PEWNEGO DNIA ODYS ZOBACZYŁ ZE JEGO STATEK OSIADŁ BRZEGU WYSPY OBOK PALMY.
WYRUSZYŁ WIĘC WRAZ Z ZAŁOGĄ NA POSZUKIWANIA. PO WIELOGODZINNEJ WĘDRÓWCE ZATRZYMAŁ SIĘ W GROCIE , ABY ODPOCZĄĆ. BYŁ TO BŁĄŚD PONIEWAŻ MIESZKAŁ W NIEJ CYKLOP, KTÓRY ZJADAŁ LUDZI. ZAMKNĄ WIĘC ICH I CODZIENNIE ZJADAŁ JEDNEGO NA DZIEŃ. JEDNAK ODYS NIE DAŁ ZA WYGRANĄ. MIAŁ GENIALNY POMYSŁ. OTÓŻ PRZEDSTAWIŁ SIĘ OLBRZYMOWI POD ZMYŚLONYM IMIENIEM NIKT.
GDY ZAŚ NADESZŁA NOC WYMSKNĄŁ SIE WRAZ Z POZOSTAŁĄ CZĘŚCIĄ ZAŁOGI I WYPALIŁ POTWOROWI OKO. NASTĘPNEGO DNIA BYŁ JUŻ DALEKO OD WYSPY NA KTÓREJ ZGINĘŁO TYLU JEGO LUDZI. CYKLOPA ZAŚ PYTANO CO SIĘ STAŁO Z JEGO GAŁKĄ OCZNĄ. ON MIAŁ JEDNĄ ODPOWIEDŹ; " NIKT MI WYPALIŁ OKO. NIKT!!.".
TA PRZYGODA NAUCZYŁA ODYSA ZE ZAWSZE TRZEBA BYĆ OSTROŻNYM.
PEWNEGO DNIA ODYS ZOBACZYŁ ZE JEGO STATEK OSIADŁ BRZEGU WYSPY OBOK PALMY.
WYRUSZYŁ WIĘC WRAZ Z ZAŁOGĄ NA POSZUKIWANIA. PO WIELOGODZINNEJ WĘDRÓWCE ZATRZYMAŁ SIĘ W GROCIE , ABY ODPOCZĄĆ. BYŁ TO BŁĄŚD PONIEWAŻ MIESZKAŁ W NIEJ CYKLOP, KTÓRY ZJADAŁ LUDZI. ZAMKNĄ WIĘC ICH I CODZIENNIE ZJADAŁ JEDNEGO NA DZIEŃ. JEDNAK ODYS NIE DAŁ ZA WYGRANĄ. MIAŁ GENIALNY POMYSŁ. OTÓŻ PRZEDSTAWIŁ SIĘ OLBRZYMOWI POD ZMYŚLONYM IMIENIEM NIKT.
GDY ZAŚ NADESZŁA NOC WYMSKNĄŁ SIE WRAZ Z POZOSTAŁĄ CZĘŚCIĄ ZAŁOGI I WYPALIŁ POTWOROWI OKO. NASTĘPNEGO DNIA BYŁ JUŻ DALEKO OD WYSPY NA KTÓREJ ZGINĘŁO TYLU JEGO LUDZI. CYKLOPA ZAŚ PYTANO CO SIĘ STAŁO Z JEGO GAŁKĄ OCZNĄ. ON MIAŁ JEDNĄ ODPOWIEDŹ; " NIKT MI WYPALIŁ OKO. NIKT!!.".
TA PRZYGODA NAUCZYŁA ODYSA ZE ZAWSZE TRZEBA BYĆ OSTROŻNYM.
LICZE NA NAJ!!