A: No cbo, proszę pani, w tym roku kończę szkołę muzyczną. Nie wiem, co dalej, chcę swoją przyszłość połączyć z muzyką, ze skrzypcami.
p.M: Oh, Aniu, możesz nadal przychodzić na zajęcia dodatkowe. A za kilka lat... kto wie, może osiągniesz naprawdę wiele?
A: dziękuję za radę.
Akt I, scena II
Korytarz szkolny. Ania wychodzi z klasy i spotyka idących kasię i Tomka.
Ania: Cześć wam. jak tam [po zajęciach z gitary?
Kasia: Dobrze. ioes zjuż, co będziesz robić po skończeniu szkoły?
Ania: Marzenia z muzyką...
Tomek: Co, Aniu?
Ania: Chcę związać swoje życie z muzyką, ze skrzypcami. Chcę dawać koncerty, tak jak dotychczas. To dla mnie ważne, najważniejsze na świecie!
Kasia: Rozumiem Cię, ja też nie chcę się rozstawać z gitarą.
Tomek: A ja się rozstaję. Idę do liceum katolickiego, na profil humanistyczny.
Ania; No ale przecież to,. że wybrałeś takie a nie inne liceum nie przekreśla tego, że grasz na gitarze!
Tomek: Niby nie. Ale ja mam inne marzenia. Nic związanego z muztyką.Może czasem sobie będę brzdąkać? Ale to nie może być całemoje życie.
Ania: Mówisz jak Ola i kamil.
Tomek: Jak Kamil? A co ma do tego twój brat?
Ania: Też niby chce grać na pianinie, ale mówi, ze to tylko hobby.
Tomek: To się zgadza...
Kasia: Oh, skąńcie już tą dyskusję. Chodżxcie na dwór, Ola miałaczekać pod szkołą.
Akt I, scena III
Ola: cześć wam! jak tam po zajęciach?
Ania: dobrze. I co, Ola, zdecydowąłaś się już na liceum?
Ola: jasne. idę do Żeromskiego. Tam jest najlepszy profil martematyczno-fizyczny w naszym mieście!
Kasia: Do Żeromskiego? Ja bym tam nie szła. Daleko.
Ola: nie ważne że daleko, ważne jaki pozio nauki.
Tomek Ola, będziemy chodzić prawe do tej samej szkoły. ja idę do katolickiej. To prawie obok.
Ola: Fajnie. Kasia, Ania, a wy do której szkoły idzieicie?
Kasia: Nie wiem dokłądnie, ale chyba do plastyka.
Ania: Plastya? Ty też porzucasz muzykę?
kasia: Nie... Tylko wolę plastykę, niż muzykę.
Ania: Nikt z was nie idzie do szkoły Muzycznej? Naprawdę? Ja wyjeżdżam z miasta, przenoszę się do ciotki. Tam jest liceum muzyczne. Chcę muzyki, z nią wiąże przyszość!
Pani Marysia wychodzi ze szkoły
p. marysia: Brawo Aniu. szłyszałam część wazszej rozmowy. Nikt, oprócz ani, nie ma marzeń związanych z muzyką? Ale dlaczego?
Kasia: Tak po prostu.
Tomek: Bo mam zupełnie inne p[lany na przyszłość. Ae na razie chcę zachować je w tajemnicy.
Przychodzi kamil
P. marysia: Kamilu, a Ty gdzie idziesz do Liceum?
Kamil: Pomyliło się coś pani, jestem już w drugiej klasie. chodzę do żeromskiego, ale nie zaniedbuję muzyki To część mojego życia, hobby.
Ania: Ale nie wiążesz z nią przyszłości.
Kamil: No niby nie...
Ania: A ja tak. Skrzypce to całe moje życie! To marzenie o muzyce!
Akt II, scena I
Rok później, Dziewczyn, Tomek i Kamil spotykają sie w prku.
Ola; I jak tam po roku liceum?
Kamil: Po dwóch latach.
Ola: Tylko Ty po dwóch lkatach.
Ania: jerstem zadowolona ze swojej szkoły. Szkrzypce są całym moim światem.
Tomek: Trochę brakj mi gitary, ale...
Kasia: Ale co?
Tomek: Ale wiem, co będę robił po maturze.
Ola; Nic związanego z muzyką, jak myślę?
Tomek. Nie... raczej nie. Bo będę grał, ale nie tyle, co zawsze.
Ola: A co będziesz robił?
Tomek: Chcę to utrzymać w tajemnicy. powiem wa po maturze.
Ania: Po maturze?
Tomek: To niedługo.
Kaisa: Tylko nie rób głupot., Mi nie brak gitary. Pokochałam sztukę.
Ania: Ale ja zostaję przy skrzypcach. dałąm już jeden koncert. Muzyka to moje marzenia. To moje życie.
Bohaterowie:
Ania, 15latka, kocha muzykn\ę- z nią łączy swoją przyszłość.
Ola - najlepsza przyjaciółka Ani, nie rozumie jej marzeń o muzyce, sama jest typowym umysłem ścisłym, tylko cyfry widzi.
Kasia - znajoma Ani z jej Szkoły Muzycznej.
Tomek - przyjaciel Ani, chodzi z nią do Szkoły Muzycznej
Kamil - brat Ani
pani Marysia - nauczycielka w szkole muzycznej.
____________________________________________________
Akt I, scena I
Sala muzyczna
Ania: Proszę pani...?
Pani Marysia: Tak, Aniu?
A: No cbo, proszę pani, w tym roku kończę szkołę muzyczną. Nie wiem, co dalej, chcę swoją przyszłość połączyć z muzyką, ze skrzypcami.
p.M: Oh, Aniu, możesz nadal przychodzić na zajęcia dodatkowe. A za kilka lat... kto wie, może osiągniesz naprawdę wiele?
A: dziękuję za radę.
Akt I, scena II
Korytarz szkolny. Ania wychodzi z klasy i spotyka idących kasię i Tomka.
Ania: Cześć wam. jak tam [po zajęciach z gitary?
Kasia: Dobrze. ioes zjuż, co będziesz robić po skończeniu szkoły?
Ania: Marzenia z muzyką...
Tomek: Co, Aniu?
Ania: Chcę związać swoje życie z muzyką, ze skrzypcami. Chcę dawać koncerty, tak jak dotychczas. To dla mnie ważne, najważniejsze na świecie!
Kasia: Rozumiem Cię, ja też nie chcę się rozstawać z gitarą.
Tomek: A ja się rozstaję. Idę do liceum katolickiego, na profil humanistyczny.
Ania; No ale przecież to,. że wybrałeś takie a nie inne liceum nie przekreśla tego, że grasz na gitarze!
Tomek: Niby nie. Ale ja mam inne marzenia. Nic związanego z muztyką.Może czasem sobie będę brzdąkać? Ale to nie może być całemoje życie.
Ania: Mówisz jak Ola i kamil.
Tomek: Jak Kamil? A co ma do tego twój brat?
Ania: Też niby chce grać na pianinie, ale mówi, ze to tylko hobby.
Tomek: To się zgadza...
Kasia: Oh, skąńcie już tą dyskusję. Chodżxcie na dwór, Ola miałaczekać pod szkołą.
Akt I, scena III
Ola: cześć wam! jak tam po zajęciach?
Ania: dobrze. I co, Ola, zdecydowąłaś się już na liceum?
Ola: jasne. idę do Żeromskiego. Tam jest najlepszy profil martematyczno-fizyczny w naszym mieście!
Kasia: Do Żeromskiego? Ja bym tam nie szła. Daleko.
Ola: nie ważne że daleko, ważne jaki pozio nauki.
Tomek Ola, będziemy chodzić prawe do tej samej szkoły. ja idę do katolickiej. To prawie obok.
Ola: Fajnie. Kasia, Ania, a wy do której szkoły idzieicie?
Kasia: Nie wiem dokłądnie, ale chyba do plastyka.
Ania: Plastya? Ty też porzucasz muzykę?
kasia: Nie... Tylko wolę plastykę, niż muzykę.
Ania: Nikt z was nie idzie do szkoły Muzycznej? Naprawdę? Ja wyjeżdżam z miasta, przenoszę się do ciotki. Tam jest liceum muzyczne. Chcę muzyki, z nią wiąże przyszość!
Pani Marysia wychodzi ze szkoły
p. marysia: Brawo Aniu. szłyszałam część wazszej rozmowy. Nikt, oprócz ani, nie ma marzeń związanych z muzyką? Ale dlaczego?
Kasia: Tak po prostu.
Tomek: Bo mam zupełnie inne p[lany na przyszłość. Ae na razie chcę zachować je w tajemnicy.
Przychodzi kamil
P. marysia: Kamilu, a Ty gdzie idziesz do Liceum?
Kamil: Pomyliło się coś pani, jestem już w drugiej klasie. chodzę do żeromskiego, ale nie zaniedbuję muzyki To część mojego życia, hobby.
Ania: Ale nie wiążesz z nią przyszłości.
Kamil: No niby nie...
Ania: A ja tak. Skrzypce to całe moje życie! To marzenie o muzyce!
Akt II, scena I
Rok później, Dziewczyn, Tomek i Kamil spotykają sie w prku.
Ola; I jak tam po roku liceum?
Kamil: Po dwóch latach.
Ola: Tylko Ty po dwóch lkatach.
Ania: jerstem zadowolona ze swojej szkoły. Szkrzypce są całym moim światem.
Tomek: Trochę brakj mi gitary, ale...
Kasia: Ale co?
Tomek: Ale wiem, co będę robił po maturze.
Ola; Nic związanego z muzyką, jak myślę?
Tomek. Nie... raczej nie. Bo będę grał, ale nie tyle, co zawsze.
Ola: A co będziesz robił?
Tomek: Chcę to utrzymać w tajemnicy. powiem wa po maturze.
Ania: Po maturze?
Tomek: To niedługo.
Kaisa: Tylko nie rób głupot., Mi nie brak gitary. Pokochałam sztukę.
Ania: Ale ja zostaję przy skrzypcach. dałąm już jeden koncert. Muzyka to moje marzenia. To moje życie.
The End.
__________
Może być? Przepraszam za błędy, szybko pisa