POMOCY!!! na jutro mam napisać opowiadanie science-fiction o wymyślonej planecie i przygodzie, która miała na niej miejsce. (Około 1,5 strony w zeszycie)
nie z neta
Klaudusia1916
Kiedy zamknęłam oczy przeniosłam się w niesamowity świat, a dokładniej na smoczą planetę.Zaczęłam się rozglądać dookoła, aż tu nagle zaatakował mnie od tyłu jakiś potwór.Kiedy obróciłam się zobaczyłam wielkiego i przerażającego smoka.Miał skrzydła i zionął ogniem.Strasznie się bałam, aż do chwili kiedy zza drzew wyskoczył wielki robot, który strzelił w smoka prosto w serce.Zaczęli się bić.Znowu strasznie się zaczęłam bać, ale zaraz przestałam bo okazało się,że smok nie żyje.Pomyślałam co to będzie "Smocza planeta bez smoka"?Okazało się się że na tej planecie jest dużo smoków ale tylko ten był zły.Wszystkie smoki zorganizowały przyjęcie, a ja byłam na nie zaproszona.Było super!
1 votes Thanks 1
pomegranate
Jestem duszą która żyje w ciele kwiata, tylko że to nie jest taki kwiat jakie istnieją na ziemi.Jesteśmy wszyscy ze sobą powiązania myślami oraz kązdy z nas to jakby to samo ciało, dzielimy się doświadczeniami, uczuciami i nawet potrzebami.Jesteśmy bardzo zgrani i zyjemy w bardzo przyjemnych relacjach. na naszaj planecie nie istnieją żandne spory, ani kłotnie. co jakiś czas rodzą się nowe istoty do których trzeba dobrać duszę. to wygłąda tak że w tym dniu barwa gwiazdy, która oświetla całą naszą planetę robi się żółto, pomarańczowa. Jest wtedy preprowadzana spacjalna ceremonia i każdy z nas czuje się bardzo dobrze. Zazwyczaj wszystko przebiega dobrze. Słyszałam też nieraz że kiedyś wydarzyło się coś strasznego z duszą która miała wcielić się w jednego z naszych braci, co dalej się działo nikt już nie pamięta. Penwego dnia gdy obudziłam się wśród swoich kompanów, zauważyłam że coś się stało. zwykle jasne barwy nieba, oraz melodyjne piosenki przestały istnieć nastała ciemność. Wszystko stało się ciemne, ponure każdy z nas czuł się przygnębiony, smutny. Dowiedziałam się że dusza umarła podczas transportu. Było to dla nas bardzo smutne przeżycie, ponieważ straciliśmy częśćnaszej rodziny. Ale nadal było niedobrze. Zazwyczaj kończyło się to na jednym dniu żałoby a to trwało już pare tygodni. Po naszych myślach przechodziły straszne myśli, szukaliśmy winowajcę tej tragedii, ale nie daliśmy rady. Póżniej okazało się że jakaś bardzo mała częsć duszy została w ciele i dla tego nie mogła odejść w spokoju. było to bardzo przykre przeżycie. Pomogliśmy jej się wydostać i wszystko wróciło do normy. Teraz opowiadamy sobie historie z naszego życia, śpiewamy i bawimy się jak to robiliśmy od zawsze.
Penwego dnia gdy obudziłam się wśród swoich kompanów, zauważyłam że coś się stało. zwykle jasne barwy nieba, oraz melodyjne piosenki przestały istnieć nastała ciemność. Wszystko stało się ciemne, ponure każdy z nas czuł się przygnębiony, smutny. Dowiedziałam się że dusza umarła podczas transportu. Było to dla nas bardzo smutne przeżycie, ponieważ straciliśmy częśćnaszej rodziny. Ale nadal było niedobrze. Zazwyczaj kończyło się to na jednym dniu żałoby a to trwało już pare tygodni. Po naszych myślach przechodziły straszne myśli, szukaliśmy winowajcę tej tragedii, ale nie daliśmy rady. Póżniej okazało się że jakaś bardzo mała częsć duszy została w ciele i dla tego nie mogła odejść w spokoju. było to bardzo przykre przeżycie. Pomogliśmy jej się wydostać i wszystko wróciło do normy. Teraz opowiadamy sobie historie z naszego życia, śpiewamy i bawimy się jak to robiliśmy od zawsze.