższe instancje. Ale Książę wciąż błądzi zafascynowany wejściem do tajemniczej świątyni skąd dochodzi ostrzegawczy głos nakazujący trzymać się z daleka. Spotyka Mówcę, który wyjaśnia, że Królowa okłamała księcia i że Sarastro jest władcą światła i mądrości. Kobiety nigdy nie są wiarygodnym źródłem prawdy – twierdzi mówca i obiecuje, że jeśli Tamino przystąpi do „wtajemniczonych” to nie tylko zdobędzie mądrość, ale i odzyska Paminę. Widocznie Mówca nie wie, że dziewczyna jest już na wolności za sprawą Papagena. A oni w poszukiwaniu Tamina zjawiają się znowu i dzięki dzwoneczkom doprowadzają złego Monostatosa i pozostałych niewolników do radosnego tańca. Szczęśliwi i pewni już, że nic im nie grozi, znajdują się nagle w samym środku świty Sarastra. Przerażona Pamina tłumaczy się ze swej ucieczki i z tęsknoty za matką. Sarastro w twardych słowach opowiada dlaczego odebrał ją Królowej Nocy, którą uważa za wcielenie ciemnej kobiecej głupoty. Postanawia, że odda Paminę w ręce Tamina po wypróbowaniu jego zalet i przyjęciu go do świata „wtajemniczonych”. Monostatos zostaje ukarany za molestowanie Paminy, mimo, że przecież pilnował jej na polecenia Sarastra i nic złego jej nie zrobił. Rozumny, światły władca, jakim jest Sarastro, nie może jednak rządzić bez jakiegoś systemu kar. Żaden absolutyzm oświecony nie może się obejść bez skutecznej, srogiej policji.
Druga część zaczyna się od uroczystego zebrania „wtajemniczonych”, na którym Sarastro ogłasza swoje plany względem Tamina i Paminy. Muszą zostać poddani próbom, zanim połączą się na zawsze. Papageno ma być towarzyszem Tamina i przejść przez te same próby, jeśli chce otrzymać z rąk Sarastra ukochaną podobną do niego. Głównym zadaniem jest zachowanie milczenia wobec kobiet. Nie wolno z nimi rozmawiać – oto co zagraża wtajemniczonym! Rozmowa z kobietą sprowadza go do niskiego poziomu spraw bytowych i odrywa od świata mądrości i tajemnej wiedzy. Milczenie wobec kobiet jest gwarancją wyższości mężczyzny i jego higieny intelektualnej. Obaj więc nie odzywają się do Dam, które przychodzą przypomnieć im o obietnicy złożonej Królowej, nie odzywają się i nie reagują, kiedy są świadkami molestowania Paminy przez Monostatosa. Królowa Nocy przybywa na spotkanie z córką, by wręczyć jej sztylet, którym ma zabić Sarastra. Ten jednak wie o wszystkim i w swojej arii tłumaczy Paminie zasady swojego postępowania i plany, jakie ma wobec niej. Ona niby rozumie wszystko, ale kiedy jej Tamino nie odzywa się do niej i jest głuchy na jej prośby, a co gorsza wierny i niezawodny przyjaciel Papageno też się do niej nie odzywa, Pamina traci chęć do życia. Sarastro każe się jej pożegnać z ukochanym, który ma przejść jeszcze cięższe próby i może stracić życie. Pamina jest o krok od samobójstwa.
Rozpoczyna się najważniejsza uroczystość. Pamina i Tamino muszą przejść próbę żywiołów. To woda, ogień, ziemia i powietrze. Ta symboliczna uroczystość pozwoli im sprawdzić swoją gotowość do spełnienia obowiązku miłości. Poza tą sformalizowaną procedurą pozostaje wolny człowiek Papageno ze swoim cierpieniem niespełnionej miłości i bolesnym doświadczeniem samotności. Też jest bliski samobójstwa i też ratują go chłopcy przypominając o dzwonkach przepędzających smutki. Sprowadzają one Papagenę przysposobioną przez Sarastra. Nie jest to może ideał miłości, ale przecież lepsza taka towarzyszka, niż żadna. Po ich miłosnym duecie następuje finałowy chór sławiący mądrość Sarastra i potęgę życia, która domaga się od człowieka, by spędzał swój czas na Ziemi w towarzystwie jakiejś drugiej swojej połowy, kimkolwiek by ona nie była.
2.
Pewien młynarz skłamał królowi, że posiada córkę, która potrafi prząść złoto ze słomy. Król postanowił wypróbować zdolności dziewczyny i zamknął ją w wieży ze słomą, którą miała prząść przez trzy noce. Jeżeli słoma nie zostałaby uprzędzona, dziewczyna utraciłaby życie. Kiedy córka młynarza zaczęła rozpaczać nad swoim losem, w pomieszczeniu pojawił się karzełek oferujący swą pomoc. Sprządł całą słomę w zamian za pierścień z palca młynarzówny. Kolejnej nocy otrzymał jako zapłatę naszyjnik. Jednakże ostatniej nocy dziewczyna nie miała już nic do zaoferowania i karzeł wymógł na niej obietnicę, że odda mu swoje pierworodne, nowo narodzone dziecko.
Król poślubił dziewczynę i kiedy powiła mu dziecko, zjawił się karzeł po odbiór zapłaty. Przerażona dziewczyna oferowała mu, aby w zamian za dziecię przyjął coś innego, jednakże karzeł odmówił. Zgodził się jednak na odstąpienie od swych żądań pod warunkiem, że w ciągu 3 dni odgadnie jego imię. Król rozesłał posłańców po całym królestwie w poszukiwaniu imion, ale niestety wszystkie, które podawała królowa karłowi, okazywały się błędne. Aż w końcu któryś z posłańców podpatrzył w górach, jak jakiś karzeł tańczy przy ognisku i śpiewa:
"Dzisiaj będę warzył, jutro będę smażył,A pojutrze odda mi królowa dziecię!Bo nikt nie wie o tym, żem jest Titelitury,O tym nie wie nikt na całym świecie!"Kiedy królowa podała imię, karzeł wykrzyknął: "Chyba sam diabeł Ci to powiedział" i rozdarł się na dwoje.
licze na naj