Na początku mego listu chcę Ci napisać, że niesamowicie za toba tęsknie i ciągle mysle o tym kiedy znów sie spotkamy.
Już przemineły całe wakacje .. Były fantastyczne aczkolwiek szkoda, ze takie któtkie. Cały lipiec spędzilam nad morzem pogoda była rózna ale zazwyczaj świeciło słońce co sprawiło, że mam brązową skórę. Zwiedziłlam wiele miejść , miejscowości nadmorskich z moimi rodzicami i najleprzą przyjaciółką Kasią. klimat całkiem inny niż ten w centrum Polski , znacznie wilgotniejszy. Naspępne kilka dni po powroci z nad morza spędzilam w domu błogo odpoczywajac po odpoczynku. Na tym nie skonczyły sie moej wakacje na początku sierpnia dostałam zaproszenie od znajomych na wyjazd na mazury. Bez wachania chwycilam za walizkę i zaczełam sie pakować. Kompletnie nie wiedziałam co zabrać z czego wynikły późniejsze problemy czyli przepełniona walizka. Z żalem wyciągałam każdą rzecz która nie hyła potrzebna. Na mazurach był bajecznie i prawie idealnie gdyby nie te komary, kórych było wszędzie pełno . Moi znajomi to bardzo rozrywkowa grupa ludzi , zwiedzialismy okoloczne miasta i kąpaliśmy sie w jeziorach. Niezapmniane chwile. Gdy wrócilam do domu musiałam otrząsnać sie z wakacyjnego roztargnienia i zabrac sie za przygotyowania do szkoły.
Na koniec chce dodać , ze następnie wakcajce obowiązkowo spędzamy razem.Bardzo za Toba tęskie!
Drogi Filipie!
Na początku mego listu chcę Ci napisać, że niesamowicie za toba tęsknie i ciągle mysle o tym kiedy znów sie spotkamy.
Już przemineły całe wakacje .. Były fantastyczne aczkolwiek szkoda, ze takie któtkie. Cały lipiec spędzilam nad morzem pogoda była rózna ale zazwyczaj świeciło słońce co sprawiło, że mam brązową skórę. Zwiedziłlam wiele miejść , miejscowości nadmorskich z moimi rodzicami i najleprzą przyjaciółką Kasią. klimat całkiem inny niż ten w centrum Polski , znacznie wilgotniejszy. Naspępne kilka dni po powroci z nad morza spędzilam w domu błogo odpoczywajac po odpoczynku. Na tym nie skonczyły sie moej wakacje na początku sierpnia dostałam zaproszenie od znajomych na wyjazd na mazury. Bez wachania chwycilam za walizkę i zaczełam sie pakować. Kompletnie nie wiedziałam co zabrać z czego wynikły późniejsze problemy czyli przepełniona walizka. Z żalem wyciągałam każdą rzecz która nie hyła potrzebna. Na mazurach był bajecznie i prawie idealnie gdyby nie te komary, kórych było wszędzie pełno . Moi znajomi to bardzo rozrywkowa grupa ludzi , zwiedzialismy okoloczne miasta i kąpaliśmy sie w jeziorach. Niezapmniane chwile. Gdy wrócilam do domu musiałam otrząsnać sie z wakacyjnego roztargnienia i zabrac sie za przygotyowania do szkoły.
Na koniec chce dodać , ze następnie wakcajce obowiązkowo spędzamy razem.Bardzo za Toba tęskie!
Magda