Mój dzień bez elektryczności wyglądałby kiepsko. Nie miałabym prawie nic do roboty. Pewnie czytałabym książki, sporzątała w domu lub poszłabym na podwórko lub spacer. W tym czasie (gdybybyła elektryczność) pewnie bym siedzieła na komputerze, oglądała telewizję.
Mój dzień bez elektryczności wyglądałby kiepsko. Nie miałabym prawie nic do roboty. Pewnie czytałabym książki, sporzątała w domu lub poszłabym na podwórko lub spacer. W tym czasie (gdybybyła elektryczność) pewnie bym siedzieła na komputerze, oglądała telewizję.