-Pogrzeb magnacki był pełen przepychu oraz okazałości
-Rodzina oraz krewni zmarłego nie żałowali kosztów oraz czasu, aby najgodniej pochować ciało bliskiej osoby
-Wzorem dla magnatów stawały się pogrzeby królewskie
-Wielki orszak złożony z krewnych zmarłego, dostojników kościelnych i świeckich postępował z namaszczoną powagą, konie okryte kirem ciągnęły żałobny rydwan
-Na środku rzęsiście oświetlonego kościoła, którego ściany przykryto adamaszkiem, czekał katafalk pokryty purpurowym aksamitem, czyli castrum doloris (zamek boleści), na którym stawiano trumnę
-Po Mszy żałobnej rozpoczynały się długie, naszpikowane łaciną oracje sławiące zasługi i cnoty zmarłego, czasem czytano panegiryk zamówiony przez rodzinę nieboszczyka u wędrownego rymopisa
- malowanie zmarłego (portrety trumienne ktore wieszano w domu na pamiatke)
- kilka kazań 3-4 godziny
- archimus w ubraniach zmarłego szedł za trumną
- pogrzeb trwal tydzien, nawet miesiac
- przygotowania do pogrzebu cale zycie
- wystawne pogrzeby, bogatsze niz wesela tzw. pompa funebris
-Pogrzeb magnacki był pełen przepychu oraz okazałości
-Rodzina oraz krewni zmarłego nie żałowali kosztów oraz czasu, aby najgodniej pochować ciało bliskiej osoby
-Wzorem dla magnatów stawały się pogrzeby królewskie
-Wielki orszak złożony z krewnych zmarłego, dostojników kościelnych i świeckich postępował z namaszczoną powagą, konie okryte kirem ciągnęły żałobny rydwan
-Na środku rzęsiście oświetlonego kościoła, którego ściany przykryto adamaszkiem, czekał katafalk pokryty purpurowym aksamitem, czyli castrum doloris (zamek boleści), na którym stawiano trumnę
-Po Mszy żałobnej rozpoczynały się długie, naszpikowane łaciną oracje sławiące zasługi i cnoty zmarłego, czasem czytano panegiryk zamówiony przez rodzinę nieboszczyka u wędrownego rymopisa