Po przeczytaniu tragedii Sofoklesa pt. " Król Edyp" nasuwa się nam na myśl tak wiele pytań, na które nikt nie zna konkretnej odpowiedzi. Tylułowy bohater był dobrym i lojalnym władcą Teb, ale jednocześnie jego przeszłość w późniejszym życiu bardzo mu zaszkodziła. Moim zdaniem król Edyp to postać pokrzywdzona przez los, mimo iż wcześniej dopuścił się okropnego czynu- zabójstwa króla Lajosa.
Po pierwsze, w tamtych czasach panowała religia politeistyczna, wieżono w wielu bogów, a co za tym idzie- to oni sterowani ludzkim losem. Władca Teb jest na to doskonałym przykładem- był marionetką w rekach bogów, którzy doświadczyli go i jego najbliższych niezmiernie.
Już fakt, iż Edyp tak naprawdę nie znał w ogóle swojej przeszłości był straszliwie zastanawiający. Co ma począć człowiek, który zna siebie tylko z opowiadań, bądź co gorsza, nie zna w ogóle swojego pochodzenia?
Problemy Edypa zaczynają się po wizycie wróżbity Terezjasza, który naprowadza naszego nieszczęśnika na trop, który, jak powszechnie wiadomo mówi, że to Edyp zabił wcześniejszego króla Teb. Nie dziwi mnie zdenerowanie i oburzenie ówczesnego, skazanego przez lod króla. To okropna rzecz dowiedzieć się, że dopuszczona się zabójstwa. Jednak to nie Edyp jest temu winny, przecież zrobił to całkowicie beziwednie i nieumyślnie.
Bogowie bawili się Edypem i jego przenaczeniem. Bawili się również jego rodziną; matką, a jednocześnie żoną- Jokastą, ponieważ co ona musiała czuć, jak ciężko jej było pogodzidzic się z tym faktem i jak ciężko było jej utrzymać tą chorą i niesprawiedliwą sytuację w tajemnicy... ?
Reasumując król Edyp to ofiara losu, który niedojż, że nie miał prawdziwej, nomalenj rodziny to jeszcze spotakło go takie nieszczęście.
Po przeczytaniu tragedii Sofoklesa pt. " Król Edyp" nasuwa się nam na myśl tak wiele pytań, na które nikt nie zna konkretnej odpowiedzi. Tylułowy bohater był dobrym i lojalnym władcą Teb, ale jednocześnie jego przeszłość w późniejszym życiu bardzo mu zaszkodziła. Moim zdaniem król Edyp to postać pokrzywdzona przez los, mimo iż wcześniej dopuścił się okropnego czynu- zabójstwa króla Lajosa.
Po pierwsze, w tamtych czasach panowała religia politeistyczna, wieżono w wielu bogów, a co za tym idzie- to oni sterowani ludzkim losem. Władca Teb jest na to doskonałym przykładem- był marionetką w rekach bogów, którzy doświadczyli go i jego najbliższych niezmiernie.
Już fakt, iż Edyp tak naprawdę nie znał w ogóle swojej przeszłości był straszliwie zastanawiający. Co ma począć człowiek, który zna siebie tylko z opowiadań, bądź co gorsza, nie zna w ogóle swojego pochodzenia?
Problemy Edypa zaczynają się po wizycie wróżbity Terezjasza, który naprowadza naszego nieszczęśnika na trop, który, jak powszechnie wiadomo mówi, że to Edyp zabił wcześniejszego króla Teb. Nie dziwi mnie zdenerowanie i oburzenie ówczesnego, skazanego przez lod króla. To okropna rzecz dowiedzieć się, że dopuszczona się zabójstwa. Jednak to nie Edyp jest temu winny, przecież zrobił to całkowicie beziwednie i nieumyślnie.
Bogowie bawili się Edypem i jego przenaczeniem. Bawili się również jego rodziną; matką, a jednocześnie żoną- Jokastą, ponieważ co ona musiała czuć, jak ciężko jej było pogodzidzic się z tym faktem i jak ciężko było jej utrzymać tą chorą i niesprawiedliwą sytuację w tajemnicy... ?
Reasumując król Edyp to ofiara losu, który niedojż, że nie miał prawdziwej, nomalenj rodziny to jeszcze spotakło go takie nieszczęście.