opisz szkolną awanturę z gilbertem ani z zielonego wzgorza (z tabliczką) blagam nie z neta (w osobie ani { np. byłam tam itam} )
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Siedzaiałam na lekcji starając się skupić, jednakże co chwilę, wymianiałyśmy z moja przyjaciółka od serca - Dianą Barry, uśmiechy i przezsłownie się porozumiewałyśmy. Zaledwie niecała minutę potem poczułam, lekkie, lecz stanowcze pociagnięcie za warkocza. "Gilbert" - pomyślałam, probując to zignorwać. Jednak gdy nazwał mnie 'marchewą" - nie hamując już swoich emocji i tego że nasza Pani Nauczycielka jest w klasie, wstałam i chwilę potem roztrzaskałam szkolną tabliczkę o jego głowę...
Mam nadzieję żę nie za krótkie i starałam sie pisać.. stylistycznie tak jak w piątej i szóstej klasie, a nie jak w gimnazjum. Pozdrawiam ;p