Pomocy na jeszcze dzisiaj opowiadanie a zaczyna się tak:
,,Staremu sniły się lwy..." dokończyć opowiadaniem na co najmniej 2 strony Prosze pomocy:D:)
Ten fragmęt jes z ksiązki kamienie na szaniec
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Straremu śniły się lwy - zawsze tak miał, gdy słyszał, że za oknami dzieje się źle. Kolejne rozstrzelania, kolejne cholerne łapanki, kolejne krzyki dzieci, które tracą rodziców. Czemu lwy? Lubił te zwierzęta - przypominały mu, że on wraz z chłopakami - Zośką,Rudym, Alkiem - nie mogą się poddać. Muszę stawić czoła Niemcom, nawet jeśli oddadzą za to krew. Za Polskę...
Następnego dnia wybrali się na zrywanie flag. On, Zośka oraz Rudy. Jak zwykle - miało pójść tradycyjnie, zerwanie flag, powieszenie kliku polskich oraz nabazgranie kilku kotwic ( znak Polski walczącej ). Wyszli na miasto - kontrola - byli czyści. Dokumenty zostały w domu. Szli, szli - ujrzeli wielką flagę niemiecką na jednej z kamienic. Alek powiedział: tą, tą! Zośka był przeciwny. Wszyscy znali jego umiejętności, dlatego Stary przez chwilę się wachał - ale przypomniał mu się lew ze snu. Walka, walczymy, męstwo... To on wybrał sam siebie, sam zerwie flagę. Zośka był wściekly, ale nic nie mógł zrobić. Stary wybiegł na plac, tuż obok którego stała kamienica. Rozejrzał się - Niemców brak - ruszył. Po chwili ci wybiegli zza rogu - rozległy się strzały, krzyki! Stary zaczął zrywać flagę, nadal się trzymał. Alek i Zośka nie stali bezczynnie i nie stchórzyli - wyciągneli broń i ruszyli ku Niemcom. Kilka trafnych strzałów i po nich.
Następnej nocy Staremu śnił sie lew...