Podaj tytuł obrazu i jego autora . Z jakim wydarzeniem , w czasie powstania listopadowego , jest on związany ??
Pomocy daje naj .
dawidpiec
Obraz nazywa się Sowiński na szańcach woli a jego autorem jest Józef Sowiński.
1 votes Thanks 1
wercix056
„Sowiński na szańcach Woli” Obraz ten został namalowany w 1922 r. i znajduje się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Artysta odstąpił od poetyckiej wersji i wyprowadził obrońców na szaniec przed kościół, który pojawia się po prawej stronie dzieła. Drobnymi, szkicowo zarysowanymi postaciami żołnierzy autor sygnalizuje, że Rosjanie na każdym kroku spotykali się z bohaterskim oporem powstańców. Sołdaci zdobywają ostatni punkt oporu, jeden z nich właśnie zadał ostateczny cios bagnetem, zabijając bohaterskiego obrońcę Woli. Kossak ukazuje generała jako bohatera trwającego do końca posterunku – jego dłoń zaciśnięta jest na spuście karabinu, z armatniej lufy uchodzi dym po ostatnim wystrzelonym pocisku. Szlachetnej twarzy gen. Sowińskiego przeciwstawiają się prymitywne, roześmiane oblicza żołdaków. Wokół starego generała wspartego o armatnią lufę leżą ciała poległych młodych żołnierzy. Szczególnie dramatycznie ukazane jest ciało w centralnej części kompozycji – leżący na plecach martwy mężczyzna w poszarganej, zakrwawionej koszuli. Układ kompozycyjny zamknięty jest w trójkącie wypełnionym opadającym dymem armatnich wystrzałów – w jednym narożniku atakujący Rosjanie, w drugim dogasająca reduta broniona przez gen. Sowińskiego.
Obraz ten został namalowany w 1922 r. i znajduje się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Artysta odstąpił od poetyckiej wersji i wyprowadził obrońców na szaniec przed kościół, który pojawia się po prawej stronie dzieła. Drobnymi, szkicowo zarysowanymi postaciami żołnierzy autor sygnalizuje, że Rosjanie na każdym kroku spotykali się z bohaterskim oporem powstańców. Sołdaci zdobywają ostatni punkt oporu, jeden z nich właśnie zadał ostateczny cios bagnetem, zabijając bohaterskiego obrońcę Woli. Kossak ukazuje generała jako bohatera trwającego do końca posterunku – jego dłoń zaciśnięta jest na spuście karabinu, z armatniej lufy uchodzi dym po ostatnim wystrzelonym pocisku. Szlachetnej twarzy gen. Sowińskiego przeciwstawiają się prymitywne, roześmiane oblicza żołdaków. Wokół starego generała wspartego o armatnią lufę leżą ciała poległych młodych żołnierzy. Szczególnie dramatycznie ukazane jest ciało w centralnej części kompozycji – leżący na plecach martwy mężczyzna w poszarganej, zakrwawionej koszuli. Układ kompozycyjny zamknięty jest w trójkącie wypełnionym opadającym dymem armatnich wystrzałów – w jednym narożniku atakujący Rosjanie, w drugim dogasająca reduta broniona przez gen. Sowińskiego.