Jest piękny Marcowy dzień gdy do gospody pod "Lutym Turem" przybyła wraz ze swym orszakiem księżna Anna Danuta Mazowiecka . Wszyscy opuszcali gospode by zrobić miejsce księznej nawet Maćko i Zbyszko udawali się ku wyjściu by opuścić gospode , gdyż nagle zatrzymała ich księżna i powiedziała , że nie muszą opuszczać gospody ponieważ są rycerzami . Rozmawiali o tym że książe Witold chyba nie przyjedzie na chrzciny ponieważ udaje sie na wojne . Nagle do przyszedł zakonnik i zapytał czemu się czemu kiężna nie zatrzymała się w klasztorze księżna odpowiedziała że nie chiała chałasować ponieważ przyjechała z muzykami. Księżna Anna Danuta poprosiła swoją dworke , o imieniu Danusia aby zaśpiewała pisoenkę na ławie. j danusia zaczeła śpiewać , gdzy tylko Zbyszko usłyszał ten cudowny śpiew odroazu spojrzał na Danusie. Zbyszkowi tak zpodobała się dziewka że zaczoł wypytywać kto to jest . Dowiedział sie że to Danusia jedna z dwurek ksieżnej Anny Danyty. Z ławy na kturej stała Danusia , wstał jeden z rybałtów i ława niespodziewanie się przechyliła ! Zbyszko w ostatniej chwili złapał Danusie przed upadkiem wzią ją na rece , zaniuś do ksieżnej i powiedział , że chce być jej rycerzem . obiecał jej że zdobędzie trzy piora z hełmów krzyżaków , na cześć jej matki która zgineła ze strachy przed krzyżakami.
Nie wiem czy przyda się wam ta praca ja z niej dostałem 5! POWODZIENIA
dworzanie postawili w izbie ławkę , na środku jej usiadła Danusia , a po bokach rybałci.Na głowie miała wianuszek , rozpuszczone włosy , niebieską sukienkę i czerwone buciki.Danusia po namowie panien dworskich wzięła lutnię podnisła do góry głowę i zaczeła śpiewać.Rybałci podążyli za nią , grając na swoich instrumętach.Głos dziewczyny był cieniutki , dziecinny i świeży jak poranna rosa.Wszyscy byli zachwyceni jej śpiewem,Zbyszko zakochał się w jej pięknym głosie i zaczoł się wypytywać o nią stojącego obok mazura.Towarzysz cierpliwie odpowiadał na wszystkie jego pytaania.Nagle śpiew ustał , jeden z rybałtów ustal po czym ława przechyliła się w jednąą stronę.Danusia zachwiała się , lecz nim zdołała upaść zbyszko porwał ją na ręce.Księżna w pierwszej chwili piskneła ze strachu , ale szybko się zaczeła śmiać z zaistniałej sytuacji.Zbyszko złożył uroczystą przysięgę podarowania swej wybrańce kilku pawich czubów zdartych z krzyżackich hełmow.
mam nadzieje że pomogłam ja dostałam z tego 5- licze na naj ;)
Jest piękny Marcowy dzień gdy do gospody pod "Lutym Turem" przybyła wraz ze swym orszakiem księżna Anna Danuta Mazowiecka . Wszyscy opuszcali gospode by zrobić miejsce księznej nawet Maćko i Zbyszko udawali się ku wyjściu by opuścić gospode , gdyż nagle zatrzymała ich księżna i powiedziała , że nie muszą opuszczać gospody ponieważ są rycerzami . Rozmawiali o tym że książe Witold chyba nie przyjedzie na chrzciny ponieważ udaje sie na wojne . Nagle do przyszedł zakonnik i zapytał czemu się czemu kiężna nie zatrzymała się w klasztorze księżna odpowiedziała że nie chiała chałasować ponieważ przyjechała z muzykami. Księżna Anna Danuta poprosiła swoją dworke , o imieniu Danusia aby zaśpiewała pisoenkę na ławie. j danusia zaczeła śpiewać , gdzy tylko Zbyszko usłyszał ten cudowny śpiew odroazu spojrzał na Danusie. Zbyszkowi tak zpodobała się dziewka że zaczoł wypytywać kto to jest . Dowiedział sie że to Danusia jedna z dwurek ksieżnej Anny Danyty. Z ławy na kturej stała Danusia , wstał jeden z rybałtów i ława niespodziewanie się przechyliła ! Zbyszko w ostatniej chwili złapał Danusie przed upadkiem wzią ją na rece , zaniuś do ksieżnej i powiedział , że chce być jej rycerzem . obiecał jej że zdobędzie trzy piora z hełmów krzyżaków , na cześć jej matki która zgineła ze strachy przed krzyżakami.
Nie wiem czy przyda się wam ta praca ja z niej dostałem 5! POWODZIENIA
dworzanie postawili w izbie ławkę , na środku jej usiadła Danusia , a po bokach rybałci.Na głowie miała wianuszek , rozpuszczone włosy , niebieską sukienkę i czerwone buciki.Danusia po namowie panien dworskich wzięła lutnię podnisła do góry głowę i zaczeła śpiewać.Rybałci podążyli za nią , grając na swoich instrumętach.Głos dziewczyny był cieniutki , dziecinny i świeży jak poranna rosa.Wszyscy byli zachwyceni jej śpiewem,Zbyszko zakochał się w jej pięknym głosie i zaczoł się wypytywać o nią stojącego obok mazura.Towarzysz cierpliwie odpowiadał na wszystkie jego pytaania.Nagle śpiew ustał , jeden z rybałtów ustal po czym ława przechyliła się w jednąą stronę.Danusia zachwiała się , lecz nim zdołała upaść zbyszko porwał ją na ręce.Księżna w pierwszej chwili piskneła ze strachu , ale szybko się zaczeła śmiać z zaistniałej sytuacji.Zbyszko złożył uroczystą przysięgę podarowania swej wybrańce kilku pawich czubów zdartych z krzyżackich hełmow.
mam nadzieje że pomogłam ja dostałam z tego 5- licze na naj ;)