POTRZEBNE NATYCHMIASTOWO!!
Stepy Akermańskie
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu;
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi:
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.[1]
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;
Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi:
Tam zdala błyszczy obłok, tam jutrzenka wschodzi...
To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu!
Stójmy!... Jak cicho!... Słyszę ciągnące żórawie,
Którychby nie dościgły źrenice sokoła;
Słyszę kędy się motyl kołysa na trawie.
Kędy wąż ślizką piersią dotyka się zioła...
W takiej ciszy tak ucho natężam ciekawie,
Że słyszałbym głos z Litwy... Jedźmy, nikt nie woła!
ODPOWIEDZ NA PYTANIA:
1.Jakie elementy krajobrazu i jakie doznania zmysłowe budują w wierszu wrażenie bezkresności przestrzeni? Zwróć uwagę na jej wymiar poziomy i pionowy.
2.Scharakteryzuj zachowanie podróżnego (osoby mówiącej w wierszu) wobec niezwykłości miejsca, do którego dotarł. W tym celu odp na pytania:
a) JAkie jego gesty oddaje powtarzający się przyimek "tam"?
b0 Jakie reakcje podkreślone zostały przez znaki zapytania i wykrzykniki?
c)JAkie czynności podróżnego sugerują myślniki (pauzy)?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1. Wędrowiec podróżując przez step dostrzega jego ogrom. Jest zachwycony, ale jednocześnie przytłoczony ogromną przestrzenią. Porównuje ją do oceanu. W pobliżu nie ma żadnych domostw, krajobraz jest niezbyt urozmaicony, wszędzie jest tylko trawa, wóz, którym jedzie znajduje się na równinie. To jeszcze bardziej potęguje wrażenie przestrzeni. Nad sobą ma tylko gwiazdy, a przed sobą bezkresny step.
2. Przyimek "tam" sugeruje nam, że Wędrowiec wskazuje na coś. Rozgląda się i stara się dostrzec coś ciekawego. Jest przytłoczony przestrzenią i niezwykłą ciszą. Słychać nawet niezwykle subtelne dźwięki, takie jak ślizganie się węża, czy kołysanie się w trawie motyla.
Wykrzykniki wyrażją emocje. Z jednej strony zachwyt nad okolicą i niezwykłą ciszą (stójmy! jak cicho!) ale na końcu pojawia się rozczarowanie i nostalgia za utraconą ojczyzną (jedźmy, nikt nie woła!)
Pauzy sugerują zatrzymanie się, by podziwiać okolicę, tudzież zamyślenie i rozważania. Przerwy wskazują również na to, że nie wszystko da się wyrazić słowami. Uczucia takie jak zachwyt, czy tęsknota są nie do opisania, trzeba je przeżyć, żeby je poznać, dlatego zbędne jest ich opisywanie.