Z pobliskiej bazyliki San Clemente skierowaliśmy się do bazyliki św. Jana na Lateranie (pełna nazwa wł. Arcibasilica del Santissimo Salvatore e Santi Giovanni Battista ed Evangelista in Laterano), jest to katedra biskupa Rzymu, jedna z czterech bazylik większych. Warto zwrócić uwagę, że to nie bazylika św. Piotra, ale właśnie bazylika św. Jana na Lateranie jest katedrą. Zgodnie z tradycją kościoła katolickiego uważana jest za "Matkę i głowę wszystkich kościołów miasta i świata" (łac. Omnium urbis et orbis ecclesiarum mater et caput).
Bazylika i stojący obok Pałac na Lateranie (wł. Palazzo Apostolico al Laterano) znajdują się poza Watykanem – na terenie Rzymu, czyli państwa włoskiego, ale z uwagi na swoją rangę otrzymały specjalny status eksterytorialny.
Na pocz. IV w. cesarz Konstantyn Wielki przekazał ziemie na Lateranie papieżowi Milcjadesowi. Bazylika była konsekrowana w 328 r. (lub 318) przez papieża Sylwestra I, który poświęcił ją Najświętszemu Zbawicielowi. W IX w. papież Sergiusz III dedykował ją także św. Janowi Chrzcicielowi, a Lucjusz II dodał jeszcze w XII w. św. Jana Ewangelistę, stąd dość długa oficjalna nazwa kościoła.
Od IV do XIV w., czyli do czasu Avignonu Lateran (pałac z bazyliką) był główną siedzibą papieży. W okresie, kiedy papieże przebywali w Avignonie opuszczone obiekty na Lateranie bardzo podupadły. Kiedy Grzegorz XI wrócił do Rzymu, z uwagi na ich zły stan zamieszkał na Watykanie. Od tego czasu główne prace restauracyjne skupiały się na bazylice i baptysterium.
Pożary z lat 1307 i 1361 poważnie uszkodziły pałac i bazylikę, w której ucierpiały kolumnada nawy głównej oraz strop. Pierwotny, znacznie większy Pałac na Lateranie został ostatecznie zburzony w 1586 r. i na jego miejscu pobudowano nowy, mniejszy, w obecnej formie.
Bazylika rozwijała się i zmieniała przez wieki. Istotne zmiany architektoniczne we wnętrzu wprowadził w XVII w. Francesco Borromini, w XVIII w. Alessandro Galilei zmienił fasadę kościoła, a w XIX w. przebudowano apsydę.
Bazylika jest wielka, ma ogromną nawę główną i po 2 boczne oraz spory transept. Nawę główną zamyka apsyda z tronem papieskim i wspaniałą mozaiką w stylu wschodnim z XIII w. ponad nim. Postacie apostołów ustawione w niszach nawy głównej pochodzą z XVIII w.
Cyborium stojące na skrzyżowaniu nawy głównej i transeptu osłania ołtarz papieski. Zgodnie z tradycją skrywa w relikwiarzu głowy (lub ich fragmenty) św. Piotra i Pawła.
Na placu Piazza di San Giovanni in Laterano przed bocznym (północnym) wejściem do bazyliki stoi egipski obelisk, zwany obeliskiem laterańskim. Wykonany na zlecenie faraona Totmesa III, ukończony i ustawiony w Karnaku przez jego wnuka Totmesa IV. Został przywieziony do Rzymu w IV w. i jest to największy obelisk w Wiecznym Mieście.
Z tyłu bazyliki (od zachodu) znajduje się bogato zdobione marmurami i freskami baptysterium.
Weszliśmy bocznym wejściem od placu z obeliskiem (Piazza di San Giovanni in Laterano), do transeptu. To właśnie nawa poprzeczna zrobiła na nas ogromne wrażenie bogatą dekoracją oraz apsyda swoją mozaiką. Kościół jest ładny. Akurat kończyła się msza, więc potem można było robić zdjęcia.
Główna fasada jest wielka i chyba bardziej przypomina fasadę pałacu niż kościoła. O tej porze (17:45) była w cieniu. Jest oświetlona chyba rano.
Interesujący jest także zespół budynków naprzeciw bazyliki, po prawej – to przebudowana część dawnego pałacu papieskiego. Na zewnątrz widać tam Triclinium (wł. Il Triclinio) z IX w., to ocalała do dzisiaj absyda wielkiej sali dawnego pałacu. Obecna forma pochodzi z XVIII w., ale fragmenty mozaiki są oryginalne. Wewnątrz znajdują się Święte Schody (wł. Scala Santa). Zgodnie z tradycją są to schody prowadzące do pałacu Poncjusza Piłata i stąpał po nich Chrystus, idąc na przesłuchanie przed ukrzyżowaniem. Przywiozła je w IV w. z Jerozolimy św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego. Marmurowe stopnie są dzisiaj przykryte drewnem, a prowadzą do kaplicy św. Wawrzyńca (zwanej Sancta Sanctorum). Wierni wchodzą po schodach na kolanach.
Ciekawe jest zwiedzanie wirtualne bazyliki, grafika o dobrej rozdzielczości pozwala na powiększenia obrazu i przesuwanie go (myszką) wokół oglądającego. Można obejrzeć wnętrze bez tłumu turystów czy wiernych.
Niedaleko bazyliki św. Jana na Lateranie znajduje się stacja metra San Giovanni.
Spod bazyliki przeszliśmy ulicą Via Merulana do Santa Maria Maggiore. Prosto jak strzelił, aczkolwiek kawałek trzeba iść.
Z pobliskiej bazyliki San Clemente skierowaliśmy się do bazyliki św. Jana na Lateranie (pełna nazwa wł. Arcibasilica del Santissimo Salvatore e Santi Giovanni Battista ed Evangelista in Laterano), jest to katedra biskupa Rzymu, jedna z czterech bazylik większych. Warto zwrócić uwagę, że to nie bazylika św. Piotra, ale właśnie bazylika św. Jana na Lateranie jest katedrą. Zgodnie z tradycją kościoła katolickiego uważana jest za "Matkę i głowę wszystkich kościołów miasta i świata" (łac. Omnium urbis et orbis ecclesiarum mater et caput).
Bazylika i stojący obok Pałac na Lateranie (wł. Palazzo Apostolico al Laterano) znajdują się poza Watykanem – na terenie Rzymu, czyli państwa włoskiego, ale z uwagi na swoją rangę otrzymały specjalny status eksterytorialny.
Na pocz. IV w. cesarz Konstantyn Wielki przekazał ziemie na Lateranie papieżowi Milcjadesowi. Bazylika była konsekrowana w 328 r. (lub 318) przez papieża Sylwestra I, który poświęcił ją Najświętszemu Zbawicielowi. W IX w. papież Sergiusz III dedykował ją także św. Janowi Chrzcicielowi, a Lucjusz II dodał jeszcze w XII w. św. Jana Ewangelistę, stąd dość długa oficjalna nazwa kościoła.
Od IV do XIV w., czyli do czasu Avignonu Lateran (pałac z bazyliką) był główną siedzibą papieży. W okresie, kiedy papieże przebywali w Avignonie opuszczone obiekty na Lateranie bardzo podupadły. Kiedy Grzegorz XI wrócił do Rzymu, z uwagi na ich zły stan zamieszkał na Watykanie. Od tego czasu główne prace restauracyjne skupiały się na bazylice i baptysterium.
Pożary z lat 1307 i 1361 poważnie uszkodziły pałac i bazylikę, w której ucierpiały kolumnada nawy głównej oraz strop. Pierwotny, znacznie większy Pałac na Lateranie został ostatecznie zburzony w 1586 r. i na jego miejscu pobudowano nowy, mniejszy, w obecnej formie.
Bazylika rozwijała się i zmieniała przez wieki. Istotne zmiany architektoniczne we wnętrzu wprowadził w XVII w. Francesco Borromini, w XVIII w. Alessandro Galilei zmienił fasadę kościoła, a w XIX w. przebudowano apsydę.
Bazylika jest wielka, ma ogromną nawę główną i po 2 boczne oraz spory transept. Nawę główną zamyka apsyda z tronem papieskim i wspaniałą mozaiką w stylu wschodnim z XIII w. ponad nim. Postacie apostołów ustawione w niszach nawy głównej pochodzą z XVIII w.
Cyborium stojące na skrzyżowaniu nawy głównej i transeptu osłania ołtarz papieski. Zgodnie z tradycją skrywa w relikwiarzu głowy (lub ich fragmenty) św. Piotra i Pawła.
Na placu Piazza di San Giovanni in Laterano przed bocznym (północnym) wejściem do bazyliki stoi egipski obelisk, zwany obeliskiem laterańskim. Wykonany na zlecenie faraona Totmesa III, ukończony i ustawiony w Karnaku przez jego wnuka Totmesa IV. Został przywieziony do Rzymu w IV w. i jest to największy obelisk w Wiecznym Mieście.
Z tyłu bazyliki (od zachodu) znajduje się bogato zdobione marmurami i freskami baptysterium.
Weszliśmy bocznym wejściem od placu z obeliskiem (Piazza di San Giovanni in Laterano), do transeptu. To właśnie nawa poprzeczna zrobiła na nas ogromne wrażenie bogatą dekoracją oraz apsyda swoją mozaiką. Kościół jest ładny. Akurat kończyła się msza, więc potem można było robić zdjęcia.
Główna fasada jest wielka i chyba bardziej przypomina fasadę pałacu niż kościoła. O tej porze (17:45) była w cieniu. Jest oświetlona chyba rano.
Interesujący jest także zespół budynków naprzeciw bazyliki, po prawej – to przebudowana część dawnego pałacu papieskiego. Na zewnątrz widać tam Triclinium (wł. Il Triclinio) z IX w., to ocalała do dzisiaj absyda wielkiej sali dawnego pałacu. Obecna forma pochodzi z XVIII w., ale fragmenty mozaiki są oryginalne. Wewnątrz znajdują się Święte Schody (wł. Scala Santa). Zgodnie z tradycją są to schody prowadzące do pałacu Poncjusza Piłata i stąpał po nich Chrystus, idąc na przesłuchanie przed ukrzyżowaniem. Przywiozła je w IV w. z Jerozolimy św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego. Marmurowe stopnie są dzisiaj przykryte drewnem, a prowadzą do kaplicy św. Wawrzyńca (zwanej Sancta Sanctorum). Wierni wchodzą po schodach na kolanach.
Ciekawe jest zwiedzanie wirtualne bazyliki, grafika o dobrej rozdzielczości pozwala na powiększenia obrazu i przesuwanie go (myszką) wokół oglądającego. Można obejrzeć wnętrze bez tłumu turystów czy wiernych.
Niedaleko bazyliki św. Jana na Lateranie znajduje się stacja metra San Giovanni.
Spod bazyliki przeszliśmy ulicą Via Merulana do Santa Maria Maggiore. Prosto jak strzelił, aczkolwiek kawałek trzeba iść.