W. A. Mozart – Symfonia g-moll KV 550 jest utworem bardzo refleksyjnym i niepokojącym. Odnosiłam(em) wrażenie jakby kompozytor przeżywał w tej symfonii swoje osobiste rozczarowania, niepowodzenia i troski, znajdując się – mimo honorów i zaszczytnych tytułów – u progu nędzy. Część pierwszą odebrałam jako fragment niespokojny, choć śpiewny. Druga część przyniosła rodzaj odprężenia po skontrastowanej i dramatycznej części pierwszej. Na głębię muzyki wpływał szlachetny wdzięk, marzycielski, melancholijny nastrój, patos i powaga. Część trzecia to menuet. Jednak stylizacja tego tańca nie poszła ani w kierunku podkreślenia dworskości tego tańca, ani też nawiązania do muzyki ludowej. Bardziej odebrałam ten fragment jako dramatyczną miniaturę o wzruszającej i przejmującej muzyce. Ostatnia część powraca do nastroju części pierwszej i potęguje go jako rezultat i ukoronowanie całości. Stanowi burzliwe, pełne kontrastów zakończenie dotychczasowych dramatycznych przeżyć.
W. A. Mozart opera "Wesele Figara" - uwertura - jest to krótki wstęp do pozostałej części utworem, ale sama w sobie jest prawdziwym arcydziełem muzycznym. Otwiera ją szybka fraza na instrumentach smyczkowych i fagotach, wprowadzając nastrój do rozpoczęcia akcji scenicznej. Po krótkiej frazie na instrumentach dętych drewnianych włącza się cała orkiestra. Energiczne dźwięki instrumentów smyczkowych i odpowiadające im odpowiadające im przebiegi na instrumentach dętych drewnianych wprowadzają fragment w wykonaniu całej orkiestry, po którym rozbrzmiewa nowa, żywa melodia na skrzypcach. Pierwsza polowa "Uwertury" zostaje powtórzona, po czym przechodzi w efektowne zakończenie, w którym ponad szybko powtarzanymi dźwiękami skrzypiec rozbrzmiewają głosy instrumentów dętych. Utwór ten niezmiernie mi sie podoba, ponieważ jest bardzo żywy i radosny i wpływa na mnie pozytywnie.
"Marsz turecki" W. A. Mozarta pochodzi z Sonaty fortepianowej A-dur KV 331/300i na fortepian, gdzie stanowi trzecie - ostatnie jej ogniwo, ujęte w tonacji jednoimiennej a-moll. Napisany został najprawdopodobniej w roku 1783, cechuje się figuracyjną melodyką, lekkim, radosnym charakterem. Funkcjonuje pod nazwą " Rondo alla turca", utrzymany jest w tempie allegretto i ujęty w formę ronda o budowie ABCBAB+coda. Część A to powtarzający się refren, część B - kuplety, C - epizod. W klasycyzmie wykształcił się typ ronda sonatowego, w którym pierwszy kuplet jest traktowany w sposób analogiczny jak przeciwstawny temat w formie sonatowej. "Marsz turecki" jest bardzo pogodnym utworem i zawsze z radością słucham jego przebiegów.
W. A. Mozart – Symfonia g-moll KV 550 jest utworem bardzo refleksyjnym i niepokojącym. Odnosiłam(em) wrażenie jakby kompozytor przeżywał w tej symfonii swoje osobiste rozczarowania, niepowodzenia i troski, znajdując się – mimo honorów i zaszczytnych tytułów – u progu nędzy. Część pierwszą odebrałam jako fragment niespokojny, choć śpiewny. Druga część przyniosła rodzaj odprężenia po skontrastowanej i dramatycznej części pierwszej. Na głębię muzyki wpływał szlachetny wdzięk, marzycielski, melancholijny nastrój, patos i powaga. Część trzecia to menuet. Jednak stylizacja tego tańca nie poszła ani w kierunku podkreślenia dworskości tego tańca, ani też nawiązania do muzyki ludowej. Bardziej odebrałam ten fragment jako dramatyczną miniaturę o wzruszającej i przejmującej muzyce. Ostatnia część powraca do nastroju części pierwszej i potęguje go jako rezultat i ukoronowanie całości. Stanowi burzliwe, pełne kontrastów zakończenie dotychczasowych dramatycznych przeżyć.
W. A. Mozart opera "Wesele Figara" - uwertura - jest to krótki wstęp do pozostałej części utworem, ale sama w sobie jest prawdziwym arcydziełem muzycznym. Otwiera ją szybka fraza na instrumentach smyczkowych i fagotach, wprowadzając nastrój do rozpoczęcia akcji scenicznej. Po krótkiej frazie na instrumentach dętych drewnianych włącza się cała orkiestra. Energiczne dźwięki instrumentów smyczkowych i odpowiadające im odpowiadające im przebiegi na instrumentach dętych drewnianych wprowadzają fragment w wykonaniu całej orkiestry, po którym rozbrzmiewa nowa, żywa melodia na skrzypcach. Pierwsza polowa "Uwertury" zostaje powtórzona, po czym przechodzi w efektowne zakończenie, w którym ponad szybko powtarzanymi dźwiękami skrzypiec rozbrzmiewają głosy instrumentów dętych. Utwór ten niezmiernie mi sie podoba, ponieważ jest bardzo żywy i radosny i wpływa na mnie pozytywnie.
"Marsz turecki" W. A. Mozarta pochodzi z Sonaty fortepianowej A-dur KV 331/300i na fortepian, gdzie stanowi trzecie - ostatnie jej ogniwo, ujęte w tonacji jednoimiennej a-moll. Napisany został najprawdopodobniej w roku 1783, cechuje się figuracyjną melodyką, lekkim, radosnym charakterem. Funkcjonuje pod nazwą " Rondo alla turca", utrzymany jest w tempie allegretto i ujęty w formę ronda o budowie ABCBAB+coda. Część A to powtarzający się refren, część B - kuplety, C - epizod. W klasycyzmie wykształcił się typ ronda sonatowego, w którym pierwszy kuplet jest traktowany w sposób analogiczny jak przeciwstawny temat w formie sonatowej. "Marsz turecki" jest bardzo pogodnym utworem i zawsze z radością słucham jego przebiegów.
Pozdrawiam.