kargon101
Jakość naszego życia jest uwarunkowana przez jakość naszych działań.
Buddyzm uczy nas, aby mieć mocne przekonanie do ludzkiego potencjału. Mówi, że jesteśmy stworzeniami, które posiadają cudowną zdolność wzięcia odpowiedzialności za to, co myślimy, robimy i mówimy, i uczynienia naszego życia raczej wyrazem mądrości i współczucia, niż samolubstwa, strachu i żądzy.
Możemy rozwijać moc i umiejętność powstrzymywania się od aktów ciała, mowy i umysłu, które powodują cierpienie nasze i innych. Możemy uczyć się spełniać te akty ciała, mowy i umysłu, które wiodą do szczęścia i pokoju. Możemy oczyszczać nasze umysły. Tak więc buddyzm zajmuje się naturą naszego życia i środkami, dzięki którym możemy wykorzenić niezadowolenie i niezaspokojenie, które nas dotyka. Zatem nauki buddyjskie nie powinny być widziane jako dogmaty do przyjęcia, ale jako narzędzia używane do rozwijania tkwiącego w nas potencjału.
Buddyzm jest religią, która uważa raczej mądrość, niż wiarę, za najważniejszą cnotę. Budda mówił, że jeśli przyjrzymy się sobie bardzo dokładnie i uczciwie, łatwo znajdziemy niepokój i konflikt w naszym umyśle. Mówił, że korzeniem tkwiącym u podstaw tego cierpienia jest nasza ignorancja i fundamentalne niezrozumienie prawdziwej natury naszej egzystencji. Zatem droga do prawdziwego szczęścia leży w naprawieniu naszego błędnego pojmowania tego, jakimi rzeczy są, i w tym celu potrzebujemy hojności i moralności wzmocnionych przez spokojną jasność umysłu. Z buddyjskiej perspektywy nasze życie ma wartość i znaczenie w zmierzaniu do prawdy i jej doświadczaniu.
DAWANIE
Na swoim najbardziej podstawowym poziomie nasze niewłaściwe rozumienie życia, charakteryzowane przez uparte lgnięcie do poczucia "mnie" i "moje", manifestuje się zewnętrznie jako samolubstwo i zaborczość. Pierwszy poziom buddyjskiej praktyki wymaga podważenia naszej ignorancji przez przeciwdziałanie jej wyrazowi. Rozwijamy hojne serce. Budda zachęcał nas do dawania, mądrze i bezinteresownie, nie szukając jakiegokolwiek rodzaju nagrody.
Mówił o trzech rodzajach dawania: dawanie materialnych rzeczy tym, którzy na nie zasługują, np. jedzenia żebrzącym mnichom, jałmużny biedakom; dawanie przebaczenia tym, którzy nas skrzywdzili; i w końcu najbardziej znakomite, dawanie prawdy, chętnie dzieląc się materialną wiedzą lub duchowym zrozumieniem, które nabyliśmy.
Hojność, oprócz erozji samolubstwa, daje radość i lekkość umysłu oraz tworzy więzi miłości i przyjaźni w granicach społeczności. Mniej trzymając się rzeczy, które mamy, możemy bardziej otworzyć się na świat wokół nas i wnieść do niego pozytywny wkład.
MORALNOŚĆ
Moralność, drugi aspekt buddyjskiego treningu, także głęboko zajmuje się rzeczami, które robimy i rzeczami, które mówimy. Działanie i mowa, które pochodzą z niezdrowych stanów umysłu, krzywdzą zarówno nas jak i innych. W buddyźmie moralność jest definiowana jako wola powstrzymywania się od wszystkich takich słów i czynów. Nie przez wzmacnianie negatywnych emocji poprzez ich wewnętrzne tłumienie lub zewnętrzne wyrażanie, ale przez proste obserwowanie ich i spokojne znoszenie uchwyt nieszczęścia jest osłabiany i zaczynamy uwalniać się od niego.
Trening moralności polega na przyjęciu pewnych zaleceń jako przewodnich zasad w codziennym życiu. Dla świeckich buddystów tych zaleceń jest pięć, mianowicie:
* powstrzymanie się od odbierania życia, * powstrzymanie się od kradzieży, * powstrzymanie się od rozwiązłości seksualnej, * powstrzymanie się od fałszywej mowy, * powstrzymanie się od używania środków odurzających.
Te zalecenia nie są przykazaniami, którym należy być ślepo posłusznym, ale są narzędziami umiejętnie używanymi do harmonizowania sposobu naszego życia z duchowymi prawdami.
Chociaż zalecenia są ukształtowane negatywnie, naturalnie rodzą cnoty życzliwości, uczciwości, zadowolenia, prawdomówności i uważności. Ten, kto czysto utrzymuje zalecenia, odkrywa, że poczucie winy i wyrzuty sumienia zostają zastąpione przez powodzenie i poczucie własnej godności. Jego umysł zmierza ku pokojowi i czystości. Moralność jest zatem podstawą dla całego duchowego wysiłku i może być widziana jako niezbędny fundament inteligentnej i dbałej społeczności.
MEDYTACJA
Trzecim aspektem buddyzmu jest medytacja, rozwijanie spokoju umysłu i wglądu. W swoim normalnym stanie nasz umysł jest rozproszony i nieopanowany. Odkrywamy jak trudno mu przestać myśleć nawet przez chwilę. Ogromna energia umysłu nie jest zatem opanowana i dobrze używana. Medytacja jest sposobem skupienia umysłu, tak aby umożliwić mu wycofanie się z jego zwykłego zaabsorbowania i przenikanie prawdy o naszej egzystencji.
Medytacja nie jest jedynie środkiem relaksacji, ani techniką ucieczki od pełnej cierpienia odpowiedzialności do błogiego transu. Jest raczej środkiem do czynienia bystrym, wzmacniania i ostatecznego oczyszczenia umysłu. Początkowo koncentrujemy umysł na pojedynczym obiekcie, tak jak w celu poskromienia dzikiego zwierzęcia przywiązuje się je do słupa. Jest wiele możliwych obiektów, które można użyć do tego celu. Jednym z nich, dla wielu ludzi użytecznym, jest doznanie oddechu na końcu nozdrzy; ale jakikolwiek obiekt jest wykorzystywany, ważnym punktem jest zachowywanie dokładnej, czujnej i bezustannej świadomości jego.
Od razu, oczywiście, nie możemy tego robić. Koncentracja jest trudna. Występuje przeciw naszemu rozproszeniu. Ale z cierpliwością, wytrwałością i pozytywnym nastawieniem nie jest to niemożliwe. Gdy umysł odbiega od obiektu, łagodnie, ale stanowczo przywołujemy go z powrotem - znów i znów i znów. W końcu koncentracja przychodzi bardziej lub mniej łatwo i umysł staje się jasny i stanowczy. Wtedy, przekraczając początkowy obiekt, utrzymujemy jedynie bystrość, czystą uważność wszystkiego, co powstaje w świadomości - czy jest to doznanie, uczucie, myśl, postrzeżenie, czy cokolwiek - skupiając się raczej na zmiennej naturze każdego zjawiska, niż na jego zawartości.
Jeśli umysł został wystarczająco ustabilizowany przez koncentrację, jesteśmy zdolni do spokojnego przyglądania się obecnej rzeczywistości i bezpośrednia nie-pojęciowa ocena prawdziwej natury naszej egzystencji zaczyna się rozwijać. Gdy zaczynamy rozumieć zmienną, niepewną i niekonsekwentną naturę wszystkiego, co tworzy nasze życie, nasze błędne idee i przekonania odpadają i lgnięcie do rzeczy jest całkowicie podważone. Wtedy prawdziwy pokój i uwolnienie, najwyższe dokonanie ludzkich istot i cel buddyzmu, jest ostatecznie osiągnięty.
Według Christmas Humphreys'a , prezesa Buddyjskiego Towarzystwa w Londynie
1.Każda ludzka istota ponosi odpowiedzialność za własne myśli, słowa i czyny. Nie istnieje żaden zbawca - człowiek czy Bóg, który mógłby obdarzyć Oświeceniem, czy też zabronił go osiągnąć. Celem życia jest osiągnięcie pełnego Oświecenia - stanu świadomości, w którym wszelkie poczucie oddzielnego "ja" zostaje odrzucone. Cel ten urzeczywistnia się dzięki Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżce, która wyprowadza każdą istotę z domu "ja", ogarniętego płomieniami nienawiści, pożądania i iluzji do kresu cierpienia.
2.Budda pokazał trzy charakterystyczne cechy egzystencji. Wszystko cokolwiek istnieje, człowiek czy góra, myśl czy idea podlega temu samemu cyklowi istnienia: narodzinom, wzrostowi i rozpadowi - śmierci. Jest to prawo przemian, nietrwałości. Życie jest nieprzerwane i zawsze poszukuje ekspresji w coraz to nowych formach. Siła życiowa ciągle płynie, a ten kto chwyta się kurczowo jakiejkolwiek formy, niezależnie od tego, jak piękna ona by była, stawiając opór przepływowi sprowadza na siebie cierpienie.
3.Prawo przemian stosuje się również do "ja". Jednostka nie posiada żadnej nieśmiertelnej i niezmiennej istoty. Tylko ostateczna rzeczywistość, którą Budda nazwał "Niezrodzoną, Niemającą Początku, Nieuformowaną" nie podlega zmianom. Wszelkie formy życia, łącznie z człowiekiem są przejawem tej Rzeczywistości. [...] Głupotą jest wiara w oddzielne "ja" i jego egoistyczne pożądania, które są przyczyną ludzkich cierpień.
4.Wszechświat jest wyrazem prawa (Dharmy). Wszystkie skutki mają swoje przyczyny, a charakter człowieka to całkowita suma jego poprzednich myśli, słów i działań. Karma - prawo akcji i reakcji rządzi wszelkim istnieniem. Człowiek jest jedynym twórcą swego otoczenia, własnych reakcji, swojej przyszłości i ostatecznego przeznaczenia. Dzięki właściwym, pozytywnym myślom i działaniom może on stopniowo oczyścić swoją naturę i we właściwym czasie osiągnąć wyzwolenie z kręgu wcieleń. [...]
5.Energia życiowa podlegająca karmie jest jedna i niepodzielna, chociaż jej ciągle zmieniające się formy są niezliczone i nietrwałe. Śmierć nie istnieje, przemijają tylko formy - każda musi przejść przez ten sam cykl narodzin, rozwoju i rozpadu. Ze zrozumienia jedności życia rodzi się współczucie, poczucie tożsamości z życiem manifestującym się w różnych formach. Współczucie to mądrość w działaniu, głęboka świadomość uniwersalnej harmonii [...]
6.Część powinna być zainteresowana całością. W swej niewiedzy człowiek myśli, że może odnieść sukces dążąc do własnych celów. Ta niewłaściwie skierowana energia egoistycznego pożądania stanowi przyczynę cierpienia. Cierpienie zaś uczy jak ograniczyć i w końcu zlikwidować jego przyczynę. Budda przekazał Cztery Szlachetne Prawdy: o wszechobecności cierpienia, o jego przyczynie spowodowanej niewłaściwie skierowanym pożądaniem i o sposobie leczenia, czyli o usunięciu cierpienia, a także o Ośmiorakiej Szlachetnej Ścieżce rozwoju, która wyprowadza poza nie.
7.Ośmioraka Ścieżka składa się z Właściwego Poglądu, Właściwej Postawy Umysłu, Właściwej Mowy, Właściwego Działania, Właściwego Sposobu Utrzymywania się, Właściwego Wysiłku, Właściwej Koncentracji i Właściwego Samadhi. Ponieważ buddyzm jest sposobem życia, a nie jego teorią, kroczenie tą ścieżką jest istotne dla własnego wyzwolenia [...]
8.Budda opisał Ostateczną Rzeczywistość jako "Niezrodzoną, Niemającą Początku i Nieuformowaną". Nirwana - świadomość tej rzeczywistości, Stan przebudzenia (do wewnętrznej Prawdy) czy też Oświecenie stanowi cel Ośmiorakiej Ścieżki. Ten ostateczny stan świadomości - położenie kresu ograniczeniom "ja" da się osiągnąć tutaj na ziemi. Wszyscy ludzie i inne formy życia mają w sobie potencjał Oświecenia; dlatego też Oświecenie polega na świadomym staniu się tym, czym już potencjalnie jesteśmy. "Spójrz do swego wnętrza - jesteś Buddą."
9.Od potencjalnego do aktualnego Oświecenia prowadzi Środkowa Droga - Ośmioraka Ścieżka, "od pożądania do spokoju" - proces rozwoju przebiegający pomiędzy przeciwieństwami, unikający wszelkich ekstremów. Budda do końca kroczył tą drogą. Tak więc, wiara w buddyzmie polega na rozsądnym rozumowaniu, że tam gdzie doszedł przewodnik również możemy dojść sami. Współczucie i mądrość powinny być na równi rozwinięte. [...]
10.Buddyzm kładzie nacisk na potrzebę koncentracji i medytacji, która z czasem doprowadza do rozwoju duchowych zdolności. Wewnętrzne życie jest tak samo ważne jak zewnętrzna aktywność, a wewnętrzny spokój potrzebny jest do harmonijnego życia. Buddysta zawsze powinien być świadomy swojego działania. [...]
11.Budda powiedział: "Wytrwale pracujcie nad swoim własnym wyzwoleniem". Buddyści nie uznają żadnych autorytatywnych prawd za wyjątkiem własnej intuicji. [...] Buddyści wykazują wielką tolerancję w stosunku do innych religii i filozofii, wychodząc z założenia, że nikt nie ma prawa przeszkadzać swemu sąsiadowi w jego podróży do celu.
12.Buddyzm nie jest ani pesymistyczny, ani eskapistyczny. To system filozoficzny, religia, duchowa nauka i styl życia, który jest logiczny, praktyczny i uniwersalny. Przez 2500 lat satysfakcjonował duchowe potrzeby prawie jednej trzeciej ludzkości. Przemawia do poszukujących prawdy, ponieważ nie uznaje dogmatów, zadowala i rozum i serce. Kładzie nacisk na zaufanie do siebie i na tolerancję dla innych punktów widzenia. Zawiera w sobie naukę, religię, filozofię, psychologię, mistycyzm, etykę i sztukę. Wskazuje na człowieka jako na jedynego twórcę swego obecnego życia i własnej przyszłości.
1 votes Thanks 0
SKIFHLIZ
1.Każda ludzka istota ponosi odpowiedzialność za własne myśli, słowa i czyny. Nie istnieje żaden zbawca - człowiek czy Bóg, który mógłby obdarzyć Oświeceniem, czy też zabronił go osiągnąć. Celem życia jest osiągnięcie pełnego Oświecenia - stanu świadomości, w którym wszelkie poczucie oddzielnego "ja" zostaje odrzucone. Cel ten urzeczywistnia się dzięki Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżce, która wyprowadza każdą istotę z domu "ja", ogarniętego płomieniami nienawiści, pożądania i iluzji do kresu cierpienia.
2.Budda pokazał trzy charakterystyczne cechy egzystencji. Wszystko cokolwiek istnieje, człowiek czy góra, myśl czy idea podlega temu samemu cyklowi istnienia: narodzinom, wzrostowi i rozpadowi - śmierci. Jest to prawo przemian, nietrwałości. Życie jest nieprzerwane i zawsze poszukuje ekspresji w coraz to nowych formach. Siła życiowa ciągle płynie, a ten kto chwyta się kurczowo jakiejkolwiek formy, niezależnie od tego, jak piękna ona by była, stawiając opór przepływowi sprowadza na siebie cierpienie.
3.Prawo przemian stosuje się również do "ja". Jednostka nie posiada żadnej nieśmiertelnej i niezmiennej istoty. Tylko ostateczna rzeczywistość, którą Budda nazwał "Niezrodzoną, Niemającą Początku, Nieuformowaną" nie podlega zmianom. Wszelkie formy życia, łącznie z człowiekiem są przejawem tej Rzeczywistości. [...] Głupotą jest wiara w oddzielne "ja" i jego egoistyczne pożądania, które są przyczyną ludzkich cierpień.
4.Wszechświat jest wyrazem prawa (Dharmy). Wszystkie skutki mają swoje przyczyny, a charakter człowieka to całkowita suma jego poprzednich myśli, słów i działań. Karma - prawo akcji i reakcji rządzi wszelkim istnieniem. Człowiek jest jedynym twórcą swego otoczenia, własnych reakcji, swojej przyszłości i ostatecznego przeznaczenia. Dzięki właściwym, pozytywnym myślom i działaniom może on stopniowo oczyścić swoją naturę i we właściwym czasie osiągnąć wyzwolenie z kręgu wcieleń. [...]
5.Energia życiowa podlegająca karmie jest jedna i niepodzielna, chociaż jej ciągle zmieniające się formy są niezliczone i nietrwałe. Śmierć nie istnieje, przemijają tylko formy - każda musi przejść przez ten sam cykl narodzin, rozwoju i rozpadu. Ze zrozumienia jedności życia rodzi się współczucie, poczucie tożsamości z życiem manifestującym się w różnych formach. Współczucie to mądrość w działaniu, głęboka świadomość uniwersalnej harmonii [...]
6.Część powinna być zainteresowana całością. W swej niewiedzy człowiek myśli, że może odnieść sukces dążąc do własnych celów. Ta niewłaściwie skierowana energia egoistycznego pożądania stanowi przyczynę cierpienia. Cierpienie zaś uczy jak ograniczyć i w końcu zlikwidować jego przyczynę. Budda przekazał Cztery Szlachetne Prawdy: o wszechobecności cierpienia, o jego przyczynie spowodowanej niewłaściwie skierowanym pożądaniem i o sposobie leczenia, czyli o usunięciu cierpienia, a także o Ośmiorakiej Szlachetnej Ścieżce rozwoju, która wyprowadza poza nie.
7.Ośmioraka Ścieżka składa się z Właściwego Poglądu, Właściwej Postawy Umysłu, Właściwej Mowy, Właściwego Działania, Właściwego Sposobu Utrzymywania się, Właściwego Wysiłku, Właściwej Koncentracji i Właściwego Samadhi. Ponieważ buddyzm jest sposobem życia, a nie jego teorią, kroczenie tą ścieżką jest istotne dla własnego wyzwolenia [...]
8.Budda opisał Ostateczną Rzeczywistość jako "Niezrodzoną, Niemającą Początku i Nieuformowaną". Nirwana - świadomość tej rzeczywistości, Stan przebudzenia (do wewnętrznej Prawdy) czy też Oświecenie stanowi cel Ośmiorakiej Ścieżki. Ten ostateczny stan świadomości - położenie kresu ograniczeniom "ja" da się osiągnąć tutaj na ziemi. Wszyscy ludzie i inne formy życia mają w sobie potencjał Oświecenia; dlatego też Oświecenie polega na świadomym staniu się tym, czym już potencjalnie jesteśmy. "Spójrz do swego wnętrza - jesteś Buddą."
9.Od potencjalnego do aktualnego Oświecenia prowadzi Środkowa Droga - Ośmioraka Ścieżka, "od pożądania do spokoju" - proces rozwoju przebiegający pomiędzy przeciwieństwami, unikający wszelkich ekstremów. Budda do końca kroczył tą drogą. Tak więc, wiara w buddyzmie polega na rozsądnym rozumowaniu, że tam gdzie doszedł przewodnik również możemy dojść sami. Współczucie i mądrość powinny być na równi rozwinięte. [...]
10.Buddyzm kładzie nacisk na potrzebę koncentracji i medytacji, która z czasem doprowadza do rozwoju duchowych zdolności. Wewnętrzne życie jest tak samo ważne jak zewnętrzna aktywność, a wewnętrzny spokój potrzebny jest do harmonijnego życia. Buddysta zawsze powinien być świadomy swojego działania. [...]
11.Budda powiedział: "Wytrwale pracujcie nad swoim własnym wyzwoleniem". Buddyści nie uznają żadnych autorytatywnych prawd za wyjątkiem własnej intuicji. [...] Buddyści wykazują wielką tolerancję w stosunku do innych religii i filozofii, wychodząc z założenia, że nikt nie ma prawa przeszkadzać swemu sąsiadowi w jego podróży do celu.
12.Buddyzm nie jest ani pesymistyczny, ani eskapistyczny. To system filozoficzny, religia, duchowa nauka i styl życia, który jest logiczny, praktyczny i uniwersalny. Przez 2500 lat satysfakcjonował duchowe potrzeby prawie jednej trzeciej ludzkości. Przemawia do poszukujących prawdy, ponieważ nie uznaje dogmatów, zadowala i rozum i serce. Kładzie nacisk na zaufanie do siebie i na tolerancję dla innych punktów widzenia. Zawiera w sobie naukę, religię, filozofię, psychologię, mistycyzm, etykę i sztukę. Wskazuje na człowieka jako na jedynego twórcę swego obecnego życia i własnej przyszłości.
Buddyzm uczy nas, aby mieć mocne przekonanie do ludzkiego potencjału. Mówi, że jesteśmy stworzeniami, które posiadają cudowną zdolność wzięcia odpowiedzialności za to, co myślimy, robimy i mówimy, i uczynienia naszego życia raczej wyrazem mądrości i współczucia, niż samolubstwa, strachu i żądzy.
Możemy rozwijać moc i umiejętność powstrzymywania się od aktów ciała, mowy i umysłu, które powodują cierpienie nasze i innych. Możemy uczyć się spełniać te akty ciała, mowy i umysłu, które wiodą do szczęścia i pokoju. Możemy oczyszczać nasze umysły. Tak więc buddyzm zajmuje się naturą naszego życia i środkami, dzięki którym możemy wykorzenić niezadowolenie i niezaspokojenie, które nas dotyka. Zatem nauki buddyjskie nie powinny być widziane jako dogmaty do przyjęcia, ale jako narzędzia używane do rozwijania tkwiącego w nas potencjału.
Buddyzm jest religią, która uważa raczej mądrość, niż wiarę, za najważniejszą cnotę. Budda mówił, że jeśli przyjrzymy się sobie bardzo dokładnie i uczciwie, łatwo znajdziemy niepokój i konflikt w naszym umyśle. Mówił, że korzeniem tkwiącym u podstaw tego cierpienia jest nasza ignorancja i fundamentalne niezrozumienie prawdziwej natury naszej egzystencji. Zatem droga do prawdziwego szczęścia leży w naprawieniu naszego błędnego pojmowania tego, jakimi rzeczy są, i w tym celu potrzebujemy hojności i moralności wzmocnionych przez spokojną jasność umysłu. Z buddyjskiej perspektywy nasze życie ma wartość i znaczenie w zmierzaniu do prawdy i jej doświadczaniu.
DAWANIE
Na swoim najbardziej podstawowym poziomie nasze niewłaściwe rozumienie życia, charakteryzowane przez uparte lgnięcie do poczucia "mnie" i "moje", manifestuje się zewnętrznie jako samolubstwo i zaborczość. Pierwszy poziom buddyjskiej praktyki wymaga podważenia naszej ignorancji przez przeciwdziałanie jej wyrazowi. Rozwijamy hojne serce. Budda zachęcał nas do dawania, mądrze i bezinteresownie, nie szukając jakiegokolwiek rodzaju nagrody.
Mówił o trzech rodzajach dawania: dawanie materialnych rzeczy tym, którzy na nie zasługują, np. jedzenia żebrzącym mnichom, jałmużny biedakom; dawanie przebaczenia tym, którzy nas skrzywdzili; i w końcu najbardziej znakomite, dawanie prawdy, chętnie dzieląc się materialną wiedzą lub duchowym zrozumieniem, które nabyliśmy.
Hojność, oprócz erozji samolubstwa, daje radość i lekkość umysłu oraz tworzy więzi miłości i przyjaźni w granicach społeczności. Mniej trzymając się rzeczy, które mamy, możemy bardziej otworzyć się na świat wokół nas i wnieść do niego pozytywny wkład.
MORALNOŚĆ
Moralność, drugi aspekt buddyjskiego treningu, także głęboko zajmuje się rzeczami, które robimy i rzeczami, które mówimy. Działanie i mowa, które pochodzą z niezdrowych stanów umysłu, krzywdzą zarówno nas jak i innych. W buddyźmie moralność jest definiowana jako wola powstrzymywania się od wszystkich takich słów i czynów. Nie przez wzmacnianie negatywnych emocji poprzez ich wewnętrzne tłumienie lub zewnętrzne wyrażanie, ale przez proste obserwowanie ich i spokojne znoszenie uchwyt nieszczęścia jest osłabiany i zaczynamy uwalniać się od niego.
Trening moralności polega na przyjęciu pewnych zaleceń jako przewodnich zasad w codziennym życiu. Dla świeckich buddystów tych zaleceń jest pięć, mianowicie:
* powstrzymanie się od odbierania życia,
* powstrzymanie się od kradzieży,
* powstrzymanie się od rozwiązłości seksualnej,
* powstrzymanie się od fałszywej mowy,
* powstrzymanie się od używania środków odurzających.
Te zalecenia nie są przykazaniami, którym należy być ślepo posłusznym, ale są narzędziami umiejętnie używanymi do harmonizowania sposobu naszego życia z duchowymi prawdami.
Chociaż zalecenia są ukształtowane negatywnie, naturalnie rodzą cnoty życzliwości, uczciwości, zadowolenia, prawdomówności i uważności. Ten, kto czysto utrzymuje zalecenia, odkrywa, że poczucie winy i wyrzuty sumienia zostają zastąpione przez powodzenie i poczucie własnej godności. Jego umysł zmierza ku pokojowi i czystości. Moralność jest zatem podstawą dla całego duchowego wysiłku i może być widziana jako niezbędny fundament inteligentnej i dbałej społeczności.
MEDYTACJA
Trzecim aspektem buddyzmu jest medytacja, rozwijanie spokoju umysłu i wglądu. W swoim normalnym stanie nasz umysł jest rozproszony i nieopanowany. Odkrywamy jak trudno mu przestać myśleć nawet przez chwilę. Ogromna energia umysłu nie jest zatem opanowana i dobrze używana. Medytacja jest sposobem skupienia umysłu, tak aby umożliwić mu wycofanie się z jego zwykłego zaabsorbowania i przenikanie prawdy o naszej egzystencji.
Medytacja nie jest jedynie środkiem relaksacji, ani techniką ucieczki od pełnej cierpienia odpowiedzialności do błogiego transu. Jest raczej środkiem do czynienia bystrym, wzmacniania i ostatecznego oczyszczenia umysłu. Początkowo koncentrujemy umysł na pojedynczym obiekcie, tak jak w celu poskromienia dzikiego zwierzęcia przywiązuje się je do słupa. Jest wiele możliwych obiektów, które można użyć do tego celu. Jednym z nich, dla wielu ludzi użytecznym, jest doznanie oddechu na końcu nozdrzy; ale jakikolwiek obiekt jest wykorzystywany, ważnym punktem jest zachowywanie dokładnej, czujnej i bezustannej świadomości jego.
Od razu, oczywiście, nie możemy tego robić. Koncentracja jest trudna. Występuje przeciw naszemu rozproszeniu. Ale z cierpliwością, wytrwałością i pozytywnym nastawieniem nie jest to niemożliwe. Gdy umysł odbiega od obiektu, łagodnie, ale stanowczo przywołujemy go z powrotem - znów i znów i znów.
W końcu koncentracja przychodzi bardziej lub mniej łatwo i umysł staje się jasny i stanowczy. Wtedy, przekraczając początkowy obiekt, utrzymujemy jedynie bystrość, czystą uważność wszystkiego, co powstaje w świadomości - czy jest to doznanie, uczucie, myśl, postrzeżenie, czy cokolwiek - skupiając się raczej na zmiennej naturze każdego zjawiska, niż na jego zawartości.
Jeśli umysł został wystarczająco ustabilizowany przez koncentrację, jesteśmy zdolni do spokojnego przyglądania się obecnej rzeczywistości i bezpośrednia nie-pojęciowa ocena prawdziwej natury naszej egzystencji zaczyna się rozwijać. Gdy zaczynamy rozumieć zmienną, niepewną i niekonsekwentną naturę wszystkiego, co tworzy nasze życie, nasze błędne idee i przekonania odpadają i lgnięcie do rzeczy jest całkowicie podważone. Wtedy prawdziwy pokój i uwolnienie, najwyższe dokonanie ludzkich istot i cel buddyzmu, jest ostatecznie osiągnięty.
tu masz chyba wszystko co chciałaś/chciałeś :)
Według Christmas Humphreys'a , prezesa Buddyjskiego Towarzystwa w Londynie
1.Każda ludzka istota ponosi odpowiedzialność za własne myśli, słowa i czyny. Nie istnieje żaden zbawca - człowiek czy Bóg, który mógłby obdarzyć Oświeceniem, czy też zabronił go osiągnąć. Celem życia jest osiągnięcie pełnego Oświecenia - stanu świadomości, w którym wszelkie poczucie oddzielnego "ja" zostaje odrzucone. Cel ten urzeczywistnia się dzięki Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżce, która wyprowadza każdą istotę z domu "ja", ogarniętego płomieniami nienawiści, pożądania i iluzji do kresu cierpienia.
2.Budda pokazał trzy charakterystyczne cechy egzystencji. Wszystko cokolwiek istnieje, człowiek czy góra, myśl czy idea podlega temu samemu cyklowi istnienia: narodzinom, wzrostowi i rozpadowi - śmierci. Jest to prawo przemian, nietrwałości. Życie jest nieprzerwane i zawsze poszukuje ekspresji w coraz to nowych formach. Siła życiowa ciągle płynie, a ten kto chwyta się kurczowo jakiejkolwiek formy, niezależnie od tego, jak piękna ona by była, stawiając opór przepływowi sprowadza na siebie cierpienie.
3.Prawo przemian stosuje się również do "ja". Jednostka nie posiada żadnej nieśmiertelnej i niezmiennej istoty. Tylko ostateczna rzeczywistość, którą Budda nazwał "Niezrodzoną, Niemającą Początku, Nieuformowaną" nie podlega zmianom. Wszelkie formy życia, łącznie z człowiekiem są przejawem tej Rzeczywistości. [...] Głupotą jest wiara w oddzielne "ja" i jego egoistyczne pożądania, które są przyczyną ludzkich cierpień.
4.Wszechświat jest wyrazem prawa (Dharmy). Wszystkie skutki mają swoje przyczyny, a charakter człowieka to całkowita suma jego poprzednich myśli, słów i działań. Karma - prawo akcji i reakcji rządzi wszelkim istnieniem. Człowiek jest jedynym twórcą swego otoczenia, własnych reakcji, swojej przyszłości i ostatecznego przeznaczenia. Dzięki właściwym, pozytywnym myślom i działaniom może on stopniowo oczyścić swoją naturę i we właściwym czasie osiągnąć wyzwolenie z kręgu wcieleń. [...]
5.Energia życiowa podlegająca karmie jest jedna i niepodzielna, chociaż jej ciągle zmieniające się formy są niezliczone i nietrwałe. Śmierć nie istnieje, przemijają tylko formy - każda musi przejść przez ten sam cykl narodzin, rozwoju i rozpadu. Ze zrozumienia jedności życia rodzi się współczucie, poczucie tożsamości z życiem manifestującym się w różnych formach. Współczucie to mądrość w działaniu, głęboka świadomość uniwersalnej harmonii [...]
6.Część powinna być zainteresowana całością. W swej niewiedzy człowiek myśli, że może odnieść sukces dążąc do własnych celów. Ta niewłaściwie skierowana energia egoistycznego pożądania stanowi przyczynę cierpienia. Cierpienie zaś uczy jak ograniczyć i w końcu zlikwidować jego przyczynę. Budda przekazał Cztery Szlachetne Prawdy: o wszechobecności cierpienia, o jego przyczynie spowodowanej niewłaściwie skierowanym pożądaniem i o sposobie leczenia, czyli o usunięciu cierpienia, a także o Ośmiorakiej Szlachetnej Ścieżce rozwoju, która wyprowadza poza nie.
7.Ośmioraka Ścieżka składa się z Właściwego Poglądu, Właściwej Postawy Umysłu, Właściwej Mowy, Właściwego Działania, Właściwego Sposobu Utrzymywania się, Właściwego Wysiłku, Właściwej Koncentracji i Właściwego Samadhi. Ponieważ buddyzm jest sposobem życia, a nie jego teorią, kroczenie tą ścieżką jest istotne dla własnego wyzwolenia [...]
8.Budda opisał Ostateczną Rzeczywistość jako "Niezrodzoną, Niemającą Początku i Nieuformowaną". Nirwana - świadomość tej rzeczywistości, Stan przebudzenia (do wewnętrznej Prawdy) czy też Oświecenie stanowi cel Ośmiorakiej Ścieżki. Ten ostateczny stan świadomości - położenie kresu ograniczeniom "ja" da się osiągnąć tutaj na ziemi. Wszyscy ludzie i inne formy życia mają w sobie potencjał Oświecenia; dlatego też Oświecenie polega na świadomym staniu się tym, czym już potencjalnie jesteśmy. "Spójrz do swego wnętrza - jesteś Buddą."
9.Od potencjalnego do aktualnego Oświecenia prowadzi Środkowa Droga - Ośmioraka Ścieżka, "od pożądania do spokoju" - proces rozwoju przebiegający pomiędzy przeciwieństwami, unikający wszelkich ekstremów. Budda do końca kroczył tą drogą. Tak więc, wiara w buddyzmie polega na rozsądnym rozumowaniu, że tam gdzie doszedł przewodnik również możemy dojść sami. Współczucie i mądrość powinny być na równi rozwinięte. [...]
10.Buddyzm kładzie nacisk na potrzebę koncentracji i medytacji, która z czasem doprowadza do rozwoju duchowych zdolności. Wewnętrzne życie jest tak samo ważne jak zewnętrzna aktywność, a wewnętrzny spokój potrzebny jest do harmonijnego życia. Buddysta zawsze powinien być świadomy swojego działania. [...]
11.Budda powiedział: "Wytrwale pracujcie nad swoim własnym wyzwoleniem". Buddyści nie uznają żadnych autorytatywnych prawd za wyjątkiem własnej intuicji. [...] Buddyści wykazują wielką tolerancję w stosunku do innych religii i filozofii, wychodząc z założenia, że nikt nie ma prawa przeszkadzać swemu sąsiadowi w jego podróży do celu.
12.Buddyzm nie jest ani pesymistyczny, ani eskapistyczny. To system filozoficzny, religia, duchowa nauka i styl życia, który jest logiczny, praktyczny i uniwersalny. Przez 2500 lat satysfakcjonował duchowe potrzeby prawie jednej trzeciej ludzkości. Przemawia do poszukujących prawdy, ponieważ nie uznaje dogmatów, zadowala i rozum i serce. Kładzie nacisk na zaufanie do siebie i na tolerancję dla innych punktów widzenia. Zawiera w sobie naukę, religię, filozofię, psychologię, mistycyzm, etykę i sztukę. Wskazuje na człowieka jako na jedynego twórcę swego obecnego życia i własnej przyszłości.
2.Budda pokazał trzy charakterystyczne cechy egzystencji. Wszystko cokolwiek istnieje, człowiek czy góra, myśl czy idea podlega temu samemu cyklowi istnienia: narodzinom, wzrostowi i rozpadowi - śmierci. Jest to prawo przemian, nietrwałości. Życie jest nieprzerwane i zawsze poszukuje ekspresji w coraz to nowych formach. Siła życiowa ciągle płynie, a ten kto chwyta się kurczowo jakiejkolwiek formy, niezależnie od tego, jak piękna ona by była, stawiając opór przepływowi sprowadza na siebie cierpienie.
3.Prawo przemian stosuje się również do "ja". Jednostka nie posiada żadnej nieśmiertelnej i niezmiennej istoty. Tylko ostateczna rzeczywistość, którą Budda nazwał "Niezrodzoną, Niemającą Początku, Nieuformowaną" nie podlega zmianom. Wszelkie formy życia, łącznie z człowiekiem są przejawem tej Rzeczywistości. [...] Głupotą jest wiara w oddzielne "ja" i jego egoistyczne pożądania, które są przyczyną ludzkich cierpień.
4.Wszechświat jest wyrazem prawa (Dharmy). Wszystkie skutki mają swoje przyczyny, a charakter człowieka to całkowita suma jego poprzednich myśli, słów i działań. Karma - prawo akcji i reakcji rządzi wszelkim istnieniem. Człowiek jest jedynym twórcą swego otoczenia, własnych reakcji, swojej przyszłości i ostatecznego przeznaczenia. Dzięki właściwym, pozytywnym myślom i działaniom może on stopniowo oczyścić swoją naturę i we właściwym czasie osiągnąć wyzwolenie z kręgu wcieleń. [...]
5.Energia życiowa podlegająca karmie jest jedna i niepodzielna, chociaż jej ciągle zmieniające się formy są niezliczone i nietrwałe. Śmierć nie istnieje, przemijają tylko formy - każda musi przejść przez ten sam cykl narodzin, rozwoju i rozpadu. Ze zrozumienia jedności życia rodzi się współczucie, poczucie tożsamości z życiem manifestującym się w różnych formach. Współczucie to mądrość w działaniu, głęboka świadomość uniwersalnej harmonii [...]
6.Część powinna być zainteresowana całością. W swej niewiedzy człowiek myśli, że może odnieść sukces dążąc do własnych celów. Ta niewłaściwie skierowana energia egoistycznego pożądania stanowi przyczynę cierpienia. Cierpienie zaś uczy jak ograniczyć i w końcu zlikwidować jego przyczynę. Budda przekazał Cztery Szlachetne Prawdy: o wszechobecności cierpienia, o jego przyczynie spowodowanej niewłaściwie skierowanym pożądaniem i o sposobie leczenia, czyli o usunięciu cierpienia, a także o Ośmiorakiej Szlachetnej Ścieżce rozwoju, która wyprowadza poza nie.
7.Ośmioraka Ścieżka składa się z Właściwego Poglądu, Właściwej Postawy Umysłu, Właściwej Mowy, Właściwego Działania, Właściwego Sposobu Utrzymywania się, Właściwego Wysiłku, Właściwej Koncentracji i Właściwego Samadhi. Ponieważ buddyzm jest sposobem życia, a nie jego teorią, kroczenie tą ścieżką jest istotne dla własnego wyzwolenia [...]
8.Budda opisał Ostateczną Rzeczywistość jako "Niezrodzoną, Niemającą Początku i Nieuformowaną". Nirwana - świadomość tej rzeczywistości, Stan przebudzenia (do wewnętrznej Prawdy) czy też Oświecenie stanowi cel Ośmiorakiej Ścieżki. Ten ostateczny stan świadomości - położenie kresu ograniczeniom "ja" da się osiągnąć tutaj na ziemi. Wszyscy ludzie i inne formy życia mają w sobie potencjał Oświecenia; dlatego też Oświecenie polega na świadomym staniu się tym, czym już potencjalnie jesteśmy. "Spójrz do swego wnętrza - jesteś Buddą."
9.Od potencjalnego do aktualnego Oświecenia prowadzi Środkowa Droga - Ośmioraka Ścieżka, "od pożądania do spokoju" - proces rozwoju przebiegający pomiędzy przeciwieństwami, unikający wszelkich ekstremów. Budda do końca kroczył tą drogą. Tak więc, wiara w buddyzmie polega na rozsądnym rozumowaniu, że tam gdzie doszedł przewodnik również możemy dojść sami. Współczucie i mądrość powinny być na równi rozwinięte. [...]
10.Buddyzm kładzie nacisk na potrzebę koncentracji i medytacji, która z czasem doprowadza do rozwoju duchowych zdolności. Wewnętrzne życie jest tak samo ważne jak zewnętrzna aktywność, a wewnętrzny spokój potrzebny jest do harmonijnego życia. Buddysta zawsze powinien być świadomy swojego działania. [...]
11.Budda powiedział: "Wytrwale pracujcie nad swoim własnym wyzwoleniem". Buddyści nie uznają żadnych autorytatywnych prawd za wyjątkiem własnej intuicji. [...] Buddyści wykazują wielką tolerancję w stosunku do innych religii i filozofii, wychodząc z założenia, że nikt nie ma prawa przeszkadzać swemu sąsiadowi w jego podróży do celu.
12.Buddyzm nie jest ani pesymistyczny, ani eskapistyczny. To system filozoficzny, religia, duchowa nauka i styl życia, który jest logiczny, praktyczny i uniwersalny. Przez 2500 lat satysfakcjonował duchowe potrzeby prawie jednej trzeciej ludzkości. Przemawia do poszukujących prawdy, ponieważ nie uznaje dogmatów, zadowala i rozum i serce. Kładzie nacisk na zaufanie do siebie i na tolerancję dla innych punktów widzenia. Zawiera w sobie naukę, religię, filozofię, psychologię, mistycyzm, etykę i sztukę. Wskazuje na człowieka jako na jedynego twórcę swego obecnego życia i własnej przyszłości.