October 2018 1 42 Report
Piszę, bo wiem, że mogę spotkać tu wielu dobrych i życzliwych ludzi gotowych wesprzeć w potrzebie i dodać otuchy w cierpieniu. Jestem dorosła, schorowaną osobą. Doswiadczyłam w zyciu wiele zła. Bywało, ze powątpiewałam w milosc Boga .Myślałam , ze o mnie zapomnial, a moje szczescie przypadlo w darze innym. Ogólnie rzecz biorąc.. znajduję się w bardzo trudnej sytuacji finansowej.. wlasciwie żyję na skraju ubóstwa. Doswiadczajac stale nędzy, zupełnie zatracam się w poczuciu beznadzieji i pogrązam w depresji. Moja choroba nie pozwala mi podjąc pracy. Czy jestem tak wielkim grzesznikiem, a to jest moj krzyż? Proszę o pomoc, potrzebuję pilnie srodkow by zyc. Niestety nie znam nikogo kto moglby mi pomoc, a rodzina, ktora powinna byc ostoją doprowadzila mnie do stanu, w ktorym teraz jestem. Jesli jest ktos zyczliwy, kto chcialby i moglby pomoc.. dziekowalabym z calego serca.
More Questions From This User See All

Recommend Questions



Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.