ę przez Europ ę . Jak pisze wybitny uczony, P. Mair, rzadko na tym kontynencie w czasach powo jennych politycy, partie polityczne, pos ł o- wie, instytucje pa ń stwowe czy urz ę dnicy wysokich szczebli byli przedmiotem tak su- rowej i cynicznej krytyki jak ob ecnie w okresie kryzysu oraz kl ę sk ż ywio ł owych. Autor ten twierdzi, ż e zachodzi m.in. zjawisko wzajemnej izolacji. Spo ł ecze ń stwo mo ż na po- równa ć do stadionu sportowego; na jego widowni znajduj ą si ę ludzie – zwykli obywatele, odseparowani od placu gry wysokim p ł otem. Na tym placu przebywaj ą gracze – politycy. Tocz ą oni walk ę o w ł adz ę , paplaj ą o pozornych sukcesach, pope ł niaj ą faule, czasem otrzymuj ą czerwone kartki, s ę dzia dyktuje im rzuty karne. Dzieje si ę to w izolacji od publiczno ś ci, która ich nie rozumie. Jedynie media – a ż do ś mieszno ś ci – ś ledz ą ten „zamkni ę ty ś
wiat”