Wtedy skończylo by się życie na ziemii bo stare osobniki musiały by kiedyś zginąć.Wrócilibyśmy do punktu wyjscia.Została by gola ziemia i woda.Nic więcej.
Gdyby wszystkie organizmy przestały się rozmnarzać doprowadziłoby to do ich wyginięcia. Jeżeli wszystkie ogranizmy by wyginęły na świecie nie byłoby tlenu, dwutlenku węgla, ani innych ważnych gazów. Ogólnie nie było by życia na ziemi. Następnie zabrakło by tlenu, bo rośliny, które go dostarczają 'odbierając' zbędny dwutlenek węgla po prostu by zniknęły z naszej planety.
Wtedy skończylo by się życie na ziemii bo stare osobniki musiały by kiedyś zginąć.Wrócilibyśmy do punktu wyjscia.Została by gola ziemia i woda.Nic więcej.
Gdyby wszystkie organizmy przestały się rozmnarzać doprowadziłoby to do ich wyginięcia. Jeżeli wszystkie ogranizmy by wyginęły na świecie nie byłoby tlenu, dwutlenku węgla, ani innych ważnych gazów. Ogólnie nie było by życia na ziemi. Następnie zabrakło by tlenu, bo rośliny, które go dostarczają 'odbierając' zbędny dwutlenek węgla po prostu by zniknęły z naszej planety.
Licze na NAJ ..:)
pozdrawiam..:) :D