Pani od polskiego była na prawdę sympatyczna. Pamiętam jak nam pomagała gdy czegoś nie rozumieliśmy. Nie krzyczała ,tylko grzecznie nam wszystko wytłumaczyła. Nie raz czegoś nie rozumiałam i prosiłam o pomoc nauczycielkę. Zawsze odpowiadała na moje wołanie. Jej nauczanie było jasne i proste . Nie sposób było czegoś nie zrozumieć. Nasza pani była świetna i bardzo za nią tesknie.
Pani od chemii szczegółnie dała mi się we wznaki, jednak bardzo ją lubiłam/ lubiałem. Na lekcji często pokazywała ciekawe eksperymenty, w którch pozwalała nam brać udział. Należała do osób pozornie surowych i wymagających, jednakże była bardzo dobrą i miłą osobą. Ja, jako jedna z wielu osób pożegnaliśmy ją z trudem na koniec roku, obsypując Panią tysiącami róż i podziękowań. Mam nadzieję, że spotkam na swojej drodze edukacji jeszcze niejednego takiego nauczyciela.
Pani od polskiego była na prawdę sympatyczna. Pamiętam jak nam pomagała gdy czegoś nie rozumieliśmy. Nie krzyczała ,tylko grzecznie nam wszystko wytłumaczyła. Nie raz czegoś nie rozumiałam i prosiłam o pomoc nauczycielkę. Zawsze odpowiadała na moje wołanie. Jej nauczanie było jasne i proste . Nie sposób było czegoś nie zrozumieć. Nasza pani była świetna i bardzo za nią tesknie.
Pani od chemii szczegółnie dała mi się we wznaki, jednak bardzo ją lubiłam/ lubiałem.
Na lekcji często pokazywała ciekawe eksperymenty, w którch pozwalała nam brać udział.
Należała do osób pozornie surowych i wymagających, jednakże była bardzo dobrą i miłą osobą. Ja, jako jedna z wielu osób pożegnaliśmy ją z trudem na koniec roku, obsypując Panią tysiącami róż i podziękowań. Mam nadzieję, że spotkam na swojej drodze edukacji jeszcze niejednego takiego nauczyciela.