Syzyf był człowiekiem, lecz miał szacunek u Bogów. Zapraszano go na różne posiedzenia i uczty, ale niestety miał straszną wadę... Gdy Bogowie mówili jakąś tajemnice, której nie można było rozpowiadać, on ją mówił komu popadnie. W końcu Zeus się zdenerwował "na poważnie"i kazał mu wnieść wielki głaz na szczyt wyznaczonej przez niego góry, ale gdy Syzyfowi już się prawie udawało, zawsze głaz spadał mu na dół. Dlatego dziś, gdy ktoś robi coś co jest bez sensu i niema końca, mówi się na to "Syzyfowe prace".
MIT O SYZYFIE:
Syzyf był człowiekiem, lecz miał szacunek u Bogów. Zapraszano go na różne posiedzenia i uczty, ale niestety miał straszną wadę... Gdy Bogowie mówili jakąś tajemnice, której nie można było rozpowiadać, on ją mówił komu popadnie. W końcu Zeus się zdenerwował "na poważnie"i kazał mu wnieść wielki głaz na szczyt wyznaczonej przez niego góry, ale gdy Syzyfowi już się prawie udawało, zawsze głaz spadał mu na dół. Dlatego dziś, gdy ktoś robi coś co jest bez sensu i niema końca, mówi się na to "Syzyfowe prace".