Pewnego słonecznego , wakacyjnego poranka razem ze swoją kuzynką - Elizą wybrałyśmy się rowerami nad jezioro. Była piękna pogada , więc zabrałyśmy tylko gadżety plażowe i pojechałyśmy nad "Rudniczankę" . Gdy byłyśmy na miejscu około godziny 13:00 postanowiłyśmy wypożyczyć łódkę , była piękna pogoda , niewiele wiatru , wody spokojne więc wypłynęłyśmy . Pływałyśmy wokół plaży rozmawiałyśmy o chłopcach ubraniach , pogodzie. Aż w końcu zmęczyłyśmy się i postanowiłyśmy wracać . Niestety pogada już nie dopisała , zaczął padać deszcz , "zerwał się" wiatr i tylko dzięki współpracy dopłynełyśmy do celu. Dzięki temu doświadczeniu wiem jak nie przewidywalna jest pogoda i że należy zawsze uważać podczas pływania.
Pewnego słonecznego , wakacyjnego poranka razem ze swoją kuzynką - Elizą wybrałyśmy się rowerami nad jezioro. Była piękna pogada , więc zabrałyśmy tylko gadżety plażowe i pojechałyśmy nad "Rudniczankę" . Gdy byłyśmy na miejscu około godziny 13:00 postanowiłyśmy wypożyczyć łódkę , była piękna pogoda , niewiele wiatru , wody spokojne więc wypłynęłyśmy . Pływałyśmy wokół plaży rozmawiałyśmy o chłopcach ubraniach , pogodzie. Aż w końcu zmęczyłyśmy się i postanowiłyśmy wracać . Niestety pogada już nie dopisała , zaczął padać deszcz , "zerwał się" wiatr i tylko dzięki współpracy dopłynełyśmy do celu. Dzięki temu doświadczeniu wiem jak nie przewidywalna jest pogoda i że należy zawsze uważać podczas pływania.