Róża i maly książę maja wspaniały kontakt do poki mały ksiazke nie dowiaduje sie o kłamstwie roży "jestem jedyna na swiecie" , za nim kłamstwo wyszło na jaw , mały ksiaze sie opiekował różą jak najlepiej tylko mógł , podlewał ja , rozmawiał i robił wszystko co tylko chciała , uwazał ja za najwspanialsza rosline jaka spotkał , pozniej zaczał podrozowac , zwiedzał rozne planety i okazało sie ze roza nie jest jedyna ze jest ich mnostwo , mały ksiazke zorbił sie smutny i zawiedziony , stracił zaufanie do swojej roży nie ukladło sie im jak kiedys po powrocie z planet małego ksiecia .
Jak jest nie dokladnie przepraszam bardzo :) ale pisze to co pamietam :)
Róża i maly książę maja wspaniały kontakt do poki mały ksiazke nie dowiaduje sie o kłamstwie roży "jestem jedyna na swiecie" , za nim kłamstwo wyszło na jaw , mały ksiaze sie opiekował różą jak najlepiej tylko mógł , podlewał ja , rozmawiał i robił wszystko co tylko chciała , uwazał ja za najwspanialsza rosline jaka spotkał , pozniej zaczał podrozowac , zwiedzał rozne planety i okazało sie ze roza nie jest jedyna ze jest ich mnostwo , mały ksiazke zorbił sie smutny i zawiedziony , stracił zaufanie do swojej roży nie ukladło sie im jak kiedys po powrocie z planet małego ksiecia .
Jak jest nie dokladnie przepraszam bardzo :) ale pisze to co pamietam :)