Oglądam Titanica i czuję się spięta, poddenerwowana, zmartwiona, przygnębiona zakończeniem, smutna, rozżalona. Czasami nie wiem jak mam zareagować. Płakać czy siedzieć w milczeniu? Film jest wyjątkowy, a moje ciało reaguje na nie niezwykłym napięciem. Wszystkie mięśnie się w jednej chwili napinają, ręce pocą. Mam wrażenie jakbym przeżywał silny stres tak jak wtedy kiedy mam przed sobą bardzo ważne zadanie. Czy to normalne? Nie wiem, chyba tak. Kiedy są sceny najważniejsze, nadchodzi kulminacja ja jakbym kibicował całym swoim ciałem mając wciąż nadzieję na pozytywne zakończenie chociaż już dobrze wiem co się wydarzy, bo przecież scenariusz już został napisany. W pewnym momencie na samym końcu filmu rozładowuję całe napięcie i oddycham z ulgą. Teraz dopiero czuję jak bardzo byłem spięty i jak bardzo przeżywałem całą akcję wraz z aktorami. Jak zawsze reaguję bardzo emocjonalnie. Ale już wiem, że tak musiało być. Porusza mnie najbardziej fakt, że to film o prawdziwej historii. Czy kiedyś będę siedział spokojnie, nie stresując się oglądając ten film? Nie, na pewno nie.
Oglądam Titanica i czuję się spięta, poddenerwowana, zmartwiona, przygnębiona zakończeniem, smutna, rozżalona. Czasami nie wiem jak mam zareagować. Płakać czy siedzieć w milczeniu? Film jest wyjątkowy, a moje ciało reaguje na nie niezwykłym napięciem. Wszystkie mięśnie się w jednej chwili napinają, ręce pocą. Mam wrażenie jakbym przeżywał silny stres tak jak wtedy kiedy mam przed sobą bardzo ważne zadanie. Czy to normalne? Nie wiem, chyba tak. Kiedy są sceny najważniejsze, nadchodzi kulminacja ja jakbym kibicował całym swoim ciałem mając wciąż nadzieję na pozytywne zakończenie chociaż już dobrze wiem co się wydarzy, bo przecież scenariusz już został napisany. W pewnym momencie na samym końcu filmu rozładowuję całe napięcie i oddycham z ulgą. Teraz dopiero czuję jak bardzo byłem spięty i jak bardzo przeżywałem całą akcję wraz z aktorami. Jak zawsze reaguję bardzo emocjonalnie. Ale już wiem, że tak musiało być. Porusza mnie najbardziej fakt, że to film o prawdziwej historii. Czy kiedyś będę siedział spokojnie, nie stresując się oglądając ten film? Nie, na pewno nie.
pomoglem jak tak to daj powiadomienie