czytam właśnie tekst M. Eliade'a „Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy” i pierwsze skojarzenie przy podrozdziale "Drzewo Świata" to właśnie "Mówca umarłych" Carda. Zawarta jest tam idea Drzewa Kosmicznego jako rezerwuaru dusz, Drzewo żywe i dające życie, w niektórych wyobrażeniach nawet mające kobiece piersi z mlekiem przy korzeniach. Według Jakutów istnieje drzewo rosnące w "złotym pępku Ziemi", symbolizujące pierwotny Raj, w którym pierwszy człowiek został wykarmiony przez Kobietę do połowy wychodzącą z pnia Drzewa. Z kolei Goldowie, Dołganie i Tunguzi wierzą, że dusze małych dzieci przed narodzinami spoczywają na gałęziach Drzewa... Jak myślicie, na ile Card czerpał z mitów Syberyjskich, a na ile z innych, ile sam wymyślił?
czytam właśnie tekst M. Eliade'a „Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy” i pierwsze skojarzenie przy podrozdziale "Drzewo Świata" to właśnie "Mówca umarłych" Carda. Zawarta jest tam idea Drzewa Kosmicznego jako rezerwuaru dusz, Drzewo żywe i dające życie, w niektórych wyobrażeniach nawet mające kobiece piersi z mlekiem przy korzeniach. Według Jakutów istnieje drzewo rosnące w "złotym pępku Ziemi", symbolizujące pierwotny Raj, w którym pierwszy człowiek został wykarmiony przez Kobietę do połowy wychodzącą z pnia Drzewa. Z kolei Goldowie, Dołganie i Tunguzi wierzą, że dusze małych dzieci przed narodzinami spoczywają na gałęziach Drzewa...
Jak myślicie, na ile Card czerpał z mitów Syberyjskich, a na ile z innych, ile sam wymyślił?