Pewnego razu twoja klasa6. wybrałą się na wycieczkę poza przestrzeń okołoziemską. Opowiedz o tej wycieczce.
Opowiedz o tym: -w jaki sposób odbyła się podróż; -w jakim celu wycieczka została zorganizowana; -co i kogo uczniowie zobaczyli; -jak się kontaktowali z istotami poza ziemskimi ,jak się zachowywali; -czy wrócili do szkoły.
(!Napisz około jednej strony) PLISS daje 30 punktów...;* na jutro plisss pomóżcie!!!
Matius
Nasza nauczycielka języka polskiego chciała aby jej uczniowie jako pierwsi skontaktowali się z obcymi. Byliśmy bardzo entuzjastycznie nastawieni do podróży. Bo kilku głosowaniach okazało się, że lecimy na Mars-a. W kosmos mieliśmy polecieć promem AG-26. Był to jeden z najnowszych modeli promów kosmicznych. Kiedy już wystartowaliśmy wszyscy zaczeli się świetnie bawić. Ponieważ w przestrzeni kosmicznej nie ma grawitacji, to wszyscy chodzili po suficie i robili różne kosmiczne akrobacje. Jednak nasza radość nei trwała zbyt długo, ponieważ abyśmy nie stracili formy (podczas długich lotów mięśnie tracą siłę) prom zaczął obracać się przez co wytwarzał sztuczną grawitację. W połowie drogi coś przybiło do naszego kadłuba. Wystaszyliśmy się, lecz nasza wychowawczyni nas szybko uspokoiła. Nagle przez właz weszły ufoludki. Byli całkiem podobni do ludzi, jednak mieli większe głowy i dłuższe oraz chudsze kończyny. Ja jako pierwszy skontaktowałem się z nimi, mianowicie stuknołem kilka razy i wystukałem alfabetem morsa "Witajcie". Nagle oni również zaczeli stukać. Byli bardzo mili. Przetłumaczyłem ich stuknięcia na "Witaj, miło nam poznać tak rozwiniętą formę życia jak wy. Czy możemy zrobić sobie z wami zdjęcie?" Odpowiedziałem że tak, po czym chwicili po jakieś urządzenie i zrobili nam zdjęcie. Dali nam kopie jako pamiątki i odlecieli. Pani była tak przestraszona, że natychmiast zawrócilismy i po pomyślnym lądowaniu na Ziemi wróciliśmy do szkoły.