opisz jak wyobrażasz sobie kraine Aslana. w opisie uwzględnij nie tylko położenie i wygląd takiej krainy , ale też sposób dotarcia do niej oraz wrażenia tam przebywających .
PILNE!!!! Daje naj ...Na jutro...;P
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Hmm, ja zawsze wyobrarzłam sobie krainę Aslana jako miejsce wspaniałe i piękne, wolne od trosk oraz zła. Ale pokolei. Wiesz co, po pierwsze nie za bardzo mam głowę do pisania, po drugie, nie wiem co lubisz!, po trzecie, sądzę, że pani zorientuje się, że to nie Twój styl i starsznie, strasznie przepraszam, bo zaczełam początek, ale jest kiepsko. Przepraszam ;( Końcówkę ubierzesz w zdania sama?
Do krainy Aslana jednocześnie łatwo i trudno jest się dostać. Po pierwsze trzeba wierzyć. Po drugie chcieć. Po trzecie.. trzeba zgadnąć. A zagadka jest nie bylejaka, mianowicie dotyczy imienia Aslana w danej krainie. Zazwyczaj jest to imię tak banalne, że aż go nie zauważamy, a na pewno nie utorzsamiamy z tak wspaniała istotą jak Aslan. Gdy jednak wypowiemy juz to imię, mając na myśli oczywiście Aslana, otworza się nagle wrota, najbliższe naszemu położeniu, i przeniesiemy się.. gdzieś. Na początku widzi sie tylko ciemnosć, czuje się wokół siebie wilgoć, jedynie w ustach pozostaje suchość, słodycz i coś w rodzaju ziarenek piasku. Nie ma różnicy, czy ma sie otwarte czy zamknięte oczy, ciemność jest tak samo czarna, pusta i bezkresna. Zaczynają dochodzić cię zapachy. Są tak piękne, tak idealne, tak żywe, jakbym miała ich źdródło tuż przed sobą. Choc są skrajne, nie wykluczają się, współgrają, to jak symfonia zapachu! U mnie były to kwiaty, rosa, cynamon, coś tam coś tam (napisz swoje ulubione zapachy), ale mój kolega/koleżanka/imię/ czuł(a) zupełnie coś innego, mianowicie.. (i znów uzupełniasz xD). To chyba tak, że każdy ma swoje zapachy.. Ale koniec o zapachach, czas na dźwięki. Gdy usłyszałam cichy ____ (np. śpiew ptaka) zdałam sobie sprawe jak straszliwa cisza mnie otaczała. Przeszedł mnie dreszcz. Muzyka narastała i narastała, ale nie była za głośna. Potem zaczął materializować się świat, a ja unosiłam sie w powietrzu, a potem zaczęłam widzieć. Tego nie da się opisać słowami...
No i teraz nie wiem co lubisz xD Możesz napisać, że opadłaś powoli na kamienną ścieżkę i ruszyłaś w las, las jak ze snu, otaczały Cię choinki, dzikie zwierzęta, głaskałaś wilka i co tam jeszcze, a może plaża, Hawaje, Góry Skaliste, Sahara, no tak mniej więcej. Albo drzewa cukierkowe i elfy z futrzanymi, fioletowymi stworzonkami. No całkowita dowolność ^^
Potem spotykasz Aslana. Opisz go, napisz jakie wywarł wrażenie. Ja zostałabym przy lwie i jaki on potężny, piękny, delikatny, łagodny i wg i wg.
Pogadasz z nim, powiesz że chciałabyś tu zostać, czy mógłby sprowadzić Tw przyjaciół, pytasz, jak tu jest na codzień i wg i wg.
A potem on powie, że musisz wracać, chuchnie i puff! Otwierasz oczy w swoim łóżku ^^