Obudziłam się rano nie próbując nawet myśleć co może się dzisiaj zdażyć. Zjadłam śniadanie, wykonałam poranną toalete i usiadłam do komputera by choć na chwile zapomnieć o tym, że za chwile mój autobus zawiezie mnie wprost do szkoły. ' Czy każdy mój dzień musi tak wyglądać?' Westchnęłam głośno. Nie brałam pod uwagę tego, że ta 'chwila' siedzenia przed komputerem zmieni się w godzine. Obudziłam się 15 minut po 10. Spojrzawszy na rozkład autobusów pomyślałam: ' Może zrobie sobie dzisiaj dzień wolny od szkoły i nauki? ' Ten pomysł bardzo mi sie spodobał. Wracając do komputer włączyłam głośno muzyke i zaczęłam pisać ze swoim ulubionym kolegą, który też nie poszedł do szkoły. Było mi bardzo miło jak z nim pisałam, ponieważ pisał do mnie bardzo słodko. Nie wiem dlaczego, ale ucieszyłam się, że on również postanowił nie iść do szkoły. Dzień minął mi bardzo szybko, przeżyłam go nie zbyt intetresująco. Siedzenie przed komputerem i patrzenie w monitor nie jest zbyt ciekawe jednak odpoczęłam choć troche od tej szkoły. Wiem, jutro i tak będe musiała tam wrócić, ale jeszcze dziś będe się cieszyć wolnością.
Dnia 1 wrzesnia 2010 . Obudziałam sie o 7:30 , Było to rozpoczecie roku szkolnego . Byłam bardzo zdenerwowania a jednoczesnie szcześliwa ponieważ po raz pierwszy ide do gimnazjum . Szybko ubrałam sie , załozyłam najładniejsze ciuchy jakie mialam . Biała bluzke i czarne dzinsy . Gdy szłam do szkoły byłam szczesliwa nie niedługo poznam nowych znajomych , miałam nadzieje ze beda fajni. Gdy po rozpoczeciu roku udalismy sie do swoich klas poznalam tam wszystkich . po 30 minutach wracałam do domu z usmiechem na twarzy . To byl jeden z najlepszych dni mojego zycia
Obudziłam się rano nie próbując nawet myśleć co może się dzisiaj zdażyć. Zjadłam śniadanie, wykonałam poranną toalete i usiadłam do komputera by choć na chwile zapomnieć o tym, że za chwile mój autobus zawiezie mnie wprost do szkoły. ' Czy każdy mój dzień musi tak wyglądać?' Westchnęłam głośno. Nie brałam pod uwagę tego, że ta 'chwila' siedzenia przed komputerem zmieni się w godzine. Obudziłam się 15 minut po 10. Spojrzawszy na rozkład autobusów pomyślałam: ' Może zrobie sobie dzisiaj dzień wolny od szkoły i nauki? ' Ten pomysł bardzo mi sie spodobał. Wracając do komputer włączyłam głośno muzyke i zaczęłam pisać ze swoim ulubionym kolegą, który też nie poszedł do szkoły. Było mi bardzo miło jak z nim pisałam, ponieważ pisał do mnie bardzo słodko. Nie wiem dlaczego, ale ucieszyłam się, że on również postanowił nie iść do szkoły. Dzień minął mi bardzo szybko, przeżyłam go nie zbyt intetresująco. Siedzenie przed komputerem i patrzenie w monitor nie jest zbyt ciekawe jednak odpoczęłam choć troche od tej szkoły. Wiem, jutro i tak będe musiała tam wrócić, ale jeszcze dziś będe się cieszyć wolnością.
Dnia 1 wrzesnia 2010 . Obudziałam sie o 7:30 , Było to rozpoczecie roku szkolnego . Byłam bardzo zdenerwowania a jednoczesnie szcześliwa ponieważ po raz pierwszy ide do gimnazjum . Szybko ubrałam sie , załozyłam najładniejsze ciuchy jakie mialam . Biała bluzke i czarne dzinsy . Gdy szłam do szkoły byłam szczesliwa nie niedługo poznam nowych znajomych , miałam nadzieje ze beda fajni. Gdy po rozpoczeciu roku udalismy sie do swoich klas poznalam tam wszystkich . po 30 minutach wracałam do domu z usmiechem na twarzy . To byl jeden z najlepszych dni mojego zycia
mam nadzieje ze pomogłam ;D