Opowiadanie o histori milosnej zwiazanej z walentynkami. w kazdym zdaniu musi byc jeden wyraz z rodziny wyrazu lubic.
Zgłoś nadużycie!
14 lutego ,w poludnie zadzwonil ktos do moich drzwi,byl to moj ulubiony kolega. Zaprosil mnie do kawiarenki "Pod Parasolka",uwielbiam tem przemily zakatek. Ubralam sie szybko i poszlam z moim ulubiencem na cole i lody. Adam zamowil moj ulubiony deser - lody "blonche dame",ucieszylam sie niesamowicie. Spedzilam bardzo mile czas w moim ulubionym miejscu u boku ulubionego kolegi. Od tamtej pory uwielbiam Walentynk,gdyz zapadly gleboko w moja pamiec.
Zaprosil mnie do kawiarenki "Pod Parasolka",uwielbiam tem przemily zakatek.
Ubralam sie szybko i poszlam z moim ulubiencem na cole i lody.
Adam zamowil moj ulubiony deser - lody "blonche dame",ucieszylam sie niesamowicie.
Spedzilam bardzo mile czas w moim ulubionym miejscu u boku ulubionego kolegi.
Od tamtej pory uwielbiam Walentynk,gdyz zapadly gleboko w moja pamiec.