Temat miasta rzadko pojawiał się w literaturze przed XIX wiekiem. Ostoją był wtedy dworek szlachecki oraz wieś. Pisano o nim raczej niechętnie, a nawet nieprzychylnie przedstawiając je jako zagrożenie dla ziemiańskiego życia. Idea ta przewijała się przezrenesans, barok, aż do romantyzmu. Romantycy widzieli w nim siedlisko zła. Było miejscem zdradliwym, kuszącym, rządzonym przez pieniądz (np. Londyn w „Kordianie”Juliusza Słowackiego). Najpełniej wyrażają je w naszej kulturze dwie tradycje myślenia: niebiańska Jeruzalem oraz występny Babilon. Wedle pierwszej miasto jest obrazem kosmosu, boskiego ładu i harmonii. Centrum miasta to zarazem centrum świata, poza jego murami panuje chaos i zło. W tradycji tej mieszczą się utopijne projekty miast. Tworzono je w różnych epokach. Równolegle do niego rozwijała się tradycja miasta występnego - siedliska zła i grzechu. Pozytywiści natomiast stworzyli jego nowy obraz.
Temat miasta rzadko pojawiał się w literaturze przed XIX wiekiem. Ostoją był wtedy dworek szlachecki oraz wieś. Pisano o nim raczej niechętnie, a nawet nieprzychylnie przedstawiając je jako zagrożenie dla ziemiańskiego życia. Idea ta przewijała się przezrenesans, barok, aż do romantyzmu. Romantycy widzieli w nim siedlisko zła. Było miejscem zdradliwym, kuszącym, rządzonym przez pieniądz (np. Londyn w „Kordianie”Juliusza Słowackiego). Najpełniej wyrażają je w naszej kulturze dwie tradycje myślenia: niebiańska Jeruzalem oraz występny Babilon. Wedle pierwszej miasto jest obrazem kosmosu, boskiego ładu i harmonii. Centrum miasta to zarazem centrum świata, poza jego murami panuje chaos i zło. W tradycji tej mieszczą się utopijne projekty miast. Tworzono je w różnych epokach. Równolegle do niego rozwijała się tradycja miasta występnego - siedliska zła i grzechu. Pozytywiści natomiast stworzyli jego nowy obraz.