W moim domu w dzien wigili zjezdza sie cala moja rodzina.Gdy zaswieci pierwsza gwiadka zaczynamy sie modlic i dzielic sie oplatkiem.Po modlitwie i oplatku siadamy do stolu i zaczynamy sporzywac wszystkie dania.Po zjedzeniu modlimy sie i odpoczywamy.O 12 w nocy idziemy na pasterke do kosciola. Jak cos to skopiowalem to z swojej odpowiedzi bo wczoraj takie samo robilem takiemu jeednemu uzytkownikowi :)
Moja Wigilia wygląda tak że najbliższa rodzina zbiera się w pokoju. Na poczatku jedna osoba z rodziny (najczęściej gospodarz lub syn, corka, wnuk, wnuczka) odczytuje fragment Pisma Swietego z Ewangelii Lukasza lub tekst z oplatke(fragment Ewangelii). Wszyscy biorą oplatek z talerzyka i się lamią skladając nawzajem sobie życzenia. Poźniej wszyscy siadają do stolu, na ktorym sa potrawy wigilijne(przeważnie jest ich 12). Przy stole jest jedno miejsce wolne dla tzw. gościa. Poźnym wieczorem po uczcie wigilijnej dzieci dostają prezenty.
W moim domu w dzien wigili zjezdza sie cala moja rodzina.Gdy zaswieci pierwsza gwiadka zaczynamy sie modlic i dzielic sie oplatkiem.Po modlitwie i oplatku siadamy do stolu i zaczynamy sporzywac wszystkie dania.Po zjedzeniu modlimy sie i odpoczywamy.O 12 w nocy idziemy na pasterke do kosciola. Jak cos to skopiowalem to z swojej odpowiedzi bo wczoraj takie samo robilem takiemu jeednemu uzytkownikowi :)
Moja Wigilia wygląda tak że najbliższa rodzina zbiera się w pokoju. Na poczatku jedna osoba z rodziny (najczęściej gospodarz lub syn, corka, wnuk, wnuczka) odczytuje fragment Pisma Swietego z Ewangelii Lukasza lub tekst z oplatke(fragment Ewangelii). Wszyscy biorą oplatek z talerzyka i się lamią skladając nawzajem sobie życzenia. Poźniej wszyscy siadają do stolu, na ktorym sa potrawy wigilijne(przeważnie jest ich 12). Przy stole jest jedno miejsce wolne dla tzw. gościa. Poźnym wieczorem po uczcie wigilijnej dzieci dostają prezenty.
To na tyle, tak wygląda moja wigilia.
Licze na naj (źrodlo: wlasne)