"Nowy przewodniczący nie chcąc czekać z założonymi rękami, oczekując kolejnego posunięcia wroga z Ogrodu Botanicznego, postanawia, że atak odbędzie się zaraz następnego dnia. W misji uczestniczą Boka, Nemeczek i Czonakosz. Po licznych przygotowaniach do tej trudnej misji chłopcy ustalają dokładną godzinę rozpoczęcia misji. Chłopcy dostają się do zrujnowanego Ogrodu Botanicznego, gdzie znajduje się całe uzbrojenie wroga. Boka ma obiekcje i nie zgadza się go stamtąd zabrać. Znajdują łódkę, dzięki której mogą przeprawić się na małą wysepkę. Na wysepce tej ma miejsce spotkanie żołnierzy Feri Acza, którzy sami nazywają siebie czerwonoskórymi. Jest wśród nich podły zdrajca Gereb, który w danym momencie przedstawia plan ataku na Plac Broni. Boka korzysta z chwili nieuwagi czerwonoskórych. Podkradłszy się, gasi zwinnie latarnię pozostawiając na niej karteczkę z napisem: Tu byli chłopcy z Placu Broni. Potem ucieka łódką razem z Nemeczkiem i Czonakoszem. Ukrywają się w oranżerii i tak udaje im się uniknąć schwytania przez biegnących za nimi żołnierzy Feriego. Nemeczek musiał schronić się w basenie z wodą. Cały przemoczony powraca do domu pierwszym tramwajem"
"Nowy przewodniczący nie chcąc czekać z założonymi rękami, oczekując kolejnego posunięcia wroga z Ogrodu Botanicznego, postanawia, że atak odbędzie się zaraz następnego dnia. W misji uczestniczą Boka, Nemeczek i Czonakosz. Po licznych przygotowaniach do tej trudnej misji chłopcy ustalają dokładną godzinę rozpoczęcia misji. Chłopcy dostają się do zrujnowanego Ogrodu Botanicznego, gdzie znajduje się całe uzbrojenie wroga. Boka ma obiekcje i nie zgadza się go stamtąd zabrać. Znajdują łódkę, dzięki której mogą przeprawić się na małą wysepkę. Na wysepce tej ma miejsce spotkanie żołnierzy Feri Acza, którzy sami nazywają siebie czerwonoskórymi. Jest wśród nich podły zdrajca Gereb, który w danym momencie przedstawia plan ataku na Plac Broni. Boka korzysta z chwili nieuwagi czerwonoskórych. Podkradłszy się, gasi zwinnie latarnię pozostawiając na niej karteczkę z napisem: Tu byli chłopcy z Placu Broni. Potem ucieka łódką razem z Nemeczkiem i Czonakoszem. Ukrywają się w oranżerii i tak udaje im się uniknąć schwytania przez biegnących za nimi żołnierzy Feriego. Nemeczek musiał schronić się w basenie z wodą. Cały przemoczony powraca do domu pierwszym tramwajem"