PLIS SZYBKO PROSZE O POMOC. NIE JEST TRUDNE. Z danego fragmentu wypisz wszystkie srodki poetyckie jakie widzisz. Oprócz porównania epitetów i metafory. Daje duzo punktów wiec prosze o dobre zrobienie.
Owe obłoki ranne, zrazu rozpierzchnione Jak czarne ptaki, lecąc w wyższą nieba stronę Coraz się zgromadzały; ledwie słońce zbiegło Z południa, już ich stado pół niebios obległo Ogromną chumrą; wiatr ją pędził coraz chyżej, Chmura coraz gęstniała, zwieszała się niżej, Aż jedną stroną na wpół od niebios oddarta, Ku ziemi wychylona i wszerz rozpostarta, Jak wielki żagiel, biorąc wszystkie wiatry w siebie, 10 Od południa na zachód leciała po niebie.
I była chwila ciszy; i powietrze stało Głuche, milczące, jakby z trwogi oniemiało. I łany zbóż, co wprzódy, kładąc się na ziemi I znowu w górę trzęsąc kłosami złotemi, Wrzały jak fale, teraz stoją nieruchome I poglądają w niebo najeżywszy słomę. I zielone przy drogach wierzby i topole, Co pierwej, jako płaczki przy grobowym dole, Biły czołem, długimi kręciły ramiony 20 Rozpuszczając na wiatry warkocz posrebrzony, Teraz jak martwe, z niemej wyrazem żałoby, Stoją na kształt posągów sypilskiej Nioby. Jedna osina drżąca wstrząsa liście siwe.
nicole123
Epitet-czarne ptaki, ogromną chmurą, wielki żagiel,liście siwe porównania- Owe obłoki ranne, zrazu rozpierzchnione Jak czarne ptaki,Jak wielki żagiel, biorąc wszystkie wiatry w siebie, 10 Od południa na zachód leciała po niebie,Głuche, milczące, jakby z trwogi oniemiało,I zielone przy drogach wierzby i topole, Co pierwej, jako płaczki przy grobowym dole. metafory-Ku ziemi wychylona i wszerz rozpostarta,Jak wielki żagiel, biorąc wszystkie wiatry w siebie, 10 Od południa na zachód leciała po niebie,i powietrze stało,I łany zbóż, co wprzódy, kładąc się na ziemi,Wrzały jak fale, teraz stoją nieruchome i poglądają w niebo najeżywszy słomę,Biły czołem, długimi kręciły ramiony,Stoją na kształt posągów sypilskiej Nioby
0 votes Thanks 0
Aneczka321
Uosobienie:obłoki ranne, słonce zbieglo, wielki zagiel biorac wiatry po prostu to jest nadanie zwierzetom, zjawiskom cech ludzkich , bo np. obłoki nie mogą być ranne...
rymy: chyżej-niżej, dole - topole, stało- oniemiało itd. (to jest proste)
porównania- Owe obłoki ranne, zrazu rozpierzchnione
Jak czarne ptaki,Jak wielki żagiel, biorąc wszystkie wiatry w siebie,
10 Od południa na zachód leciała po niebie,Głuche, milczące, jakby z trwogi oniemiało,I zielone przy drogach wierzby i topole,
Co pierwej, jako płaczki przy grobowym dole.
metafory-Ku ziemi wychylona i wszerz rozpostarta,Jak wielki żagiel, biorąc wszystkie wiatry w siebie,
10 Od południa na zachód leciała po niebie,i powietrze stało,I łany zbóż, co wprzódy, kładąc się na ziemi,Wrzały jak fale, teraz stoją nieruchome i poglądają w niebo najeżywszy słomę,Biły czołem, długimi kręciły ramiony,Stoją na kształt posągów sypilskiej Nioby
po prostu to jest nadanie zwierzetom, zjawiskom cech ludzkich , bo np. obłoki nie mogą być ranne...
rymy: chyżej-niżej, dole - topole, stało- oniemiało itd. (to jest proste)